Liczba wyświetleń: 2357
Przed godziną 12:00 Radio Zet podało, że „jeden z posłów Suwerennej Polski”, który „mógł być pod wpływem alkoholu”, „biegał po sejmowym dachu”. Wiadomo już, o jakiego posła chodzi.
„Straż Marszałkowska wyjaśnia groźny incydent w Sejmie. Jak informuje marszałek Szymon Hołownia, w nocy ktoś biegał po sejmowym dachu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że był to jeden z posłów Suwerennej Polski. Mógł być pod wpływem alkoholu” – informowało Radio Zet za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Nie trzeba było długo czekać, by wyjaśniło się, który z parlamentarzystów miał taką fantazję. Okazało się, że to Dariusz Matecki z Suwerennej Polski. „Wszedłem na dach sejmu, zrobiłem zdjęcie wschodu słońca i wróciłem do pokoju” – cytuje posła Anna Józefowicz, dziennikarka Radia Zet.
Z imprezami i alkoholowymi incydentami w tej kadencji Sejmu mamy do czynienia bardzo często. Nie tak dawno posłowie zrobili dziką imprezę w hotelu sejmowym. W pewnym momencie było tak głośno, że interweniować musiała Straż Marszałkowska. Parlamentarzyści bawili się wówczas do piosenki o Grzegorzu Braunie.
Później okazało się, że to Łukasz Mejza był gospodarzem słynnej imprezy, która postawiła na nogi Straż Marszałkowską i pół hotelu sejmowego.
Autorstwo: SG
Na podstawie: Radio Zet, „X”
Źródło: NCzas.info
Skoro ma tecki, to pora by jemu i pozostałym osłom odebrano te tecki. Pora by opuścili sejm i przestali szkodzić Polsce, bo zrobili Bolzkę / BOLSkę z Polski. Pora też opróżnić parlament w ЄС.
Kiedy ten poseł dmuchał w balonik?
Kto to ustalił?
Czy Holownia jak był na dachu sejmu to był na trzeźwo?
Raczej jak zwykle nie
Skoro wszedł ale nie biegał to kto w takim razie biegał? :))
Bo pić to trzeba umić!!
miały być igrzyska, o co chodzi?
Każdy ma takiego gladiatora, na jakiego sobie zasłużył