Liczba wyświetleń: 3926
Najnowsze badania sondażowe pokazują, że polscy obywatele coraz mniej chętnie pomagają ukraińskim uchodźcom. Wynikać to ma z „postaw roszczeniowych”, które mieliby przejawiać obywatele Ukrainy.
Wraz z początkiem wojny na Ukrainie wielu polskich obywateli przyjmowało uchodźców we własnych domach i organizowało dla nich prywatną pomoc. Po tym, jak do pomocy zaczęło wtrącać się państwo, Polacy zaczęli tracić ochotę na pomaganie.
„Jesteśmy w większości przeciwni darmowemu zakwaterowaniu i wyżywieniu ukraińskich uchodźców, a nawet osiedlaniu się ich w Polsce po wojnie” – pisze portal „Rzeczypospolita”, powołując się na raport z badań dotyczących społecznej percepcji uchodźców z Ukrainy oraz migrantów, wykonanych na przełomie maja i czerwca przez LAB badawczy Uniwersytetu Warszawskiego i Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie.
„Nadal chcemy pomagać, przekonanych jest o tym 85 proc. respondentów, ale już nie tak zdecydowanie i bezwarunkowo jak rok wcześniej czy nawet w styczniu tego roku” – wyjaśnia dr Robert Staniszewski, kierownik projektu, cytowany przez stronę Rp.pl.
Grupa polskich obywateli, która jest zdecydowana, że Polska powinna pomagać Ukrainie, przez 5 miesięcy zmalała z 62 do 42 proc.
Z 47 proc. do 35 skurczyła się grupa osób, które oceniają „zdecydowanie pozytywnie” pomoc, której udziela Rzeczpospolita.
1/4 polskich obywateli jest na „nie”, jeśli chodzi o dodatkową pomoc dla Ukrainy. Jeśli chodzi o pomoc ukraińskim uchodźcom w Polsce, to poparcie dla niej zmalało z 49 do 28 proc.
Z 38 do 50 proc. wzrósł odsetek tych, którzy uważają, że „raczej” powinno się pomagać Ukraińcom. Do 70 proc. wzrosła grupa obywateli, którzy chcą, by po zakończeniu wojny uchodźcy wrócili na Ukrainę.
60 proc. polskich obywateli jest przeciwna pomocy socjalnej, jakiej państwo polskie udziela Ukraińcom.
Jak respondenci tłumaczą zmianę nastawienia? 39,4 proc. wskazuje, że na zmianę poglądów wpłynęła „roszczeniowa postawa” obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski.
Autorstwo: SG
Zdjęcie: Alisdare Hickson (CC BY-SA 2.0)
Na podstawie: Rp.pl
Źródło: NCzas.com
A ten ich aktor u władzy, dalej zwany prezydentem, na ile on pomógł swojemu krajowi? Dysponuje podobno olbrzymim majątkiem.
pracuję w dużej firmie i zatrudniani są ukraińcy… jeszcze kilka lat temu było to wręcz opłacalne, a oni sami wykazywali się pracowitością oraz normalnością w kontaktach itp. Obecnie otrzymywane są liczne skargi właśnie na ich rozszczeniową postawę, a także grymaszą w pracy twierdząc że nie będą wykonywać ciężkiej pracy. Z innej beczki to w kontaktach z tymi ukraińcami to w ogóle nie odczuwa się, że u nich w kraju jest wojna. Dobrze, że niektórym już się otwierają oczy i stopują z tą pomocą.
tak około 100 mld z waszych podatków pobrali bez żadnego powodu i sensu roszczeniowi ukraińcy, To wasze pieniądze:)
Co? ludzikom zaczynają się oczka otwierać? Tyle że jest już za późno. Zbyt wielu ich tu już jest. Stali się bezczelni bo mają parasol ochronny naszego rządu. Zobaczymy co się będzie działo jak ludziki zaczną tracić domy, mieszkania i firmy na rzecz Ukrów… Albo będą nieuczciwą konkurencją bo u nas nie muszą płacić tak naprawdę ŻADNYCH podatków o czym media głównego ścieku zgodnie milczą..
Po tylu szansach jakie dano Ukrainie na zakonczenie wojny, czas odciac od koryta rozczeniowych byczkow ktorzy ani nie garna sie do roboty ani nie walcza za NATO na Ukrainie. Po wojnie wszyscy ktorzy przyjechali jako uchodzy powinni wrocic do siebie aby odbudowac kraj. Po co nam nieprzyjazna mniejszosc? Taka sytuacje mielismy przed IIWS i z tego zrobil sie rozp..ol. Drugiego Wolynia nie potrzebujemy.
Mają piękne miasta np. Lwów albo tereny wołyńskie, oczyszczone, gotowe do zamieszkania. Po co amerykanom w Polsce są potrzebni ci Ukraińcy?!
Wszystko celowe z góry zaplanowane działanie – nie ma tutaj mowy ani miejsca o przypadku, nieszczęściu itp. – rezultatem będzie totalnie skłócone i znienawidzone społeczeństwo a potem coś o wiele gorszego.
@replikant3d
Sławomir Dudek podaje, że dziura budżetowa Polski w 2023 roku to ponad 235 mld zł. To kwota o ponad 167 mld zł wyższa od tej, którą oficjalnie zapisał w ustawie budżetowej rząd. Z szacunków rządzących wynika, że dziura budżetowa w 2023 r. ma wynieść „tylko” 68 mld zł.
https://www.money.pl/pieniadze/tym-sie-rzad-nie-pochwali-tak-wyglada-prawdziwa-dziura-budzetowa-ogromna-kwota-6851941506698144a.html