Ostatni zgasi światło…

Opublikowano: 04.09.2024 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2812

W czasie gdy konflikt na Ukrainie przeobraził się w wojnę, prowojenne pomysły rządu Prawa i Sprawiedliwości były hamowane przez zachodnie struktury, które de facto prowadzą wojnę z Federacją Rosyjską.

Podobnie jest dzisiaj z rządem koalicyjnym Tuska i wypowiedziami jego ministrów. To przedstawiciel NATO gasi gorącą głowę szefa MSZ w Polsce Radosława Sikorskiego. W wywiadzie dla „Financial Times” Radosław Sikorski stwierdził: „Polska i inne kraje graniczące z Ukrainą mają obowiązek zestrzelić nadlatujące rosyjskie pociski, zanim wejdą w ich przestrzeń powietrzną”. O to apelował były prezydent, a obecnie przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W imieniu Paktu Północnoatlantyckiego Sikorskiemu odpowiedział wysokiej rangi urzędnik Kwatery Głównej w Brukseli: „NATO ma obowiązek zapobiec dalszej eskalacji wojny Rosji. NATO nie jest stroną konfliktu i się nią nie stanie. Uznajemy prawo każdego sojusznika do ochrony jego własnej przestrzeni powietrznej, jednak to, co poszczególni sojusznicy robią na rzecz Ukrainy, może mieć znaczenie również dla NATO jako całości. Dlatego sojusznicy muszą nadal ściśle się konsultować”.

Tragedia III RP polega na tym, że tutejsze elity polityczne są głęboko agenturalne, zaprzedane i zaczadzone euroatlantyzmem. Ten proces poszedł tak daleko, że dzisiaj międzynarodowe organizacje, które nam odebrały większość suwerenności hamują zapędy hunwejbinów euroatlantyzmu. Paradoksalnie to te struktury dzisiaj ratują Polskę przed utratą pozostałej szczątkowej niepodległości, a być może nawet istnieniem biologicznym naszego narodu. W znacznej części politycy w Polsce już przebierają nóżkami, by wejść do wojny z Rosją u boku ich bratniej Ukrainy.

Nie mam złudzeń. Taka rola była nam zapewne zapisana i taka ewentualność była brana pod uwagę, gdy nas do tych struktur zapraszano. Niewielu nas wtedy chciało słuchać, chociaż mówiliśmy, jakie będą efekty wejścia do NATO i UE. Elity III RP dzisiaj zachowują się jak karpie w wannie 20 grudnia domagające się przyśpieszenia kolacji wigilijnej.

Tak jak rząd Prawa i Sprawiedliwości zawsze powinien się kojarzyć z wiernopoddańczą deklaracją rzecznik MSZ Łukasza Jasiny: „Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego”, tak koalicyjny rząd PO powinien być kojarzony z haniebną wypowiedzią Donalda Tuska: „Dzisiaj nie powiemy – nigdy więcej wojny”. Rząd PiS-u słowa dotrzymał i staliśmy się sługami Ukrainy. Czy rząd PO dotrzyma słowa? Obawiam się, że w tej nielicznej kwestii tak.

Karol Marks jest autorem słów: „Hegel powiada gdzieś, że wszystkie wielkie historyczne fakty i postacie powtarzają się, rzec można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym razem jako tragedia, za drugim jako farsa”. Miał całkowitą rację. Powtarzamy przedwrześniowe błędy sanacyjnych rządów. To, co się dzieje dzisiaj w Polsce, jest farsą, a raczej tragifarsą. Unia Europejska i NATO, czyli struktury międzynarodowe, które pozbawiły nas w dużym stopniu podmiotowości i suwerenności, paradoksalnie dzisiaj bronią jej pozostałych strzępków.

Rok temu ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski powiedział” „Jeśli Ukraina nie obroni swojej niepodległości, nie będziemy mieli wyboru, nie będziemy mieli innego wyjścia, jak przystąpić do wojny”. Takie głosy wypływają co jakiś czas. Myślę, że takie właśnie są plany euroatlantyckich elit. Oswajają Polaków z myślą o nieuniknionym zderzeniu świata euroatlantyckiego z światem rosyjskim. Jest to dla nas jako narodu informacja straszliwa. Konsekwencje zaś będą tragiczne. Nie obraliśmy drogi dzielnych Węgier czy zdystansowanej Słowacji. Ludzie w większości dalej nie widzą zagrożenia, wierząc w siłę i skuteczną pomoc zachodnich aliantów niczym nasi rodacy przed wrześniem 1939 roku.

