Liczba wyświetleń: 885
WARSZAWA. Około 150 osób wzięło udział w pogrzebie zamordowanej 1 marca 2011 roku Jolanty Brzeskiej – działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów.
Pogrzeb odbył się dopiero 3 stycznia, ponieważ wcześniej prokuratura nie chciała wydać zaświadczeń o wykonaniu wszystkich badań ciała.
O godzinie 11.00 członkowie rodziny zmarłej oraz działacze organizacji broniących praw lokatorów zebrali się przed budynkiem przy ul. Nabielaka 9, w którym mieszkała Brzeska.
Jej córka Magdalena Brzeska podziękowała wszystkim za przybycie.
Następnie zebrani przeszli w marszu milczenia przed kościół, w którym odbyła się msza żałobna.
Na jednym z pobliskich bilbordów zawisł transparent „Jolanta Brzeska 1947-2011. Zginęła walcząc o prawo do mieszkania. Walka trwa.”
Pogrzeb odbył się na warszawskim cmentarzu południowym. W jego trakcie członkowie Kolektwu Syrena wypuścili w powietrze lampiony. Córka zmarłej ponownie podziękowała i powiedziała, że jej mama została pożegnana tak jakby tego chciała.
Jakub Grzegorczyk z Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów i Lewicowej Alternatywy odczytał kondolencje przesłane rodzinie zmarłej przez Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów, Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza oraz Kolektyw Rozbrat.
Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów zapowiedział, że jeśli do marca sprawa nie zostanie rozwiązana to organizacje lokatorskie będą demonstrować w rocznicę śmierci Brzeskiej.
Spalone ciało Jolanty Brzeskiej zostało znalezione w Lesie Kabackim 1 marca 2011 roku. Prokuratura przez dłuższy czas lansowała wersję samobójstwa. Przez dłuższy czas nie zostali przesłuchani ludzie, z którymi zmarła pozostawała w konflikcie – kamienicznik Marek Mossakowski oraz jego pełnomocnik Hubert Massalski ludzie zawodowo zajmujący się skupowaniem roszczeń do budynków w Warszawie, którzy „odzyskali” już w ramach reprywatyzacji kilkadziesiąt budynków.
– Postępowanie prowadzone jest w takim zakresie, aby ustalić czy Jolanta Brzeska dokonała samospalenia, czy do jej śmierci przyczyniły się osoby trzecie – powiedziała Monika Lewandowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Opracowanie: Piotr Ciszewski
Źródło: Lewica
Marek Mossakowski – pseudonim Mendoweszka?
znany lichwiarz. jeden z kolejnych dowodów na to że służby z PRL to służby III RP. dalej robią interesy, i całkiem podobnymi metodami 🙂
kiedyś działał w antykach, teraz nieruchomości bardziej się opłacają.
a hanna gronkiewicz-waLTZ pozwoliła i pozwala na takie morderstwa.
nawet na pogrzebach zarabiają hieny.
trumnę powinni byli nieść ci co w nazwiskach mają hitlerowskie 'ss’.
to pewne na 100%, że zlecili zabójstwo. brak dowodów bo policja jest przekupna.
dlaczego nie zrobiono marszu pogrzebowego z trumną od kamienicy, przed kwaterami komorowskiego i gronkowiec-waltz na cmentarz?
pasożyt kaczyński miał pogrzeb z defiladą wojskową na koszt społeczeństwa a tę KOBIETĘ potraktowano jak człowieka gorszej kategorii.
współczuję Rodzinie zamordowanej Matki Polki.
winni zabójstwa są urzędnicy, politycy, pracownicy sądu, policjanci i lichwiarze od nieruchomości.