Parlament Europejski niepokoi malejące wsparcie dla Ukrainy

Opublikowano: 21.09.2024 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1788

19 września 2024 roku Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której stwierdza, że Ukraina nie może w pełni korzystać ze swoich praw do samoobrony, ze względu na krajowe ograniczenia w zakresie korzystania z zachodnich systemów uzbrojenia do rażenia celów na terytorium Rosji. Europosłowie ubolewają także, nad spadającym militarnym wsparciem dla Ukrainy ze strony państw członkowskich.

Parlament Europejski wezwał do dalszego międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy, w tym do kontynuowania dostaw broni, co ma umożliwić skuteczną obronę kraju. Europosłowie potępili również rosyjską agresję i zaapelowali o pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Podkreślono, że Ukraina ma prawo do działań zbrojnych na terytorium Rosji w celu ochrony swoich obywateli oraz zrekompensowania strat poniesionych w wyniku rosyjskich ataków.

W tekście dokumentu znajduje się również wezwanie do zniesienia krajowych restrykcji, które nie pozwalają Ukrainie na używanie zachodnich systemów obrony do rażenia celów na terytorium Rosji. Takie zadania miałyby realizować między innymi pociski TAURUS, których zasięg określa się w maksymalnych przypadkach na ponad 500 km.

Jednocześnie europosłowie wzywają do zwiększenia zaangażowania na rzecz pomocy militarnej dla Ukrainy, bo ta ma spadać w ostatnim czasie. „[Rezolucja] podkreśla, że niewystarczające dostawy amunicji i broni oraz ograniczenia w ich użyciu i broni, oraz ograniczenia w ich użyciu mogą zniweczyć dotychczasowe wysiłki i głęboko ubolewa nad malejącą finansowej dwustronnej pomocy wojskowej dla Ukrainy ze strony państw członkowskich, pomimo zdecydowanych oświadczeń złożonych na początku tego roku” – czytamy w dokumencie przyjętym przez Parlament Europejski.

Zwiększenie pomocy militarnej określane są jako działania służące eskalacji konfliktu. Rosja w przeszłości odpowiadała zwiększoną produkcją i importem broni.

Choć Ukraina dąży do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO, proces ten może okazać się długi i skomplikowany. Minister Radosław Sikorski, w rozmowie z podstawionym przez rosyjskich pranksterów, byłym prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką 12 września 2024 roku, stwierdził, że kwestie rolnictwa będą jednym z najtrudniejszych tematów w negocjacjach akcesyjnych. Dodał również, że po ewentualnym rozszerzeniu Unii, Ukraina i Polska miałyby łącznie więcej miejsc w Parlamencie Europejskim niż Niemcy, co może wpływać na równowagę władzy wewnątrz UE.

Reputacja prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ulega pogorszeniu z powodu przedłużającego się konfliktu oraz licznych afer korupcyjnych, które wybuchają w trakcie działań wojennych. Jego demokratyczna legitymacja jest również podważana, gdyż formalnie jego kadencja zakończyła się 20 maja 2024 roku. Planowane na marzec wybory prezydenckie nie odbyły się z powodu obowiązującego w kraju stanu wojennego.

Niektórzy krytycy twierdzą, że działania Unii Europejskiej w kontekście wojny na Ukrainie mogą ograniczać suwerenność tego kraju, zmuszając go do realizacji polityki zgodnej z interesami Zachodu. Istnieją obawy, że Ukraina może stać się „niewolnikiem” UE, uzależniając swoją politykę od europejskich decyzji strategicznych. Współpraca z UE jest jednak postrzegana przez wielu Ukraińców jako jedyna droga do pełnej integracji z Zachodem i stabilności w regionie, przynajmniej taką narrację kreuje ukraiński rząd, co się udaje.

Autorstwo: Piotr Bednarski
Źródło: FaktyiAnalizy.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. rozrabiaka 21.09.2024 11:51

    To także ciekawe jest, że zachodnie państwa tak dbają o kraj który członkiem UE nie jest ale w nosie mają zdrowie obywateli państw członkowskich np. „brakuje pieniędzy w NFZ w Polsce”

  2. rozrabiaka 21.09.2024 11:55

    Nie zrozumiałym jest co ma unia do sprzętu NATO. Czyli NATO to twór obronny, a unia to twór agresywny – wspierającym ataki trzeciego państwa na inne trzecie państwo?
    I my mamy to wspierać – mordowanie cywilów porwanych na front? Acha rozumiem

  3. Katana 21.09.2024 12:31

    Niczego nie dają obywatelom, nawet opieki zdrowotnej (wyszkolenia, wiedzy) a wymagają wszystkiego – bo oddania nawet życia.

  4. emigrant001 21.09.2024 17:04

    Mam nadzieję, że EU się wkrótce rozpadnie od nadmiaru idiotyzmu:)
    a europosłów popierających wojnę nie można wysłać na front? Jakie są przeszkody?

  5. replikant3d 21.09.2024 20:03

    emigrant001, tylko że zanim ten ,,twór,, padnie, to niestety zdoła nas zniszczyć…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.