Liczba wyświetleń: 780
Arcybiskup diecezji szczecińsko-kamieńskiej Andrzej Dzięga napisał list, w którym przestrzegał przed przebieraniem się „za istoty ze świata ciemności”. W jednej ze szczecińskich szkół podstawowych odwołano Halloween, napisała „Gazeta Wyborcza”.
„Proponowane są znowu imprezy szkolne i środowiskowe, w tym bale i zabawy połączone z przebieraniem się dzieci i młodzieży za istoty ze świata ciemności, w tym za diabły, wampiry i demony. Ta „niby-zabawa”, kusząca również dzieci łatwym cukierkiem, niesie też realną możliwość wielkiej duchowej szkody, wręcz zniszczenia życia duchowego” – napisał w liście do wiernych arcybiskup.
Gazeta napisała, że w ubiegłych latach dzieci z tej szkoły dzień przed świętem Wszystkich Świętych przychodziły na lekcje w halloweenowych strojach, na co nauczyciele przymykali oczy. Teraz uczniowie dowiedzieli się, że mogą się tak ubrać tylko na zajęcia z języka angielskiego, bo tam uczą się o kulturze anglosaskiej. Pieniądze na dynie zbierane wcześniej w klasach zostały dzieciom zwrócone.
„Po liście arcybiskupa nikt nie wydawał zakazu, ale jest jasne, że Halloween jest nie na miejscu. Od znajomych rodziców wiem, że nie pozwolą swoim dzieciom przebrać się, żeby nie podpaść z religii. Nie rozumiem tego. Przecież ta maskarada i „cukierek albo psikus” nie różnią się od chodzenia po domach bożonarodzeniowych kolędników” – powiedziała gazecie jedna z nauczycielek angielskiego.
Halloween zwyczaj związany z maskaradą i odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony w wielu krajach nocą 31 października, czyli przed dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej. Halloween najhuczniej jest obchodzony w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. W ostatnich latach Hallowen staje się coraz bardziej popularny również na Litwie i w Polsce.
Źródło: PL Delfi
Nie jest państwem wyznaniowym – bo po pierwsze dyrektorzy mieli wybór, pod drugie w głównych mediach kościół jest praktycznie codziennie opluwany podczas gdy rząd kradnie i doprowadza kraj do ruiny – ale to jest spoko, rząd może.
Inna sprawa – z jakiej racji mamy hołdować anglosaskim tradycjom? Własnych nie mamy?
Oczywiście kto ma z tym największy problem? Żydowska gazeta GW. Oni to nienawidzą katolików.
Biblia Satanistyczna określa Halloween jako jedno z dwóch najważniejszych festiwali w satanistycznym kalendarzu. Ten drugi to noc przed 1 maja (May Day).
@wiktor-x, @W.
Polska nie jest państwem wyznaniowym – co nie znaczy że Kościół katolicki nie ma uprzywilejowanej pozycji.
Równie dobrze moglibyście twierdzić że Wielka Brytania jest państwem wyznaniowym, głowa państwa (obecnie panujący monarcha) jest wszak zwierzchnikiem kościoła anglikańskiego – oficjalnego kościoła państwowego.
Jeśli Polska jest państwem wyznaniowym to Wielka Brytania jest ultra-radykalnie wyznaniowym, pomijając już zupełnie fakt że rozdzielność państwa od kościoła jest zapisana w polskiej konstytucji, a wy jesteście bandą (zapewne zawodowych) hejterów za nic sobie mających fakty… „dream on”.
Anglosasi wszędzie wciskają swoje prymitywne święta, a jak ktoś się sprzeciwi, to zaraz wszędzie się krzyczy, że to ograniczenie wolności.
Mamy swoje święto Dziady + zamiennik żydowsko-katolicki. Po co nam jeszcze Anglosaskie święto gdzie jakiekolwiek głębsze znaczenie całkowicie w nim zlikwidowano?
Czasami nawet biskupi przemówią ludzkim głosem. W takim kraju, jak Polska, mają do tego prawo, a wręcz obowiązek, bo są obywatelami tego kraju.
@wiktor-x, @W Powiedzcie o co wam chodzi naprawdę, bo wasze argumenty są po prostu dziecinne, a retoryka chaotyczna, pozbawiona spójności.
Gdyby w naszym kraju rozsądek zastąpił bojaźń przed wyimaginowanymi autorytetami, list arcybiskupa miałby dla normalnej szkoły takie znaczenie, co zdanie prostego pijaczka spod budki za rogiem. Inaczej mówiąc – wszystko byłoby na swoim miejscu.
[Komentarz usunięty. Naruszenie Regulaminu – pkt. 5 a] FG(Kor.)
Chodzi też o to by zabrać święto pluskwom watykańskim, ażeby przyćmić to ich moralizatorstwo jednostronne na rzecz zabawy i powrotu do wiar rdzennych.
A jak mamy odrzucać zachodnią coolturę i obyczaje to odrzućmy też chrześcijaństwo.
Nie widzę nic złego w zachowaniu biskupa. Bulwersującym byłoby, gdyby pochwalał obyczaj halloweenowy. Inna sprawa, to podejście pani dyrektor – czyli na kolanach.
