Liczba wyświetleń: 1771
Grupa Polaków została wyprowadzona z samolotu w Amsterdamie z powodu braku maseczek i uporczywego przeciwstawiania się poleceniom personelu pokładowego. W efekcie musieli zapłacić grzywnę i spóźnili się na samolot przesiadkowy.
W ostatnią niedzielę około godziny 8.00 rano na lotnisku Schiphol w holenderskim Amsterdamie doszło do incydentu z udziałem grupy ośmiu Polaków. Gdy na lotnisku wylądował samolot z Polski, na pokład wkroczyli funkcjonariusze żandarmerii, wyprowadzając grupę mężczyzn.
Oficjalnie nie poinformowano o jakie linie lotnicze chodzi. Jednak według doniesień portalu „Fly4free”, o tej porze w niedzielę na lotnisku w Amsterdamie miały lądować dwa samoloty z Polski linii KLM – jeden z Warszawy i jeden z Krakowa.
Dlaczego Polacy zostali wyprowadzeni z samolotu? Podczas lotu mężczyźni mieli nie reagować na wielokrotne uwagi ze strony załogi dotyczące braku maseczek. Co więcej, mężczyźni nie chcieli też zająć swoich miejsc w czasie trwania podróży i stali w przejściu, utrudniając personelowi i innym pasażerom poruszanie się po pokładzie. Personel pokładowy o zachowaniu Polaków poinformował amsterdamskich funkcjonariuszy, którzy po lądowaniu zatrzymali Polaków. Holenderska żandarmeria wojskowa przekazała sprawę do dalszego postępowania, ale już na wstępnie Polakom nakazano zapłatę grzywny.
Pieniądze to jednak nie wszystko, co stracili nasi rodacy. Z powodu zatrzymania Polacy spóźnili się na drugi samolot, na który mieli się przesiadać w dalszą podróż z lotniska w Amsterdamie. Nie jest jasne, dokąd mężczyźni lecieli docelowo i nie wiadomo, jak wysoką grzywnę musieli ostatecznie zapłacić.
Autorstwo: Jakub Mróz
Źródło: PolishExpress.co.uk