Liczba wyświetleń: 254
W sobotni wieczór, na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich, premier Donald Tusk zamieścił w serwisie „X” krótki wpis zatytułowany „Słowo na niedzielę”. Dołączył do niego grafikę z cytatem z „Księgi powtórzonego prawa” (23, 20-21): „Nie będziesz pożyczał na lichwiarskie odsetki twemu bratu, nie będziesz brał odsetek za wierzytelność pieniężną ani za wierzytelność żywnościową, ani za cokolwiek, za co się bierze odsetki”.
Wpis premiera – opublikowany już po formalnym zakończeniu kampanii wyborczej – wywołał natychmiastową falę komentarzy. Część użytkowników „X” zarzuciła szefowi rządu złamanie ciszy wyborczej, argumentując, że biblijny cytat można odczytać jako aluzyjną krytykę opozycyjnego rywala oskarżanego niedawno w mediach o pożyczenie emerytowi pieniędzy na lichwiarskich warunkach oraz niewywiązywanie się z umowy przejęcia mieszkania w zamian za dożywotnią opiekę.
Najmocniej odpowiedział ks. Daniel Wachowiak, znany z aktywności w mediach społecznościowych. „Kto Słowem Bożym się posługuje, a sam ma nieczyste sumienie, jest jak diabeł na górze kuszenia” – napisał kapłan, nawiązując do ewangelicznego opisu kuszenia Chrystusa przez szatana, który również posługiwał się fragmentami Pisma. Duchowny zakończył wpis życzeniem nawrócenia dla premiera.
Według danych widocznych w niedzielny poranek odpowiedź ks. Wachowiaka zdobyła ok. 15 tys. polubień, podczas gdy pierwotny wpis Donalda Tuska zanotował niespełna 8 tys. reakcji. Różnica ta stała się jednym z najczęściej komentowanych wątków w polskiej części platformy.
Od godz. 0:00 w sobotę obowiązuje ustawowy zakaz agitacji wyborczej. Za jego złamanie grozi grzywna do 1 mln zł. Komentatorzy portalu wPolityce.pl ocenili, że wpis premiera „igra z ciszą wyborczą”.
PKW ani policja wyborcza do chwili publikacji nie odniosły się do sprawy. Jeżeli którykolwiek z wpisów – zarówno premiera, jak i osób komentujących – zostanie uznany za agitację, sprawa może trafić do sądu po zakończeniu ciszy.
Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: X.com, wPolityce.pl
Źródło: WolneMedia.net