Liczba wyświetleń: 945
Amerykańska armia zetknęła się z „nieoczekiwanymi trudnościami” podczas przerzucania sprzętu opancerzonego z Niemiec do Polski – pisze gazeta „The Wall Street Journal”.[SN]
Według danych gazety kilka wozów zostało uszkodzonych w drodze z niemieckiego portu Bremerhaven do Polski: wjechały w mosty, które okazały się niższe niż spodziewali się wojskowi. Pięć wozów opancerzonych zostało w Niemczech. Na razie dowództwo wojskowe nie znalazło bezpiecznego sposobu na ich przewiezienie.[SN]
Poza tym niektóre amerykańskie czołgi przybyły do Europy z rozładowanymi akumulatorami — oznajmił dowódca sił amerykańskich w Europie generał Ben Hodges. Przyznał także, że Waszyngton nie posiada wystarczających danych na temat infrastruktury w krajach NATO, które wcześniej należały do bloku radzieckiego, i wskazał na konieczność „odbudowy punktów oparcia” na wschodzie Europy.[SN]
„Jesteśmy szczęśliwi, że możemy powitać na polskiej ziemi żołnierzy najwspanialszej armii świata” – mówiła premier Beata Szydło podczas powitania oddziałów US Army w Żaganiu. Ciekawe czy równie uradowane są osoby, które ucierpiały w wyniku poczynań amerykańskich żołnierzy na polskich drogach?[S]
Niecałe dwa tygodnie pobytu i trzy spowodowane wypadki drogowe. W każdym z nich ucierpieli polscy obywatele. To dotychczasowy bilans bratniej pomocy, które nadeszła w postaci jednostek amerykańskiej amerykańskiej Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej, która będzie stacjonowali przez 9 miesięcy w polskich jednostkach.[S]
Ostatni wypadek zdarzył się na drodze powiatowej pomiędzy Trzebowem a Świętoszowem w powiecie żagańskim. Półciężarówka amerykańskiej armii nagle zjechała z pasa i zderzyła się czołowo z nadjeżdżającym busem. Dwoje pasażerów trafiło do szpitala. Policja oddała sprawę Żandarmerii Wojskowej. Śledczy potwierdzili, że winowajcą jest kierowca jankeskiego wozu.[S]
Amerykańskie wojsko pojawiło się w Polsce w wyniku porozumień pomiędzy polskim rządem, a Waszyngtonem. W okolicach Żagania stacjonują żołnierze 3 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej z Fort Carson w stanie Kolorado. Brygada to ok. 3,5 tys. ludzi, ponad 400 pojazdów gąsienicowych i ponad 900 kołowych, w tym 87 czołgów Abrams, 18 samobieżnych haubic kal. 155 mm Paladin, ponad 400 samochodów Humvee i 144 bojowe wozy piechoty Bradley.[S]
Źródła: pl.SputnikNews.com [SN], Strajk.eu [E] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Zawsze jak przybywa demokracja amerykańska muszą być ofiary.
W 1944 też witano naszych wyzwolicieli! Żegnano ich ze łzami w oczach po zaledwie 47 pięknych latach.
A wystarczyło nie dać się wkręcić w angielskie zapewnienia w 1938 i francuskie w 1939.
Nie dziwne, że tak jeżdżą – wszak pewnie niedawno powrócili z Iraku czy Afganu – więc pewnie jeszcze nie przestawili się się z pustych pustynnych dróg na „polskie drogi”… Z pół roku minie i się przystosują. Oby czołgami jak najmniej się kręcili po drogach, bo skutki…. 😉
Nie, żebym kochał US and A miłością ślepą, ale ciekawym, czy sputnik.srr też by tak ujadał na naszych słowiańskich braci z Kremla, tudzież Chińczyków 😉
@Prometeusz: Gdyby tego sputnik nie napisał, też pewnie nie skomentował byś źródła 🙂
Żąglują tymi liczbami ale wprost by podali ile sztuk amerykańskich zabawek stacjonować będzie bohatersko pod Niemiecką granicą w gotowości do ucieczki za Odrę i Nysę.
@BrutulloF1: To tak jak z samochodami z Niemiec, nieważne ile przyjechało, ważne ile się z tego złomu da złożyć sprawnych. Zresztą z tego co gdzieś pisali to część sprzętu się wkomponowała w za niskie wiadukty 🙂