Liczba wyświetleń: 737
Samorządy lokalne nie zamierzają czekać na sporządzenie specjalnych rejestrów z wycenami nieruchomości. Chcą, by wysokość podatku katastralnego zależała od położenia nieruchomości – im bardziej atrakcyjna lokalizacja, tym wyższy byłby podatek. A to otwiera furtkę różnej maści spekulantom.
Miasta tak bardzo potrzebują pieniędzy, że chcą wprowadzić podatek katastralny – liczony nie jak dotychczas od powierzchni nieruchomości, ale od jej wartości. Nie chcą jednocześnie czekać na opracowanie planów zagospodarowania przestrzennego, które miały być podstawą do sporządzenia rejestru określającego wartość katastralną nieruchomości.
Andrzej Porawski, dyrektor Związku Miast Polskich, uważa, że podatek od nieruchomości może być powiązany z jej wartością bez budowy rejestru katastralnego. Miasta postulują wprowadzenie tzw. strefowania podatku. Podatek miałby być obliczany od metra kwadratowego nieruchomości, ale jego stawka zależałaby od tego, w jakiej strefie znajduje się nieruchomość. Im lepsza byłaby lokalizacja, tym wyższą naliczano by stawkę podatku.
Budżety gmin muszą być w fatalnym stanie, skoro samorządowcy, aby ratować swoje finanse, gotowi są pójść na skróty i nakręcić spiralę spekulacji związanych z wartością nieruchomości. Jeśli podatek miałby zależeć od tego, w jak bardzo atrakcyjnej strefie znajduje się nieruchomość, to kto zagwarantuje, że w miejscowościach, w których potrzeby budżetowe nagle by wzrosły, samorządowcy nie rozszerzą definicji „lepszego” obszaru?
Zdaniem ekspertów uzależnienie stawki podatku katastralnego od rejestru opartego na planach zagospodarowania przestrzennego, które określają, czy dany obszar ma charakter mieszkaniowy, usługowy, inwestycyjny czy rolny, ograniczy możliwość manipulacji. Planów nie można tak łatwo zmieniać, bo po pierwsze ich sporządzenie jest kosztowne, po drugie uchwalane są przez radę gminy i ogłaszane przez wojewodę w dzienniku urzędowym.
Rząd gotowy jest wprowadzić nowe przepisy tylnymi drzwiami, czyli nie ustawą o podatku katastralnym, ale w ramach projektu Krajowej Polityki Miejskiej. Gdyby wysokość nowego podatku ustalono na 1 proc. wartości nieruchomości, oznaczałoby to, że za mieszkanie warte 600 tys. zł trzeba będzie płacić podatek w wysokości 6 tys. zł rocznie. To dużo więcej niż obecnie. Jeśli ktoś tego ciężaru nie udźwignie, zostanie zmuszony do sprzedaży swojego domu.
Autor: Dorota Skrobisz,
Źródło: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl
a czy biora pod uwage to ze ludzie moga sie rzeczywiscie wkur… i wziasc sprawy we wlasne rece ? 🙂
To pewne, że po wprowadzeniu tego bandyckiego podatku ludzie, nie mogąc udźwignąć tego obciążenia, będą masowo wyprzedawać swoje domy. Wtedy ich wartość drastycznie spadnie a przygotowani na ten moment kapitaliści zaczną je wykupować za bezcen.
Pozbawią ludzi dorobku nieraz paru pokoleń a następnie zniosą ów podatek, bo sami oczywiście nie będą chcieli go płacić. Może nawet rząd łaskawie odda zagrabione na poczet tego haraczu a już wpłacone pieniądze, ale domy będą już własnością kapitalistów.
Jeśli zaś nie zniosą tego katastr[of]alnego podatku, to nieruchomości, które zostały wykupione będą wynajmowane ich dotychczasowym właścicielom, którzy w czynszu i tak zapłacą ten podatek.
I tak państwo szyderczo i podwójnie sobie zadrwi ze swoich najpracowitszych obywateli, bo nie tylko zabierze im ich domy, to jeszcze karze im płacić za nie ów ogromny haracz.
