Liczba wyświetleń: 1126
Zmodyfikowany genetycznie łosoś jest pierwszym zwierzęciem GMO dopuszczonym do spożycia w USA. Federalna Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na sprzedaż ryby do celów spożywczych.
Genetycznie zmodyfikowana ryba, zwana lososiem AquAdvantage powstała w laboratoriach firmy AquaBounty Technologies. U zwierzęcia dochodzi do zwiększonej ekspresji hormonu wzrostu, dzięki czemu osiąga ono pełne wymiary w ciągu 18 miesięcy. Dzikie łososie rosną przez 3 lata.
Zwolennicy hodowli zmodyfikowanego zwierzęcia podkreślają, że dzięki temu hodowla będzie wymagała mniej zasobów, a pojawienie się na rynku łososia GMO zmniejszy połowy dzikich ryb.
Przeciwnicy modyfikacji obawiają się, że ryby GMO uciekną z hodowli i mogą zmienić ekosystem. Krytykują też brak wymogów oznaczania łososia jako produktu GMO. „Wiele osób chce, by żywność GMO była specjalnie oznaczana. Jeśli to taki wspaniały produkt, to firma produkująca te łososie powinna z własnej woli oświadczyć, że będzie stosowała oznaczenia” – mówi Jaydee Hanson, analityk z Center for Food Safety.
FDA już w 2010 roku dokonała oceny bezpieczeństwa łososia GMO dla spożywających go ludzi, a pod koniec 2012 roku opbulikowała swoją analizę dotyczącą ryzyka środowiskowego. Kolejne lata oczekiwania spowodowały, że pojawiły się plotki, iż zwlekanie z ostateczną decyzją jest motywowane politycznie. Jednak Laura Epstein, analityk z należącego do FDA Centrum Weterynarii mówi, że trwało to tak długo, gdyż do pierwsza tego typu decyzja. FDA musiało też przeanalizować olbrzymią liczbę publicznych komentarzy zanim podjęła decyzję.
FDA odmówiła informacji, czy prowadzi obecnie prace nad dopuszczeniem do spożycia innych zwierząt GMO.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: ScientificAmerican.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Ja jestem za jawnym oznaczaniem produktów GMO. Jestem także za tym by pojawiły się knajpy, które nie mają sanepidów, państwowych certyfikatów itp. pierwsze bym omijał, a z drugich korzystał 🙂
A Ja jestem za oddzieleniem GSO od GMO. GSO – Genetycznie Selekcjonowane Organizmy, GMO – Genetcznie modyfikowane organizmy. Różnica jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym.
Przemysł biotech celowo miesza pojęcia by ukryć fakt „ręcznego” mieszania w genach, gdzie rzodkiewce na chama wkleja się geny ze słonia, od naturalnej ewolucji poprzez wybór organizmów o pożądanych cechach.
Celowa zagrywka by uśpić uwagę mas. Nie dajcie się załatwić bez mydła. Więcej o selekcji szukajcie pod hasłem selektywna hodowla z ang. (Selective Breeding).