W tej czarnej tragifarsie jest coś jeszcze bardziej przerażającego od błędnej oceny sytuacji i braku wyobraźni naszych rodaków – to wspominana wola „naszych elit” politycznych. Gdyby to zależało od nich, to już dzisiaj Polska walczyłaby z Rosją. To my, nasze dzieci i wnuki masowo umierałyby w okopach na Ukrainie. Jestem głęboko przekonany, że gdyby dzisiaj żył Aleksander Bocheński, to właśnie by powstawała druga część „Dziejów głupoty w Polsce”. Nieliczni by przeczytali i zapłakali, liczni by rechotali i wpisali jego nazwisko na listę onuc.

A potem… ostatni zgasi światło.

Autorstwo: Łukasz Jastrzębski
Źródło: MyslPolska.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. emigrant001 04.09.2024 15:08

    Eliciarze; tusk, oszołom-sikorski herbu menora, łapiduch w randze marszałka:)
    Ci nazwijmy to żartem ludzie, będą decydować o waszym losie:)

  2. pikpok 04.09.2024 17:26

    A ja jestem za zestrzeliwaniem takich rakiet, ale nie jestem za finansowaniem budowy nowej „Ukrainy”. Niech Ukraińcy wracają do siebie i dogadają się z Rosjanami.
    Jak wcześniej napisałem już w lipcu 2022 r. w Lugano zobowiązano się do pomocy w odbudowie, a raczej budowie nowej “Ukrainy”. ,,Rekonstrukcja i transformacja zostały wycenione łącznie na 750 mld dolarów w ramach 15 programów.” https://pism.pl/publikacje/ukrainskie-plany-powojennej-odbudowy Podobno sam BlacRock ma się tym zająć.

  3. pikpok 04.09.2024 20:10

    Sam Rothschild z nimi współpracuje – pomógł „Ukrainie” w restrukturyzacji długu.
    http://www.rt.com/business/603470-ukraine-rothschild-debt-restructuring/
    A my płacimy pośrednikom za rosyjską ropę z Indii ?
    Podobno eksport indyjskiego paliwa do Europy wzrósł 2500-krotnie przez ostatnie lata.
    http://www.rt.com/india/603393-indian-fuel-exports-to-europe/

  4. Katarzyna TG 04.09.2024 20:22

    > „NATO ma obowiązek zapobiec dalszej eskalacji wojny Rosji. NATO nie jest stroną konfliktu i się nią nie stanie.”

    Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. Dziś „statystyką” stają się Ukraińcy, jutro mogą stać się nią młodzi Polacy. Jest to poświęcenie na które nasi polskojęzyczni zarządcy – w imię wielkiego zachodniego kapitału – są gotowi. To pewne.

