Liczba wyświetleń: 2412
Paweł Soloch z Biura Bezpieczeństwa Narodowego poinformował, że Prawo i Sprawiedliwość planuje sprowadzić do Polski jeszcze więcej amerykańskich żołnierzy przed wyborami prezydenckimi, które będą miały miejsce na jesień przyszłego roku.
Według najnowszych doniesień, Prawo i Sprawiedliwość uważa, że zwiększenie liczebności amerykańskich oddziałów w Polsce jest niezbędne, aby odeprzeć ewentualne zagrożenie ze strony Rosji.
Analitycy sugerują, że stworzenie amerykańskiej bazy w Polsce mogłoby pokazać wyborcom, że PiS dba o bezpieczeństwo Polski i podejmuje odpowiednie działania obronne. Partia zapewne będzie chciała wykorzystać ten argument, by uzyskać więcej głosów podczas przyszłorocznych wyborów.
Na chwilę obecną nie jest jednak jasne, czy plany amerykańskiej bazy Fort Trump, zaproponowane podczas wrześniowego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem zostaną wdrożone w życie. Minister Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak, niebawem wyruszy do Stanów Zjednoczonych, aby przedyskutować kwestię dalszej współpracy z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa, Johnem Boltonem.
Warto przypomnieć, że podczas wrześniowego spotkania w Waszyngtonie, Andrzej Duda zapowiedział, że Polska jest gotowa zainwestować 2 miliardy dolarów w rozwój stałej amerykańskiej bazy na naszym terytorium. Paweł Soloch przyznał jednak, że do tej pory odbyły się tylko wstępne rozmowy pomiędzy Ministerstwem Obrony a Pentagonem.
W zeszłym tygodniu trzyosobowa polska delegacja udała się już do Brukseli, aby poinformować NATO o swoich planach rozszerzenia obecności wojsk amerykańskich.
Raport przygotowany przez Kongres Stanów Zjednoczonych w sprawie obecności wojsk amerykańskich w Europie Wschodniej zostanie omówiony na wiosnę 2019 roku. Dopiero wówczas Polska będzie mogła oficjalnie potwierdzić plany i dokonać odpowiednich alokacji budżetowych.
Autorstwo: ZychMan
Na podstawie: Reuters.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Historia kiedyś opowie czy to jest dobry pomysł. Ktoś w 2345 roku będzie się o tym uczył, wtedy stwierdzi czy ten cały PiS był spoko czy do bani, ściągając do Polski obce wojsko. Gdyby doszło do takowej wojny. Wiadomo gdzie będzie się rozgrywać główna arena walk.
Bo może chce się zabezpieczyć pis przed ewentualnym przewrotem, w razie którego mogłoby użyć obcych sił, bo polskie wojsko również mogłoby ulec rebelii…
Właśnie, prędzej co szwęda pisze jest powodem że Pisuary chcą nam tu wojsko okupacyjne dać na nasz koszt, które tak na prawdę będzie zmuszać Rosję do wycelowania większej ilości rakiet w nasze terytorium. Usrael w bazie ma być też po to, aby pilnować prócz nas, cennych złóż metali itp. które zalegają w naszej ziemi, a okupanci je w najlepsze wyprzedają amerykańskim koncernom. Jak nie odbierzemy przebierańcom władzy, to z nas Polin zostanie, czyli taka „Palestyna” w środku Europy.
Go home… jankesi pilnować kobiet bo wam meksykanie od południa się przedzierają.
Nie wiem w jaki sposób chcą odeprzeć atak rosjan. Skoro wojna będzie trwała 2 dni. A może kilka godzin bo rosjanie znają wszystkie strategiczne punkty magazyny schrony. w końcu byli tu 60 lat.
Wiem jedno że pilnują jedynie złóż ziem rzadkich na mazurach jak pluton lit, które niedługo zaczną wydobywać.
Niestety widać po wyborach, że już gigantyczna większość polskiego społeczeństwa została przeprana mózgowo, zmanipulowana przez tefałeny i tefałpy i głosują na popisowską postkomunę. Większość społeczeństwa polskiego – co jest po prostu tragiczne i katastrofalne – została pozbawiona samodzielnego, krytycznego myślenia i nie chce odzyskać swojej Ojczyzny z rąk jej odwiecznych wrogów. Większość myśli tylko w perspektywie kilku miesięcy, żeby mieć co do gara wsadzić, rachuneczki popłacić, smartfoniczek, samochodzik, gadżeciki i inne nikomu niepotrzebne klamoty i trochę oszczędności, świecidełek i innych pierdół. Aż tu nagle przyjdzie któregoś razu dzień, kiedy nastąpi niezwykłe, masowe zdziwienie a potem zgrzyt zębów itp.