@roc .Widzę że rajcuje cię prawo ,więc popatrzmy na demokrację pierwszego takiego kraju czyli Grecji w którym kara śmierci ,pedofilia ,homoseksualizm były prawem dozwolone a nawet zalecane w stosowaniu .Stary porządny Seneka z Rzymu tak demokratycznie nauczał Nerona że wspomina się go do tej pory .Nie każde prawo jest dla ludzi ,państwo to nie władza i urzędnicy lecz obywatele ,demokracja to nie reżim lecz wspólnota w działaniu .
na swój sposób ciekawy myk na pozyskiwanie wartościowych lokalizacji pod inwestycje, prawo ograniczało zastosowanie wywłaszczenia (może nastąpić tylko na rzecz skarbu państwa i tylko dla celów dobra publicznego czy jakoś tak) a tu proszę… Rządowi to jednak trochę zajmie jeśli będzie miało to jednak być oparte o uzupełnianie dotychczasowego katastru o wartość nieruchomości a samorządom? pod tą czy inną nazwą pewnie wykręcą szybciej jak podatek od odprowadzania deszczówki itp 😉
Cały czas mnie ciekawi, skąd „Gazeta Polska” wzięła ten 1% podatku katastralnego? Zawsze to się pojawia w artykułach. Inne źródła przedrukowują/linkują na podstawie GP. Moim zdaniem w myśl zasady: „kłamstwo powtarzane sto razy, staje się prawdą” pieczą na ogniu swój polityczny interes.
Krajowa Polityka Miejska tylko wskazuje by uzależnić go od wartości nieruchomości nie podając stawki.
poza tym sam plan zagospodarowania nic nie daje bo w nim nie ma słowa o wartości nieruchomości- pozwoli jedynie różnicować stawkę jeśli już więc z ową „uczciwością” nic nadal wspólnego to nie będzie miało. Bez uzupełnienia katastru o informację o wartości- miejsce na to jest ale ilość nieruchomości z podaną wartością to raczej mały % dalej ruszyć sie tego chyba nie da
bardzo latwo te swinie wyrzucic jest z naszej ziemi i one o tym wiedza i sie boja, ale wiedza tez ze poróżnieni nie damy im rady, dlatego nie wszystkich potraktuja rowno, np. w tym samym miescie wlasciciele mieszkan w blokowisku nigdy nie wyjda pod urzad z siekierami bo ich strefa bedzie najtansza beda siedziec po cichu i cieszyc sie moze ze wlasciciele domow jednorodzinnych placa horendalny podatek albo wyprowadzaja sie do bloku, sila jest w jenosci spoleczenstwa, poki tego nie zrozumiemy beda nas skubac do konca swiata..
Czy jak zrobię przepiękną budę dla psa, dwuizbową, ocieplaną, na kołach, z oknem, to zwiększę wartość mojego rancho i będę płacił większy podatek? 😉 To niech się kundel pod krzaki schowa, budy nie będzie!:)
Samorządy nie mają pieniędzy bo rząd przekazuje im coraz więcej zadań bez kasy, to samorządy szukają na wszelkie sposoby źródeł zdobycia pieniędzy. A tymczasem rząd zamiast zmniejszać zatrudnienie po przekazywaniu zadań, postępuje odwrotnie: zatrudnienie na szczeblu centralnym rośnie. To się w pale nie mieści!
Samorządy nie mają pieniędzy bo nie ma inwestycji naszych przedsiębiorców którzy potrzebują uzbrojony teren na który musi być plan zagospodarowania którego nie ma bo można zdefraudować na fałszywych materiałach i fakturach 125 remont ulicy ,urzędów ,parku ,szaletu to nie bo to dla plebsu ,ale kanalizację na dopłatach można zrobić i obsługa takiego ścieku da pracę paru zidiociałym potomkom byłych prominentów .To wszystko to tylko tyle co nic gdyż należałoby rozliczyć wszystkich od 1989 r.,ale oni są już nietykalni .
