Liczba wyświetleń: 3049
Polak mieszkający w West Bromwich (Wielka Brytania) został zaatakowany przez gang motocyklistów. Czterech zamaskowanych mężczyzn próbowało ukraść mu rower elektryczny, jednak nasz rodak na to nie pozwolił. 59-letni polski rowerzysta dzielnie stawił czoła gangowi w West Bromwich i odparł jego atak w spektakularny sposób.
Gang najpierw potrącił 59-letniego Polaka, gdy ten jechał wzdłuż Bromford Lane. Następnie dwóch bandytów w kominiarkach (uzbrojonych w młotki) zablokowało mu drogę i przewróciło na ziemię. Później próbowali ukraść mu rower o wartości 5000 funtów. Gang nie spodziewał się jednak zdecydowanej reakcji Polaka. Mężczyzna najpierw zwyzywał bandytów (po polsku), a następnie spryskał ich czerwoną farbą w sprayu. Złodzieje byli tak zaskoczeni, że uciekli bez roweru.
Spray miał za zadanie „identyfikację przestępcy”. Używa się go zamiast gazu pieprzowego i pokrywa nim twarze i ubrania napastników. Dzięki temu policja może ich później łatwo zidentyfikować. Daje to również ofiarom napaści czas na ucieczkę.
Moment ataku na Polaka został przez niego nagrany. Nasz rodak miał bowiem kamerkę przyczepioną do plecaka.
Polak, który mieszka na Wyspach od 10 lat, powiedział „The Telegraph”: „Kupiłem spray trzy lata temu i prawie zapomniałem, że go mam. Ale użyłem go, gdy upadłem na ziemię. Zacząłem przeklinać po polsku i myślę, że to ich zaskoczyło i szczerze mówiąc – przestraszyło”.
Pech gangsterów nie opuszczał i zostali później aresztowani. W piątek rzecznik policji West Midlands powiedział: „Wczoraj wieczorem funkcjonariusze patrolowali okolice Wednesbury, gdy otrzymali zgłoszenie o czterech mężczyznach ładujących rower do taksówki. Szybko zareagowaliśmy i aresztowaliśmy czterech podejrzanych. Odzyskaliśmy rower, który najprawdopodobniej skradziono. Aresztowano dwóch 20-letnich mężczyzn, 18-latka i 17-latka z Sandwell w związku z ostatnimi zdarzeniami. I pozostaną w areszcie w celu przesłuchania”.
Autorstwo: Paulina Markowska
Źródło: PolishExpress.co.uk
Brytyjski ulice muszą być naprawdę niebezpieczne, skoro rowerzyści nagrywają swoje podróże kamerkami.
Maurycy, bo są. Odkąd mają tam multum ,,ubogacaczy,, kulturowych, takich akcji jest coraz więcej. Ciekawe czemu nie podali kraju pochodzenia tych napastników?
Z jukeju uciekła młoda kobieta i taki prosty rower miała więc chwalę rower i mówię że takiego nie widziałem a ona, ze każdy teraz wymienia na taki bo tylko takich nie kradną.