Liczba wyświetleń: 886
„Byli policjanci z Inowrocławia będą odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a nie za nieumyślne spowodowanie śmierci. To reakcja na reportaż” – poinformował portal polsatnews.pl. Chodzi o interwencję, w trakcie której niestawiający oporu 27-letni Michał Sylwestruk został brutalnie potraktowany przez mundurowych, wskutek czego zmarł.
Redakcja ustaliła, że Sąd Rejonowy w Inowrocławiu przekazał do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy sprawę zachowania policjantów. Sędzia z Sądu Rejonowego, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, uznał, że byli policjanci powinni odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, a nie za nieumyślne spowodowanie śmierci. Zmienia to możliwą karę dla Radosława P. i Przemysława D. Zamiast 10, grozi im do 15 lat pozbawienia wolności.
„W sprawie policjanci działali w porozumieniu […] żaden z funkcjonariuszy nie powstrzymał działania drugiego” – stwierdził sąd w Inowrocławiu. „Oskarżony Przemyslaw D. wyciągnął paralizator i bez przyczyny raził pokrzywdzonego prądem. Zgadzał się również na kopanie Michała Sylwestruka po twarzy, a finalnie razem z Radosławem P. przyduszał ofiarę do ziemi co spowodowało ustanie oddychania, a finalnie śmierć Michała Sylwestruka” – podkreślił.
Polsat News zaznaczył, że „reakcja prokuratury pojawiła się po reportażu dziennikarza Polsat News Jacka Smaruja”.
Bandyckie zdarzenie miało miejsce 23 maja wieczorem. Dwaj funkcjonariusze policji – starszy sierżant Przemysław D. i posterunkowy Radosław P. – w ramach wezwania udali się do jednego z mieszkań w Inowrocławiu. Na miejscu zastali spustoszone mieszkanie i słaniającego się na nogach mężczyznę. Postanowili założyć mu kajdanki i kontynuować czynności. Potem rażono go paralizatorem. Następnie – choć nie stawiał oporu – został kopany leżąc na podłodze. Ciosy padały na całe ciało i twarz. Ponadto go podduszano. 27-letni Michał Sylwestruk stracił przytomność. Zabrano go do szpitala, gdzie zmarł.
W nocy z 23 na 24 maja zatrzymano funkcjonariuszy. Obaj zostali natychmiastowo zwolnieni ze służby.
Autorstwo: DC
Na podstawie: PolsatNews.pl
Źródło: NCzas.info
Zapewne w rapocie ze zdarzenia napisali ,że ”klient”zmarł z ekscytacji emocjonalnej.Po za tym on był pod wpływem alkoholu lub innych środków,to uznali ,że muszą mu skrócić życie -bo i tak by przeciez kiedyś zmarł. A swoją drogą powinni im robić przed przyjęciem do słuzby psychotesty (poważne testy),czy kandydaci nie mają sadystycznego sznytu.
@bruce,
Przed przyjęciem jeszcze nie są skrzywieni.
@niusy
Tak masz rację. Najpierw odbywa się tzw łamanie ,żeby ci nauczyli się łamać ,nowoprzyjętych i ”klientów”.Osoby ,które chcą pomagać i służyć społeczeństwu są eliminowane.
Czytałem o takim eksperymencie na uniwersytecie
w USA: wyznaczono grupę studentów ,którzy byli strażnikami i drugą grupę ,będącą wieźniami-na chybił trafił.Po tygodniu grupa strażników zaczęła się znęcać nad więźniami.To by oznaczało ,że w każdym drzemie …sadysta?Choć niektórzy idą w zaparte-nie chcą być łamani i łamać-robi się z nich wariatów i przestępców.