Liczba wyświetleń: 806
Prezydent Andrzej Duda i prawdopodobny minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, coraz głośniej mówią o potrzebie stacjonowania amerykańskich wojsk w Polsce. Poseł Prawa i Sprawiedliwości chce też budowy wspólnej europejskiej armii.
Duda od wtorku przebywa z oficjalną wizytą w Bukareszcie. Po spotkaniu ze swoim rumuńskim odpowiednikiem, Klausem iohannisem, stwierdził on, że obecność wojsk NATO w Europie Środkowo-Wschodniej powinna być stopniowo zwiększana. Polski prezydent jest więc zwolennikiem stałej obecności amerykańskich wojsk na terenie naszego kraju, a także elementów specjalnego uzbrojenia. Na ten temat w Rumunii dyskutowali zresztą prezydenci Estonii, Łotwy, Litwy, Słowacji, Węgier i Bułgarii oraz zastępca sekretarza generalnego NATO, Alexander Vershbow.
Podobne deklaracje składa poseł Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski, który najprawdopodobniej zostanie ministrem spraw zagranicznych w nowym rządzie. W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” nie tylko opowiedział się za obecnością Amerykanów w Polsce, lecz podkreślił również, że PiS pozytywnie wypowiada się na temat stworzenia wspólnej europejskiej armii.
Na podstawie: wp.pl, rp.pl
Źródło: Autonom.pl
Problem tylko w tym, że jankesi mają w poważaniu swojego prokurenta europejskiego (jak określa to mój guru od geopolityki) bo ograniczają wojska lądowe by rozwijać zapuszczoną flotę a posiadanie stałej bazy u nas oznaczałoby dodatkowo, że żołnierze ci byliby zakładnikami polityki prowadzonej przez Polskę.
Dla nas też lepiej z pewnych względów, że dzielni rangersi omijają nasz padół. Z praktyki wiadomo, że wszystko czego się dopuszczą począwszy od kradzieży batonika w sklepie a skończywszy na zbrodniach ciężkiego kalibru lub katastrofach w ruchu lądowym i powietrznym, ujdzie im płazem.
Zachód wpędzą Polskę w wojnę i zostawi na pożarcie, jak to ma w zwyczaju
Jak ich chcą Pisiory, to niech im coś wynajmą ładnego w Warszawie. Alkohol i panienki inclusive.
Jeszcze nie zaczeli dobrze rzadzic, a juz wiadomo,
ze beda kontynuowac wczesniejsza linie.
Czy ktos widzi tutaj jakas roznice?
Teoretyczny kraj.
W tym się zgadzam z Agama. Zdrajcy z POPiS wciągną kraj w wojnę będzie to tragedia a popisiory z wierchuszki pojadą sprawować posady w UE i korporacjach.Polacy nie dajmy się wciągnąć w to bagno!!!Nie trzeba być wielbicielem Putina by pojmować, że Zachód chętnie zrobi z nas strefę buforową, kraj będzie w ruinie i pozbędą się możliwej konkurencji w gospodarce tak jak już rozwalili nam przemysł prywatyzacją tak chętnie dobiją ten kraj by przypadkiem nie powstał z kolan i nie pokazał twardego karku. A za 2-3 lata po wojnie dogadają się z Władimirem i będą z nim robić interesy w najlepsze tylko Polska zostanie nam w gruzach.
Wyciągnijmy trochę wniosków ze słów drania Churchila
http://demotywatory.pl/4448071/Najdzielniejsi-z-dzielnych-rzadzeni-przez-najpodlejszych-z-podlych–Winston-Churchill-o-Polakach