Rządzący Polską wydali już dziesiątki miliardów na wspieranie ukraińskiego reżimu. Były prezydent Ukrainy, niedawno będąc w Polsce, wyciągnął od nas obietnice kolejnych pieniędzy. Tusk będzie mu przesyłał energię bez opłat za emisje CO2, a nam podwyższył rachunki. Pytałem ludzi na ulicy, na co liczą rządzący naszym krajem, zwiększając deficyt budżetowy na potrzeby obcego, nieprzyjaznego nam państwa? Czy liczą na zwrot z zyskiem? Na kontrakty na odbudowę Ukrainy, a może jakieś cesje terytorialne? Czy może po prostu nie liczą się z nami?
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.