Liczba wyświetleń: 1101
Żołnierze z 3. Batalionu, 321 Pułku Artylerii, XVIII Fires Brigade ćwiczyli w grudniu ubiegłego roku „odpowiedź na eskalację zamieszek cywilnych spowodowanych przez niezadowolone, symulowane ofiary huraganu”. Według artykułu stworzonego przez 82 Brygadę Lotnictwa Bojowego, szkolenie przygotowywało żołnierzy „do nadchodzących zadań jako jednostek sił szybkiego reagowania amerykańskiego dowództwa Północnej Armii pomagających przy katastrofach w Stanach Zjednoczonych.”
Obecnie Departament Obrony DoD wydał instrukcję wyjaśniającą zasady zaangażowania sił wojskowych w cywilnych organach ścigania. Instrukcja określa „Politykę DoD, w przydzielaniu zadań i procedur dotyczących wsparcia DoD w federalnych, stanowych, lokalnych i plemiennych, cywilnych organach ścigania, w tym odpowiedzi na zamieszki w Stanach Zjednoczonych.”
Nowa instrukcja zatytułowana „Wsparcie obrony cywilnej organów ścigania” (“Defense Support of Civilian Law Enforcement Agencies”) została wydana pod koniec lutego, zastępując kilka starszych dyrektyw odnoszących się do pomocy wojskowej dla cywilnych organów ścigania i na wypadek cywilnych zamieszek.
Instrukcja wymaga, by wyżsi rangą urzędnicy DoD rozwijali „procedury i kierowali, jeśli to konieczne, wsparciem obrony cywilnej organów ścigania, w koordynacji z Radcą Prawnym Departamentu Obrony, oraz w porozumieniu z Prokuratorem Generalnym Stanów Zjednoczonych”, w tym „przydzielaniem komponentów DoD do planowania i przypisania zasobów DoD w odpowiedzi na wnioski władz cywilnych w operacjach zamieszek [cywilnych].”
Wojskowi przedstawiciele mają koordynować z „cywilnymi organami ścigania politykę na rzecz dalszej współpracy DoD z cywilnymi organami ścigania” a szefowie komend kombatanckich dostali polecenie opublikowania procedur „stworzenia lokalnych punktów kontaktowych w podległych komendach dla celów koordynacji z przepisami federalnymi, stanowymi, plemiennymi i lokalnymi, cywilnymi funkcjonariuszami organów ścigania.”
Źródło oryginalne: Public Intelligence
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
a przewidzieli scenariusz że do „zamieszek cywilnych spowodowanych przez niezadowolone, symulowane ofiary huraganu” przyłączy się samo wojsko?
co będziemy teraz robić?
Poborowi będą teraz do usa wylatywać? 🙂
Mówiłem już kilka lat temu że w USA będzie wojna domowa. To może być pierwszy kraj w którym to nastąpi a jednym z powodów jest to, że obywatele są tam uzbrojeni i dlatego mają szanse na wygraną.
egzopolityka :z całym szacunkiem,raczej masz słabą orientację w zagadnieniu.Pukawki szarych obywateli mają niewiele do powiedzenia w starciu z wynalazkami drugiej strony.Nawet nie muszą strzelać. Nawet nie muszą wysyłać wojska.Te ćwiczenia to teatrzyk.
Widzę, że kolega obcykany we współczesnych militariach. Czy mógłby nas kolega zaszczycić opisem wynalazków załatwiających sprawę bez strzelania i wysyłania wojska? Przy okazji chętnie posłucham dlaczego USA tak a nie inaczej wypada w wojnach, które wywołuje.
Jak tam zaczna to reszta swiata moze sie ogarnie…
Myślę, że USA mimo całej siły militarnej jest jednym z niewielu krajów, w których rząd ma prawo obawiać się obywateli. Oni są tam uzbrojeni po zęby i wyjątkowo nie na rękę byłaby taka wojna, no chyba że…
Zgadzam się z panem Łukaszem. Próba „Siłowej zmiany na lepsze” zawsze kończy się zmianą na gorsze.
