Liczba wyświetleń: 830
Na ulicach Aten doszło w czwartek 26 lutego wieczorem do pierwszej od czasu wyborczego zwycięstwa lewicowej SYRIZY demonstracji przeciwko rządowi premiera Aleksisa Tsiprasa. Protestowano przeciwko porozumieniu z kredytodawcami o przedłużeniu programu pomocowego.
Około 450 demonstrantów starło się z policją w położonej w śródmieściu Aten dzielnicy Exarchia, w której mieszka wielu artystów i lewicowych intelektualistów. PAP podała, że niszczono witryny sklepów i podpalano samochody, a interweniujących funkcjonariuszy obrzucano kamieniami i butelkami z benzyną.
Demonstracja, chociaż na małą skalę, była pierwszym publicznym protestem przeciwko koalicyjnemu rządowi Tsiprasa, który objął władzę po zwycięstwie w styczniowych wyborach pod hasłami zerwania z narzuconymi krajowi drastycznym oszczędnościom i umorzenia części zadłużenia.
Zawarte w ubiegłym tygodniu porozumienie z kredytodawcami wywołało niezadowolenie nawet w łonie SYRIZY. Radykalna lewica zarzuca rządowi, że wycofuje się ze składanych przed wyborami obietnic, w tym – rezygnacji z bardzo niepopularnego programu pomocowego UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl
Gdyby nie podpisali też by demonstrowali.
Tak czułem – UE nie chce rozpadu więc wszelkimi możliwymi sposobami (czytaj m.in. ucisk ekonomiczny, korumpowanie polityków) nie pozwoli, żeby Grecy odeszli z euorkochołzu, bo wtedy ich misterny plan budowy nowej Wieży Babel ( tak wygląda budynek Parlamentu Europejskiego http://abcpolityki.pl/wp-content/uploads/2014/01/parlament-EU.jpg – mi kojarzy się z Bibilijną Wieżą) rozsypałby się jak domek z kart.