  5. niecowiedzacy 05.09.2024 02:09

    Artykuł obnaża tragedię jaka się rozgrywa w Solidarnej Polsce. A wszystko zaczęło się w roku 1956 gdzie strajkujący robotnicy nosili transparent z napisem żądamy chleba, ja wtedy byłem małym chłopcem a matka wysyłała mnie po zakup chleba, dwie klatki dalej, do piekarni po świeżo wypieczony chleb był tak pachnący i ponętny że idąc do domu jakieś dwadzieścia metrów, nie mogłem się opanować by nie zjeść go spory kawałek. No i jak matka zauważyła iż wyjadłem spory kawałek to obrywałem ścierą przez łeb i musiałem jeszcze raz iść po chleb. Ale problemów z zakupem chleba nie było żadnych. Gdyby napisali na transparencie że żądamy kiełbasy czy mięsa to była by prawda bo w tamtym czasie z zakupów kiełbasy czy mięsa wracało się z niczym nieraz przez kilka dni. Pozostawał żółty ser, jajka albo śledź z beczki. Potem był rok 1967 i demonstracje na Uniwersytecie Warszawskim. A w roku 1977 powstał Komitet Obrony Robotników, którego członkowie gdy dorwali się do władzy, bez żadnych skrupułów wywalali robotników z likwidowanych fabryk. To, co się działo i dzieje po 1989 roku, to farsa, ale z tragicznymi skutkami dla ludzi uczciwych i klęska Solidarnej Polski. Społeczeństwo polskie zostało sztucznie podzielone przez Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką, to oczywisty fakt od 35 lat i jeśli nie zajdą radykalne zmiany, Polaków i Polskę czeka zagłada, która już trwa od kilkunastu lat i z każdą nową decyzją rządową maleją szanse, by ten proces odwrócić. Problem jest w tym, iż ludzie wywodzący się z Solidarności są sympatykami Ameryki i uznają tylko rozwiązania pochodzące z Ameryki, uznali Amerykę jako coś w rodzaju Boga. W ich głowach nie mieści się, iż zwykły Polak, nie daj Boże bezbożnik, może ot tak bez natchnienia Boga albo zezwolenia Ameryki cokolwiek mądrego wymyślić. Rządzące Solidaruchy, które w życiu nigdy nie pracowały, nigdy nie stworzyły podstaw prawnych do rozwoju indywidualnego Polaków i Polski. Dostawali różne dotacje od obcych i nie wyrobili sobie poglądu, iż jak chce się coś kupić, to najpierw trzeba zarobić samemu lub coś sprzedać, albo fizycznie zapracować, by mieć na to pieniądze. Więc wydawali nie swoje pieniądze, a jak się dorwali do wysokich foteli i dobrych koryt, to nie mieli umiaru w zachłannym chłeptaniu. Tak więc kupujemy na krechę, co popadnie, byle dali dużą daninę.
    Stworzono idealne warunki dla ludzi, delikatnie mówiąc, nieuczciwych. Przykład — podatek VAT. Solidarność okazała się sprawniejsza w niszczeniu Polaków, Polskości i Polski. Adolf Hitler lepiej by tego nie zaplanował. Dowód — brak narodzin odpowiedniej ilości dzieci, a to jest niezbędnym elementem przetrwania Polaków, Polskości i Polski.
    Przykład — za pseudo komuny brakowało mieszkań, rzekomo nie było co jeść, można się było skrobać do 3 miesiąca, a średnio każde małżeństwo miało 2,7 dziecka. Od początku decydenci myśleli życzeniowo, nie licząc się zupełnie z realiami, nie biorąc pod uwagę życia ludzkiego, nie chcąc przyjąć do wiadomości, iż życia ludzkiego nie można odłożyć, a potem wznowić. Solidarni myślą jak w Biblii ale z wyjątkiem ich samych, bo są pazerni i mówią jesteśmy najlepsi więc nam się należy wszystko. Twierdzili, iż z pustego to i Salomon nie naleje. Ale jak się miało odpowiednie stanowisko, to sami sobie nalewali do oporu.
    Teraz trochę o gospodarce, finansach i siłach zbrojnych. Teoretycznie to dobrze, iż kupujemy nowy sprzęt wojskowy, ale tylko teoretycznie. Przy zakupach myślimy życzeniowo, iż aby było go dużo, bo ma służyć do odstraszania, bo i tak żołnierz musi być gotowy oddać życie za ojczyznę.
    Z innej beczki – porównajmy się do Turcji sprzed 34 lat i do dzisiejszej, jak się rozwinęła muzułmańska Turcja, a jak solidarna Polska. Obecnie Turcja wydaje bardzo wiele na uzbrojenie, ale wyłącznie u tureckich producentów. Produkują wyłącznie nowości, nie zawracając sobie głowy pseudomodernizacjami. Oto co produkują: lądowe pojazdy drony Kapgan kilka wersji, różne opancerzone pojazdy kołowe, czołg podstawowy Altay z silnikiem skonstruowanym u siebie, armatohaubice na podwoziu czołgu Altay, czołg lekki Kaplan (którego 600 sztuk pod nazwą Harimau sprzedano Indonezji), pojazd bojowy na podwoziu Kaplan, bojowy licencyjny helikopter A-129 Mangusta, własne opracowanie helikoptera bojowego wielkości np. AH-64 Apache, Mi-28, Kamow Ka-50 pod nazwą T-929 Atak 2, drony latające Anka 3, Bayraktar TB 2, TB 3, Kizylelma, własne opracowanie myśliwca TF-X, lotniskowiec TCG Anadolu o wymiarach 231 x 32 m (w budowie 2 razy większy). Mają 5 armię na świecie. Mają osiem satelit na orbicie a ostatni telekomunikacyjny jest w całości ich konstrukcją i wykonany w Turcji. Na drugi rok w kosmos wybiera się dwóch kosmonautów.
    Turcy produkują tramwaje Durmazlar, które jeżdżą w Polsce. Może nie dorównują estetyką innym, bo to ich pierwsza konstrukcja, ale elektronika to raczej awionika jak w helikopterze, żwawiej przyśpieszają pod górkę od Polskich a klimatyzacja jest wyjątkowo cicha. Mają pierwszy model chłodziarki — najlepszy na świecie. Miodek pszczeli od nich dużo aromatyczniejszy i lepszy niż z polskich pasiek. Ich dzieci rodzą się bezproblemowo w odpowiedniej ilości.
    Nie piszę tego co wyżej aby gloryfikować Turcję, lecz by unaocznić, jak bardzo od 34 lat drepczemy, zatrzymaliśmy się w rozwoju, napędzając marazm poprzez zakupy z importu różnych rzeczy, które uprzednio sami dla siebie produkowaliśmy.
    Solidarna Polska prowadzi niewypowiedzianą wojnę przeciwko biednemu społeczeństwu Polskiemu. Nareszcie mamy drugie miejsce po Pol Pocie w Kambodży. Bo czyż to nie jest okrutne ludobójstwo, ukryta eutanazja, kazać żyć za 1620 zł na rękę miesięcznie. I nawet dadzą łaskawie kilka złotych rekompensaty, z myślą by delikwent dłużej konał. Ale co tam na pociechę dla równowagi, dadzą bogatym wdowi grosz w postaci kilku tysięcy złotych. A wszystkie te uczynki zawdzięczamy ludziom z krzyżykiem, prawdziwym Polakom i patriotom którzy tak bardzo nienawidzą eutanazji.
    Tak więc pseudopatrioci od 34 lat niszczą wszystko, co Polskie, i działają na zgubę Polaków, Polskości i Polski. Chcą cynicznie wydoić Polaków do końca. Myślę, iż Polski już prawie nie ma, ale nikt głośno nie chce tego oznajmić.