@Takie tam:
Bez strzelania? Proszę bardzo:
1. Użycie pól elektromagnetycznych o określonej częstotliwości – może na przykład zaburzać pracę mózgu i wywoływać panikę. Ostatnio testowane przy oblężeniu Bagdadu. Można skorzystać z samolotów czy emiterów naziemnych, ale także powiesić ustrojstwo na satelicie i spacyfikować miasto w kilka godzin. Nie Masz klatki Faradaya, to Cię nie ma. Masz, to oddział specjalny przy pomocy kilku klocków plastiku wyśle Cię do diabła, a wokoło nikt nie zauważy/nie zareaguje.
2. Wykorzystanie innych częstotliwości z bardziej permanentnym efektem – np. w celu ugotowania Cię żywcem, nawet przez metr betonu.
3. Zaburzenie elektromagnetycznego pola Ziemii (w pratkyce zaburzenie przepływu ładunków w akumulatorze, jakim jest Ziemia) i skoncentrowanie wyładowania w określonym punkcie – trzęsienie Ziemi, eksplozja plazmy (vide: Tunguska, tzw. technologie Tesli).
4. Czapka-niewidka. Obecnie już oficjalnie istniejąca, choć doskonalona od lat 40 ub. wieku. Ot, ktoś podejdzie i mikroigłą zaaplikuje Ci daweczkę takiej np. batrachotoksyny lub innej kuraryny prosto między żebra, a Ty nawet nie Zauważysz. Ot – zawał i zgon.
Ze strzelaniem? Do wyboru, do koloru:
1. Ładunki termobaryczne, satelity, które widzą do kilometra wgłąb płaszcza Ziemi… ach, tak: celowniki terahercowe, które dostrzegą Cię z kilometra przez metr zbrojonego betonu. Do tego snajperka strzelająca podkalibrowymi, wolframowymi pociskami i zostanie z ciebie mielonka. W ostateczności klasyczna seryjka SLAPami kal. 7.62mm z minigun’a i też wykończą Cię nawet w bunkrze. Lub wjazd speców – w dziesięciu z automatami, wywiadem, wsparciem i dobrym przeszkoleniem wykończą Cię na cacy. Nawet, jak kilku Skasujesz, to reszta i tak Cię dopadnie. A gdyby ktoś miał się za Tobą wstawić, to nie Zapomnij, że znakomita większość populacji to tępe bydło – tchórze i głupki, które dla świętego spokoju własnych spasionych tyłków uwierzy w każdą medialną bajdę. Welcome to hell! 🙂
Pozdrówka,
Prometeusz
@Takie_tam
„dlaczego USA tak a nie inaczej wypada w wojnach, które wywołuje” zwycięstwo w wojnie często nie ma kluczowego znaczenia tylko to ile się na niej zarobi, jest teza że wojna w Wietnamie była prowadzona w taki sposób żeby trwać jak najdłużej
wg mnie kluczowym zagadnieniem w wojnie domowej usa będzie nie to jak unieszkodliwić bandę cywilów, bo z tym armia nie będzie miała problemów, ale jak omamić tą armię żeby atakowała swoich sąsiadów i kolegów cywilów
@ppp: W europie już jest takie rozwiązanie. Polega na tym że do pacyfikacji zamieszek w danym kraju używa się służb z innego kraju.
@lboo czyli że dartan ma rację? 🙂
Miałem napisać więcej i poodnosić się do tych rzekomo doskonałych broni Prometeusza, ale skoro się już pogodziliście z tym, że jesteście bez szans i nic nie można zmienić to pozostaje mi życzyć Wam miłego dnia :)))
@ppp: Czas pokaże. Ale zważywszy na deficyty umusłowe naszych rządzacych i przyzwyczajenia do dobrobytu, wszystko jest możliwe.
@realista Możliwe xD Ale jakoś szkoda mi pięknego dnia by walczyć z syndromem ofiary i to w kilku wydaniach xD
Trochę mnie tu nie było i jakże żałuję:)Myślę,że między całkowitą nieświadomością a syndromem ofiary jest całkiem spore poletko do zagospodarowania dla myślących i aktywnych jednostek:)