Liczba wyświetleń: 3413
W Lublinie, po przeszło stu latach, reaktywowano lożę masońską. „Po ponad stuletniej przerwie wznowiła pracę kolejna Loża liberalna Wielkiego Wschodu Polski” – poinformowano na facebookowym profilu „Wolni Oracze na Wschodzie Lublina”.
Masoneria to częściowo niejawny ruch, który ma swoje źródło w średniowiecznych cechach budowniczych świątyń i obiektów sakralnych. Średniowieczni architekci, by chronić swojej tajemnice, stworzyli cały język kodów i symboli, którym się posługiwali. Na jakimś etapie środowisko to zaczęło się najpewniej integrować z członkami rozwiązanego Zakonu Templariuszy i w ten sposób zaczął się formować tajemniczy ruch z zakonną strukturą organizacyjną i bogatą kulturą rytuałów.
Wokół ruchu zaczęli krążyć zaintrygowani bogaci mieszczanie i szlachta. Niebędąca jeszcze sformalizowaną organizacją masoneria stała się czymś na kształt siatki klubów inteligencji. Formalnie ruch masoński, jako organizacja, działa od 1717 roku – to wówczas dwóch angielskich pastorów założyło pierwszą lożę masońską. Masoneria szybko podzieliła się na dwie część: konserwatywną i prawicową masonerię brytyjską oraz postępową i lewicową masonerię francuską.
Do dziś masoneria skupia wiele milionów członków i należy do nie wiele wpływowych osób. Tradycyjnie do ruchów wolnomularskich należą m.in. przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej, czy ministrowie spraw wewnętrznych Francji. Masonami było także wiele postaci historycznych: Beniamin Franklin, Jerzy Waszyngton, Tadeusz Kościuszko, Adam Mickiewicz, Stanisław August Poniatowski i wielu, wielu innych.
Masoneria uważana jest za ruch antykatolicki i dlatego katolikom nie wolno należeć do lóż (więcej na ten temat TUTAJ).
Na początku grudnia na „Facebooku” poinformowano o tym, że „loża Wolni Oracze na Wschodzie Lublina stała się faktem”. „Po ponad stuletniej przerwie wznowiła pracę kolejna Loża liberalna Wielkiego Wschodu Polski” – napisano. „W 1912 roku nazwa „Wolni” była odważna. W roku 1912 Loża koedukacyjna była bardzo nowoczesna. Niech stukają młotki” – możemy przeczytać. Jak dodano, kolejnym celem jest rozwój loży.
Na podstawie: Facebook.com
Źródło: NCzas.info
Prezydent Mościcki zdelegalizował loże dekretem z dn. 22.11.1938.
Prezydent Kaczyński gratulował restauracji loży B’nai B’rith 9.9.2007. Inne loże działały w Polsce po 1944.
Taką mamy ciągłość polityki…
Podobnie jak loże masońskie także np. sekta lubawicz kiedyś była może nawet czymś porządnym i skupiała wartościowych ludzi, lecz z biegiem czasu wszystko to ulega jakiemuś splugawieniu i demoralizacji, przykłady możnaby mnożyć. Cywilizacja śmierci od dawna powoduje totalną demoralizację, antyhumanizm itd. Nawet kościół katolicki uległ szczególnie w ostatnich latach jakiejś degrengoladzie.
@kozik ten dekret nadal obowiązuje, jako że Polska nadal nie zawarła pokoju z Niemcami, zatem obowiązuje inny dekret prezydenta Mościckiego z końca 1939 roku o nieważności władz okupacyjnych