  6. Grohmanon 05.09.2024 12:08

    Wychodzi na to, że Sikorski bardziej chce nas wciągnąć do wojny niż NATO. A przecież podstawowym obowiązkiem zarówno Rządu jak i Państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom.

    Natomiast nie ma większego nieszczęścia i dramatu dla społeczeństwa niż Wojna, szczególnie gdy odbywa się na ziemi na której mieszka, a do tego może dojść jeżeli wplątają nas w ten morderczy cyrk.

    Tak więc gdybyśmy my Naród, Suweren, faktycznie rządzili, to za to co robi imć Sikorski powinien być postawiony pod Trybunałem Stanu z zarzutem Zdrady Narodu Polskiego.

    Niestety większość braci niewolników albo kocha swoje kajdany albo ich nie dostrzega i faktycznie jest to Dramat.
    No cóż, jakkolwiek jest to dołująca perspektywa to jednak wychodzę z założenia, że trzeba walczyć i NIGDY się nie poddawać.

    Za czasów PRL-u też ludzie byli przekonani, że ZSRR będzie trwał wiecznie. Wszystko jest możliwe, dlatego głowa do góry 🙂

  7. Katana 05.09.2024 12:12

    „NATO ma obowiązek zapobiec dalszej eskalacji wojny Rosji. NATO nie jest stroną konfliktu i się nią nie stanie.”
    To tylko kwestia stwierdzenia (oficjalnie) tego (co już się robi).
    A to jesteśmy NATO a to nie jesteśmy… Takie to pitolenie.

  8. Katana 05.09.2024 12:15

    //Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki. Dziś “statystyką” stają się Ukraińcy, jutro mogą stać się nią młodzi Polacy.//
    Dobrze ujęte.
    Ten sam cytat, te same słowa Ci zaśmierdziały co i mi.

  9. Katana 05.09.2024 12:23

    //Za czasów PRL-u też ludzie byli przekonani, że ZSRR będzie trwał wiecznie. Wszystko jest możliwe, dlatego głowa do góry 🙂//
    Rzecz w tym, że co przewrót to gorzej dla nas – zwyczajnych ludzi. (A w konsekwencji i dla nich – „niezwykłych”). Nowe rozdanie kart i więcej asów w rękawach pochowane.
    To niszczenie, z którym łączy się wielkie marnotrawstwo – w tym w zasobach ludzkich (nie wspominając o konsekwencjach karmicznych) – zamiast naprawiania NIE BUDZI ZAŻENOWANIA? Czegokolwiek?
    Tak, głowa do góry… Tym bardziej… Tylko czy leming wie w jakim sensie, co to znaczy? Przecież te słowa to dla niego zachęta do zamiecenia kłopotów pod dywan i jeszcze większej ignorancji.

  10. Grohmanon 05.09.2024 14:40

    Ktoś tu przywołał niedawno zasadę pareta 20/80. Lemingi zostaną lemingami gdyż taka jest rola NPC-ków, natomiast chodzi o to aby powstała masa krytyczna wśród non-lemingowców.

    Dla przykładu mało kto wie, że podczas Rewolucji Amerykańskiej w jej działaniach brało udział wg szacunków ok. 4-6% mieszkańców danych kolonii, płci męskiej! A jednak potrafili odmienić oblicze tamtej ziemi.
    Co prawda całość była inspirowana przez zorganizowaną masonerię, niemniej nie zmienia to faktu, że zaledwie garstka odmieniła System.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!