Halloween i tych co chca bawic sie w podobne zabawy to spakowac i wyslac do Holandii, tam gdzie sa juz geje, lisbijki, transwestyci i wszelkiego typu inni podobni odszczepiency, nie wykluczajac samca slonia Niniogej geja z Poznaniskiego zoo, bohaterow bahek smerfetki, puchatki tez tylko zachodzi pytanie kto tu zostanie?
Czy wy rozumiecie że hallowyn jest promowane przez satanistów . Radze poczytać kilku osobom o satanistach i ich sekretach aby zwiększyć wiedzę na temat tego zagrożenia bo niektórzy tutaj dopiero co TVN oglądali .
Tym biskupi nie kazali, a odwołali.
Nowy Jork odwołał paradę z okazji Halloween
http://wolnemedia.net/wiadomosci-ze-swiata/nowy-jork-odwolal-parade-z-okazji-halloween/
Polska jest państwem demokratycznym a nie wyznaniowym – oznacza to że skoro katolicy stanowią większość to mają największą siłę głosu. Sądząc po codziennym opluwaniu chrześcijaństwa (nie tylko katolików) w GW i spółce nie sposób oprzeć się wrażeniu że ta większość jest dyskryminowana.
Anglosaskie halloween, phii, jak by to słowianie nie mieli święta Dziadów.
KK też nie jest bez grzechu bo choćby bałwochwalczy kult świętych i najświętszej panienki – ale to temat na osobną i długą dyskusję.
Państwem wyznaniowym (teokratycznym) jest Izrael. Tam o zamknięciu restauracji decydują rabini. Na Bliskim Wschodzie to jedyna demokracja.
@browar
Z tego co się orientuje hallowyn świętowano na długo przed tym zanim LaVay założył swój „Kościół szatana”…
IMHO nikt nic sobie nie robi z jakichkolwiek głębszych znaczeń hallowyn czy to tych dawniejszych z których to święto się wywodzi czy też tych całkiem współczesnych jakie niektórzy chcieliby mu przypisać (propagowanie satanizmu, pogaństwa etc.), ludzie zwyczajnie się przebierają i chodzą po domach zbierając cukierki. To jest raczej dość skomercjalizowane święto…
Katolicy widzą wszędzie szatana… dlatego dla mnie nie ma większej różnicy w między tymi dwoma kościołami. Jedni czczą szatana a inni o nim cały czas myślą, obawiając się go wszędzie, czyli też nieświadomie oddają mu cześć.
Zgadzam się z Che. Usunąć obce naleciałości, ale nie dlatego, że są obce, ale dlatego, żeby móc praktykować swoje święto równocześnie pozwalając innym praktykować swoje. My Słowianie mamy swoje, mieszkający u nas Celtowie mogą swoje, wyznawcy szatana i KK swoje.
nie rozumiem niektorych z was…
tak jak ktos wyzej powiedzial, nikt nikomu nie kaze tego swieta obchodzic i arcybiskup mial prawo powiedziec co mysli ale na tym koniec – dyrektorka (jak ktos ladnie powiedzial) na kolanach posluchala ksiedza jak by to byl jej wladca
to tak samo jak by ateisci wyslali list do szkoly, zeby nie organizowala wigilii klasowej bo to „niszczy ich zycie duchowe” – to by bylo pewnie wielkie oburzenie, ze „jak tak mozna”, „szatanisci”, Boga w sercu nie maja” itd itp (podobna sytuacja byla jak uczniowie powiedzieli, ze nie chca miec krzyza w sali lekcyjnej)
no halo? ludzie ogarnijcie sie – jesli ktos nie chce sie bawic w halloween to niech sie nie bawi – wezcie przyklad (choc raz) z ateistow jak oni nie otwieraja ksiedzu , ktory chodzi po koledzie – oni nie chca sie „bawic” w katolicyzm to wy nie „bawcie” sie w halloween.
to samo z bilboardami: jesli ktos placi, aby na bilboardzie byla reklama Durexa, srodka na przeczyszczenie, karmy dla pieska czy nowych butow Nike’a to tak samo kazdy ma prawo (jesli oczywiscie nie obraza on nikogo bezposrednio) dac bilboard z napisem „Jezu ufam Tobie” jak i „nie zabijam, nie wierze”.
Tyle…
zacznijcie ludzie wreszcie szanowac siebie nawzajem, a nie wiecznie pod przykrywka jednej czy drugiej religii lub jej braku wyzywac sie na sobie…
jak ktos oczekuje poszanowania jego wartosci, najpierw sam musi szanowac cudze…
Idzcie z Bogiem, ave Szatan, Allah Akbar i Mistrzu Jedi
Bardzo ciekawy problem z tym Halloween:-) Uważam, że nie jest to nam potrzebne. Mamy własną tradycję. To święto powstało jako drwina ze święta katolickiego. Nie jestem miłośnikiem KK czyli święcie przekonanym jak to zwykłem nazywać katolików. Widzę jednak w tym przeszczepie zagrożenie dla tożsamości narodowej i uważam, że może być to użyte jako broń socjotechniczna.