Liczba wyświetleń: 726
REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI. W poniedziałek w Południowej Afryce rozpoczął się proces dwóch czarnoskórych oskarżonych o brutalne zabójstwo byłego lidera Afrykanerskiego Ruchu Oporu (AWB) Eugene Terre’Blanche. Chris Mahlangu, ogrodnik na farmie Terre’Blanche oraz jego 16-letni wspólnik, którego dane nie zostały ujawnione ze względów prawnych, zostali oskarżeni o morderstwo 20 kwietnia ub.r.
Zabójstwo lidera AWB i napięcie dotyczące tej sprawy oraz procesu zabójców uwidoczniło ciągle żywe tarcia międzyrasowe, do których dochodzi 17 lat po obaleniu systemu apartheidu w RPA. W tym czasie kilka tysięcy białych farmerów poniosło śmierć z rąk czarnych bandytów. Według białych mieszkańców kraju pod rządami Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), który rządzi nieprzerwanie od 1994 roku, czarni zabójcy czują się bezkarnie, a określenie „tęczowy naród” nijak ma się do rzeczywistości.
Po zabójstwie Terre’Blanche komentatorzy obawiali się, że krajem może wstrząsnąć nowa fala przemocy na tle rasowym. W kraju odbywały się demonstracje poparcia czarnoskórych obywateli dla zabójców byłego szefa AWB. Policja utrzymuje, że motywem zabójstwa była nieuregulowana płaca. W setkach innych spraw, pomimo podobnej brutalności morderców, za motyw uważa się rabunek, nie zaś rasowy konflikt. Innego zdania są Afrykanerzy, którzy padają od lat ofiarami przemocy. Brutalność i częstotliwość napadów na białych rolników sprawiła, że ten rodzaj przestępstw doczekał się specjalnego terminu „morderstw na farmach” (afrikaans: „plaasmorde”).
Zebrani przed sądem w Vendersdorp, rolniczej miejscowości oddalonej od 125 km od Johannesburga, członkowie i sympatycy AWB przynieśli ze sobą flagi organizacji oraz byłych republik burskich. „Jesteśmy tu by wesprzeć rodzinę Terre’Blanche i przekonać się, że sprawiedliwości stało się zadość. Nie chcemy specjalnego traktowania. Ludzie, którzy zabili naszego lidera, powinni zostać sprawiedliwie osądzeni” – powiedział członek AWB Johan Potgieter. „Tu jest miejsce dla AWB. Biali są coraz częściej atakowani w swoim ojczystym kraju. Jesteśmy mordowani na naszych farmach” – dodał.
Terre’Blanche został zamordowany 3 kwietnia 2010 na swojej farmie w Vendersdorp. Oprawcy zabili go przy pomocy maczet i metalowych rur.
Źródło: Autonom
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 7)