Kapitan zaginionego w 2014 roku samolotu Malaysia Airlines miesiąc przed katastrofą ćwiczył na symulatorze lotów rozbicie maszyny w Oceanie Indyjskim.
Jak poinformowała gazeta „New York Magazine”, malezyjskiej policji i FBI udało się wyjaśnić, że pilot Zaharie Ahmad Shah na swoim domowym symulatorze lotów ćwiczył „samobójcze zejścia” nad Oceanem Indyjskim. Dane usunięto z komputera, ale specjalistom udało się odzyskać trasy, które przewidywały lot nad Oceanem Indyjskim aż do wyczerpania paliwa. Śledczy, opierający się na tych dowodach, mają na uwadze wersję, że zniknięcie samolotu nie było wypadkiem, a zaplanowanym przez pilota samobójstwem.
Boeing 777 linii Malaysia Airlines zniknął z radarów 8 marca 2014 roku. Samolot, na którego pokładzie było 239 osób, leciał z Kuala Lumpur do Pekinu. Eksperci przypuszczają, że maszyna spadła do Oceanu Indyjskiego, gdy skończyło się paliwo.
Zaginięcie samolotu jest jedną z największych zagadek w dziejach lotnictwa.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
W te brednie nawet dziecko nie uwierzy. Ja rozumiem, że trzeba trenować jak wylądować bezpiecznie ale rozbicie samolotu o wodę to akurat każdy potrafi. Poza tym samolot znikął, nie obniżył pułap tylko zniknął, nauczcie się czytać! By to zaobserwować na radarach sa ogólnie dwie możliwosci: 1 – wleciał to innego wymiaru, więc zniknął z naszego 2 – rozpadł sie w powierzu na kawałki. Sami wybierzcie to jest bardziej prawdopodobne.
woma123: A wiesz Magmarjo co to jest precesja Zie...
Domin92: Po pierwsze, grubaskiem i zetką nie jest...
Domin92: Młodzież teraz jest strasznie nieogarnię...
kufel10: Młody jesteś, podrośniesz, to wiele zroz...
Domin92: Jeszcze gdyby było na kogo głosować... P...
Domin92: No cóż, od dawien dawna w Polsce zarabia...
kufel10: W kwestii sondaży - Brrawo ciemnota popi...
Oni nas zwalczają!
Potrzebujemy Twojej pomocy!
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w czerwcu 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?
Brakuje: 2311 zł (18 maja)
Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!
W te brednie nawet dziecko nie uwierzy. Ja rozumiem, że trzeba trenować jak wylądować bezpiecznie ale rozbicie samolotu o wodę to akurat każdy potrafi.
Poza tym samolot znikął, nie obniżył pułap tylko zniknął, nauczcie się czytać!
By to zaobserwować na radarach sa ogólnie dwie możliwosci:
1 – wleciał to innego wymiaru, więc zniknął z naszego
2 – rozpadł sie w powierzu na kawałki.
Sami wybierzcie to jest bardziej prawdopodobne.