Tylko niech samorządy uważają bo jak sie ludzie wkurzą i zrobią referendum to trzeba będzie zostawić koryto, bo tutaj już uderzają w każdego wyborcę takim podatkiem i nikomu sie to nie spodoba.
Problem w tym, że bandyckie pyski polityczne uważają, że są władzą niezawisłą.. Jednak każdy Polak ma obowiązek aresztować bandytów.
Nie trzeba być z policji. Polskie prawo obliguje do aresztowania przestępcy i może to zrobić każdy, kto ma świadomość popełnionych przestępstw. Ja uważam, że ilość przestępstw jakie popełnia władza jest nie do przeliczenia.
Natan – trafna, bardzo trafna ocena:) tylko zamiast słowa „kapitaliści” wstaw „żydzi z izraela i innych krajów, których wielki powrót jest planowany do Polski w najbliższym dziesięcioleciu”
…i wszystko robi się jasne i zrozumiałe, no nie?
znowu tysiące ludzi będzie zmuszonych wyemigrować.
taki przykład: moi rodzice mieszkają w niewielkiej miejscowości, pracy tam mało więc ledwo co wiążą koniec z końcem. Dom niszczeje, bo nie ma pieniędzy na remont, ale pech chciał, że jest położony w najbardziej atrakcyjnym miejscu w gminie…
Nie pozwolę oddać go za bezcen, (dom już przepisany jest na mnie, sam tam kiedyś chcę „osiąść”) a płacić tego chorego podatku nie mam zamiaru, bo i skąd wziąć na to fundusze. Zabarykaduje się w nim w ostateczności.
@amx z tego co mi wiadomo(jak się nie mylę, a jak tak poprawcie)
plan zagospodarowania przestrzennego można obejrzeć, zapoznać się z nim i wyrazić własną opinie, ponad to warto oglądać strony BIP oraz tablice ogłoszeń czy inne ogłoszenia zawarte w urzędach bo potem za 1 miesiąc czy 2 w miejscowości X ma stanąć inwestycja a potem jest wielkie halo i jakieś pretensje mieszkańców, że oni nie wiedzieli 😉 więc się pilnuj 😉
A co z mieszkańcami, zamieszkującymi tereny m.in. górskie, nadmorskie?
Ich też będą dotyczyć „podwyższenie podatku” (bałbym się już jechać na wakacje w terytorium Polski, wolałbym zza granice)?
Co z dzierżawą gruntu (Bo chyba też się płaci za jej posiadania, tak samo jak czynsz za mieszkania nawet jak się je wykupiło)
czy będzie się to integrowało a może zastąpi jedno drugie?
Ministerstwo Finansów nie prowadzi.prac nad podatkiem katastralnym – http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=1&dzial=153&id=303135&typ=news
„Budżety gmin muszą być w fatalnym stanie”
Ten podatek jest po to, by ludzi okraść z własności, „budżety” gmin nic tu do rzeczy nie mają (choć ich fatalny stan może służyć za pretekst).
„a czy biora pod uwage to ze ludzie moga sie rzeczywiscie wkur… i wziasc sprawy we wlasne rece” (onelove 26.06.2012 12:24)
Po pierwsze. Te qrwy doskonale wiedzą, że Polaczki się nie ruszą w żadnej sprawie, w już szczególnie w takiej jak ów podatek katastralny. Wielu zresztą już zaciera ręce na jego wprowadzenie, część liczy że tym sposobem okradnie innych i sama się wzbogaci, pozostali (większość) cieszy się z obrabowania ciut zasobniejszych od siebie.
Po drugie. Niewykluczone że gdyby rzeczywiście zdarzył się jakiś cud i Polacy wystąpili przeciwko obecnej okupacyjnej władzy PO, byłoby to na rękę rządzącym – strzelaliby do ludzi jak do kaczek. Bo co to dla nich??? Tusek ma gotowe wzory, może je czerpać np. z doświadczeń swego poprzednika, dr Hansa Franka.
@norbo
ogłoszenia Ministerstwa Prawdy 🙂
..mają się do prawdy tyle co..