Jak wynika z informacji mediów, na zakupy zaciągnięto kredyt o wartości 38 mld złotych.
Środki finansowe uzyskane w ramach pożyczki od władz Korei Południowej mają zostać przeznaczone na zakup czołgów K2 oraz armatohaubic K9 i innego sprzętu wojskowego dla polskiej armii.
Zgodnie z zawartymi w zeszłym roku porozumieniami, Polska ma zakupić w Korei Południowej 180 czołgów K2, 212 haubic K9 o kalibrze 155mm, 12 samolotów FA-50 i 218 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo. Trwają negocjacje w sprawie kolejnych umów na te typy uzbrojenia. Co istotne, wyrzutnie K239 mają zostać osadzone na polskich ciężarówkach Jelcz 8×8, a także wyposażone w polskie systemu łączności i dowodzenia TOPAZ. Ponadto, po transferze technologii, kolejne 70 K239 ma zostać zbudowanych w Polsce.
Jak na razie do Polski dostarczono 22 czołgi K2 i 48 haubic K9. Docelowo mają one wejść na uzbrojenie m.in. nowo tworzonej 1 Dywizji Piechoty Legionów, która będzie stacjonować w północno-wschodniej Polsce.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
I zapewne wszystko pójdzie na zniszczenie do naszych wschodnich „przyjaciół” – a nasze dzieci i wnuki będą harowały całymi pokoleniami na spłacanie pożyczek największym bandytom świata.
niecowiedzacy 08.06.2023 23:25
Miały być produkowane czołgi ROK K2 z licencji, na razie nic tego nie potwierdza. Co do K2 to czołg jest dużo lepszy od US Abramsa M1A2 SEPv3. K2 ma lufę dłuższą o 132cm, posiada regulowane zawieszenie oraz pali mniej tańszego paliwa. Co prawda amerykanie szykują nowy czołg Abrams X z taką samą lufą jak K2 ale turbinka kopcąca drogie paliwo lotnicze dalej pozostanie, choć w nowej wersji. Kadłub będzie stary, nowa wieża bezzałogowa. Koncepcja identyczna jak w RU czołgu T-14 Armata tylko na tyle ich stać, ale to już tradycja jak w 2 wojnie światowej, gdzie na 1 zniszczony czołg D bynajmniej nie Pantera ani Tygrys bo ich D nie posiadali więcej niż 7%, przypadało 15 Shermanów. A najważniejsze czy to wystarczy Polskiej armii. RU posiadają najprawdopodobniej 3000 T-14 Armata do tego czołgi eskortowe T-15 z armatami 57mm. I całą resztę starszych modeli. Mogę stwierdzić iż od 2009r można było produkować czołg Polskiej konstrukcji robocza nazwa Maczek, 3 czołgi eskortowe Scorpion, Modliszka i Pająk nie mające odpowiedników. A jeszcze dodatkowo wszystkie proponowane czołgi miały by kołowe odpowiedniki. Ciekawostka czołg Maczek na kołach miałby identyczne uzbrojenie jak gąsiennicowy a jego opancerzenie równoważne z czołgiem T-55. Niestety nie mam przebicia by to zrealizować. Jest mi niewypowiedzianie przykro iż muszę żyć w kraju który nie szanuje życia Polskich żołnierzy.
sanchop 09.06.2023 01:03
Wszystko z planem. W Polsce ma być kupowane a nie produkowane, tak jest od Jaruzelskiego wzwyż. A ja się pytam, dlaczego tak mało? Mało kredytu? A złoto co ponoć sprowadzili, to po 100 sztabek w Sejmie rozdali na super życie za granicą? Pięknie było, dobrze , że powrót do kraju nie wyszedł, przyjdzie skonać na obczyźnie. Powodzenia!
