Liczba wyświetleń: 796
PO forsuje zmiany w regulaminie Sejmu, aby znacznie ograniczyć uchwały okolicznościowe. Według posłów partii rządzącej uchwał takich jak te upamiętniające 150. rocznicę powstania styczniowego, ofiary rzezi wołyńskiej czy rocznicę śmierci Grzegorza Przemyka powinno być znacznie mniej. Opozycja nie kryje oburzenia.
Według szefowej Sejmowej Komisji Kultury – Iwony Śledziskiej-Katarasińskiej, uchwały okolicznościowe „budzą czasem niepotrzebne emocje”. Aby temu przeciwdziałać Platforma Obywatelska chce zmienić regulamin Sejmu. Projekt zmian przygotowała właśnie Śledzińska-Katarasińska.
Zgodnie z planami PO, uchwał ma być znacznie mniej, a te, które się pojawią mają być o wiele łagodniejsze. O polityce historycznej decydować ma natomiast już nie sejmowa Komisja Kultury, a Prezydium Sejmu pod wodzą marszałek Ewy Kopacz.
To właśnie Prezydium Sejmu zamiast Komisji Kultury miałoby rozpatrywać wszystkie uchwały okolicznościowe. Posłowie opozycji są oburzeni i podkreślają, że jest to „zamach na politykę historyczną”.
Jak wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej” teraz w dużej mierze od Ewy Kopacz zależy czy forsowany przez PO projekt zmian w regulaminie Sejmu wejdzie w życie.
Autor: pł
Na podstawie: Rzeczpospolita
Źródło: Niezależna.pl
Chodzi o to żeby sparaliżowAć natychmiastową moc prawną działań sejmu…. kolejny krok w kierunku dezintegracji naszego CIEMNEGO I OTUMANIONEGO RZĄDU a wraz z nim naszego kraju… w momencie kiedy nasz kraj będzie potrzebował natychmiastowego działania za pomocą ustawy, (np. w obliczu obcej ingerencji) nie będzie tego mógł tego zrobić…. bo uchwały będą musiały przechodzić dłuuuuuuuuuugie procedury. TO BĘDZIE NASZ KONIEC!!! Obce siły rządzące w Polsce tylko na to czekają!!! SAMI SIEBIE ZAŁATWIAMY!!! kroczek za kroczkiem…. OT, NIEWIDZIALNA RĘKA OBCEJ POLITYKI!!!
Ten pomysł, w odróżnieniu od prawie wszystkich pozostałych, mnie się podoba.
Sejm jest od stanowienia prawa a nie od imprez okolicznościowych.
.
WW
Do W.W.
To bardzo podstępny pomysł.. obcych sił rządzących w Polsce.. wielu ludzi może opacznie zrozumieć intencję ograniczenia władzy ustawodawczej SEJMU, (nie wnikam tutaj na temat jakości działań naszego sejmu). Choć to ograniczenie ustawodawcze, może wydawać się takie niewinne i nie znaczące, to jest wielkie ograniczenie I ZAGROŻENIE dla SEJMU i dla naszej przyszłej WOLNOŚCI I ISTNIENIA NASZEGO NARODU.
Nasz „NIE – WIDZIALNY” przeciwnik, jest bardzo inteligentny. Stosuje bardzo mądrą zasadę: „każdą zaistniałą sytuację czy zdarzenie wykorzystaj w celu osiągnięcia celu”…. niestety, jest on też bez skrupułów…