Liczba wyświetleń: 673
Wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej Roman Fritz upublicznił niedawno na X wpis, że „władze wojskowe rozpoczęły przygotowania do interwencji na Ukrainie”. Zapytał w nim, dlaczego szef MON nie informował posłów o „procederze formowania polskiego korpusu interwencyjnego”. Do wpisu załączono skan fragmentu pisma z lutego br. i wykaz osób, które go otrzymały.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos dopiero w środę 7 maja. Grzmiał w Sejmie, że Fritz ordynarnie kłamie i naraża na szwank Polskę oraz bezpieczeństwo polskich żołnierzy.
Roman Fritz na początku posiedzenia Sejmu przypomniał, co ujawnił pod koniec kwietnia. Według posła trwają przygotowania do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę, mimo że rząd zapewniał, iż do tego nie dojdzie. „Otóż okazało się, że jednak wysyła, że jednak stawia wymogi tym żołnierzom zawodowym, którzy są predestynowani do tego, aby tworzyć jakieś tam oddziały na Ukrainie” – powiedział Fritz, wnosząc bezskutecznie o odroczenie obrad.
Na słowa Fritza zareagował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który zaapelował do Fritza, aby „skończył z tymi ordynarnymi kłamstwami”. „Pan naraża na szwank Polskę, na szwank bezpieczeństwo polskich żołnierzy, pan opowiada głupoty. Jest attachat w Kijowie, wie pan o tym, wie pan, że w attachatach służą żołnierze polscy, wie pan, że jadą też przedstawiciele Sztabu Generalnego, są ochraniani?” – powiedział szef MON do Fritza.
Kosiniak-Kamysz pytał go, czy w taki sposób chce rozmawiać o rzeczach, które są sprawą tak naprawdę związaną z bezpieczeństwem państwa polskiego. „Pan wyciąga dokument, który nie dotyczy żadnej misji i operacji na Ukrainie, bo takiej nie ma” – podkreślił szef MON. „Pan się kompletnie na tym nie zna, pan nie dość, że kłamie, wprowadza w błąd, to jeszcze naraża na szwank i bezpieczeństwo państwa polskie. Koniec z tym” – pieklił się Kosiniak-Kamysz.
Autorstwo: JA
Źródło: NCzas.info
Ale przecież to naprawdę proste. Wystarczy zadać panu ministrowi konkretne pytanie. „Czy Polska w najbliższej przyszłości zamierza wysłać na Ukrainę kontyngent wojskowy którego liczebność przekroczy liczbę 400 żołnierzy?”. Tak czy nie? I wystarczy. Bo to mniej więcej siła batalionu (tak, zwykle jest 700, ale 400 całkowicie wystarczy).
Ponieważ do ochrony attachatów nie wysyła się batalionu żołnierzy. Naprawdę nie trzeba tu takich dziecinnych podchodów. Ja wiem, że pan minister ma na głowie kampanię prezydencką i jeśli chce wysłać polskie wojsko na Ukrainę, to nie może tego zdradzić. Inaczej ich kandydat spadnie z 30% do 5% i żegnajcie marzenia o drugiej turze. Tyle że takie niedopowiedzenia i tak będą miały krótkie nóżki, bo społeczeństwo wojska na Ukrainę wysyłać nie chce.
Ale tak, bardzo bardzo nie chce. Rząd, który to zrobi, może już teraz zacząć się pakować. Szczególnie, jeśli ci żołnierze zaczną na tej wojnie ginąć. Dlatego pytanie o batalion z prostym „tak” lub „nie” wyjaśniłoby sprawę.
Szanowny @Irfy, problem jest taki, że zgodnie z regulaminem Sejmu (poniżej cytuję fragmenty z Wiki) gdyby R. Fritz złożył takie zapytanie, musiałby czekać na odpowiedź 21 dni. Dostałby ją więc po po dniu wyborów. Działanie takie nie przyniosłoby żadnych medialnych efektów tak dla G. Brauna jak i KKP, więc zastosował formę działania swojego szefa i upublicznił ten wpis w mediach głosem Tomasza Piekielnika i przypomniał o tym na początku posiedzenia W. Kosiniak-Kamyszowi.
Ten oczywiście nie wytrzymał i replikował ustnie, dając wariackie uzasadnienie, na które nawet nastolatek nie dałby się nabrać i wywołał awanturę w Sejmie, co jest „wodą na młyn” w popularyzowaniu Brauna, który twierdzi „ani jeden polski żołnierz nie powinien znaleźć się na Ukrainie”. Efekt znów wzrosła rozpoznawalność Brauna w społeczeństwie i treść jego przekazów. Z poważaniem Rysa
• Cele interpelacji: Interpelacja poselska pozwala na uzyskanie odpowiedzi na pytania dotyczące kluczowych zagadnień polityki państwa.
• Kto może składać interpelacje: Posłowie na Sejm RP.
• Do kogo skierowane są interpelacje: Interpelacje są kierowane do Prezesa Rady Ministrów lub konkretnych ministrów.
• W jaki sposób składane są interpelacje: Interpelacje składane są w formie pisemnej, poprzez Marszałka Sejmu.
• Jak wygląda proces składania interpelacji: Poseł składa interpelację, która zawiera pytanie i krótkie przedstawienie problemu, do Marszałka Sejmu, który przesyła ją do odpowiedniego ministra.
• Termin udzielania odpowiedzi: Prezes Rady Ministrów i ministrowie mają obowiązek udzielenia pisemnej odpowiedzi na interpelację w terminie 21 dni.