niecowiedzacy 10.06.2023 00:45
Z oburzenia i niemocy zapomniałem dodać Iż największą haniebną wadą czołgów Abrams M1A2 jest czołowy pancerz wieży z lewej i prawej strony. Zawiera napiszę brutalnie, wyciąg z reaktora atomowego. Owszem daje ciut większą ochronę ale niestety napromieniowuje załogę czołgu. Jest jeszcze sprawa amunicji uranowej. W czasie pokojowej służby w ciągu 2 lat napromieniowanie jest niewielkie i nie wszystkie załogi chorują na nowotwory. Jednak w czasie wojny z Irakiem kilka tysięcy żołnierzy USA się rozchorowało i dostali odszkodowania po 10mln dolarów. Taki żołnierz dzieci już nie spłodzi a jego żywot jest krótki. Przeniesiony przykład na Polskie realia służby zawodowej da szokujące wyniki. Pozbawimy się pancerniaków. A utylizacja takiego czołgu to koszmar. Ponoć dla czołgu Abrams X szykują jakieś kanapki, wyciąg z reaktora obłożony grafitem. Ale dopiero w praktyce okaże się co takie rozwiązanie jest warte. Nikt na świecie nie stosuje takich rozwiązań.
I zapewne wszystko pójdzie na zniszczenie do naszych wschodnich „przyjaciół” – a nasze dzieci i wnuki będą harowały całymi pokoleniami na spłacanie pożyczek największym bandytom świata.
Miały być produkowane czołgi ROK K2 z licencji, na razie nic tego nie potwierdza. Co do K2 to czołg jest dużo lepszy od US Abramsa M1A2 SEPv3. K2 ma lufę dłuższą o 132cm, posiada regulowane zawieszenie oraz pali mniej tańszego paliwa. Co prawda amerykanie szykują nowy czołg Abrams X z taką samą lufą jak K2 ale turbinka kopcąca drogie paliwo lotnicze dalej pozostanie, choć w nowej wersji. Kadłub będzie stary, nowa wieża bezzałogowa. Koncepcja identyczna jak w RU czołgu T-14 Armata tylko na tyle ich stać, ale to już tradycja jak w 2 wojnie światowej, gdzie na 1 zniszczony czołg D bynajmniej nie Pantera ani Tygrys bo ich D nie posiadali więcej niż 7%, przypadało 15 Shermanów. A najważniejsze czy to wystarczy Polskiej armii. RU posiadają najprawdopodobniej 3000 T-14 Armata do tego czołgi eskortowe T-15 z armatami 57mm. I całą resztę starszych modeli. Mogę stwierdzić iż od 2009r można było produkować czołg Polskiej konstrukcji robocza nazwa Maczek, 3 czołgi eskortowe Scorpion, Modliszka i Pająk nie mające odpowiedników. A jeszcze dodatkowo wszystkie proponowane czołgi miały by kołowe odpowiedniki. Ciekawostka czołg Maczek na kołach miałby identyczne uzbrojenie jak gąsiennicowy a jego opancerzenie równoważne z czołgiem T-55. Niestety nie mam przebicia by to zrealizować. Jest mi niewypowiedzianie przykro iż muszę żyć w kraju który nie szanuje życia Polskich żołnierzy.
Wszystko z planem. W Polsce ma być kupowane a nie produkowane, tak jest od Jaruzelskiego wzwyż.
A ja się pytam, dlaczego tak mało? Mało kredytu? A złoto co ponoć sprowadzili, to po 100 sztabek w Sejmie rozdali na super życie za granicą? Pięknie było, dobrze , że powrót do kraju nie wyszedł, przyjdzie skonać na obczyźnie. Powodzenia!
Z oburzenia i niemocy zapomniałem dodać Iż największą haniebną wadą czołgów Abrams M1A2 jest czołowy pancerz wieży z lewej i prawej strony. Zawiera napiszę brutalnie, wyciąg z reaktora atomowego. Owszem daje ciut większą ochronę ale niestety napromieniowuje załogę czołgu. Jest jeszcze sprawa amunicji uranowej. W czasie pokojowej służby w ciągu 2 lat napromieniowanie jest niewielkie i nie wszystkie załogi chorują na nowotwory. Jednak w czasie wojny z Irakiem kilka tysięcy żołnierzy USA się rozchorowało i dostali odszkodowania po 10mln dolarów. Taki żołnierz dzieci już nie spłodzi a jego żywot jest krótki. Przeniesiony przykład na Polskie realia służby zawodowej da szokujące wyniki. Pozbawimy się pancerniaków. A utylizacja takiego czołgu to koszmar. Ponoć dla czołgu Abrams X szykują jakieś kanapki, wyciąg z reaktora obłożony grafitem. Ale dopiero w praktyce okaże się co takie rozwiązanie jest warte. Nikt na świecie nie stosuje takich rozwiązań.