Liczba wyświetleń: 616
Od nowego roku parki narodowe będą mogły zarabiać na swojej działalności, zaciągać kredyty i zatrzymywać dochody u siebie – informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie przyrody parki narodowe staną się państwowymi osobami prawnymi. Dzięki temu będą mogły zarabiać na komercyjnej działalności i zaciągać kredyty. Nowe przepisy mają wejść w życie od 1 stycznia 2012 r.
Jednak ze zmian nie cieszą się ekolodzy. Ich zdaniem parki narodowe będą bardziej nastawiać się na działalności zarobkową, co może odbić się na ochronie przyrody.
– Nasze zaniepokojenie budzi fakt, że żaden z oficjalnych dokumentów nie zawiera zapisów dających pewność, że parki narodowe po reformie administracyjnej będą finansowane z budżetu państwa co najmniej na takim poziomie jak przed reformą – tłumaczy DGP Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.
Jednak resort środowiska tłumaczy, że parki nadal mogą liczyć na dotacje. Zapewnienia jednak nie przekonują ekologów. Jak powiedział DGP Paweł Pawlaczyk z Klubu Przyrodników nie ma gwarancji, że w przyszłości dotacje nie znikną. – Wtedy parki nie będą miały wyjścia i będą musiały zwiększać swe zyski. Część nastawi się na pozyskiwanie środków z gospodarki drewnem, wiele będzie promować turystykę na takim poziomie, że będzie to zagrażać przyrodzie – dodaje Paweł Pawlaczyk.
Na podstawie: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło: Ekologia.pl
„Przedstawiciele ludu” przerzucają finansowanie parków z budżetu na kredyty. Jaki będzie efekt takiego działania można łatwo przewidzieć. No chyba, że chodzi tu tylko o pozbycie się ciężaru budżetowego. Dla zwykłych ludzi oznaczać to będzie po prostu wysokie koszty podziwiania polskiej przyrody.