Liczba wyświetleń: 786
Opublikowany został „World Happiness Report 2015” pod redakcją Johna Helliwella, Richarda Layarda i Jeffreya Sachsa. Ten liczący 172 strony i dostępny w Internecie dokument składa się z ośmiu rozdziałów, z których jeden zawiera m.in. ranking krajów pod względem tego, jak ludzie odpowiadają na pytanie, jak oceniają dzisiaj swoje życie na skali od 0 do 10. Tak naprawdę ranking dotyczy więc oceny życia, a nie szczęścia, lecz autorzy wyjaśniają tytuł raportu względami marketingowymi. Ponadto poczucie szczęścia, w odróżnieniu od oceny życia bardziej zależne jest od dnia tygodnia. Ludzie, którzy mają wolne w weekend średnio deklarują, że są bardziej szczęśliwi, niż gdy zapyta się ich w dzień pracy.
W rankingu obejmującym ogółem 158 państw czołowe miejsca zajęły kolejno: Szwajcaria, Islandia, Dania, Norwegia, Kanada, Finlandia, Holandia i Szwecja.
Polska znalazła się na odległym 60. miejscu. Wyprzedziły nas takie sąsiadujące z nami państwa, jak: Czechy (31. miejsce), Niemcy (26.), Słowacja (45.), a także znacznie biedniejsze od nas kraje, np. Trynidad i Tobago (41.), Salwador (42.), Gwatemala (43.), Uzbekistan (44.) i Mołdawia (52).
Spośród krajów, z których stosunkowo często zamieszczamy wiadomości Wenezuela znalazła się na 23. miejscu, Meksyk – na 14., Izrael – na 11., Wielka Brytania – na 21., Francja – na 29., Hiszpania – na 36., USA – na 15, Rosja – na 64., Grecja – na 102., Węgry – na 104., Ukraina – na 111., Iran – na 110., Irak – na 112.
Bogactwo materialne mierzone PKB na głowę nie było – na poziomie różnic międzypaństwowych – najważniejsze dla oceny życia. Pośród wyznaczników tego, jak ludzie oceniali swoje życie, jeśli nie uwzględniać doświadczanych emocji, znacznie większe od PKB znaczenie miały (w takiej kolejności): wsparcie społeczne, czyli posiadanie kogoś, na kogo można liczyć w razie problemów, wolność dokonywania wyborów życiowych, szczodrość w przeznaczaniu pieniędzy na cele charytatywne oraz ocena rozprzestrzenienia korupcji w rządzie i biznesie.
Obecny „World Happiness Report” jest trzecią taką publikacją. Poprzednie miały miejsce w latach 2012 i 2013, przy czym ten drugi miał – zgodnie z informacją podaną we wstępie do obecnego – półtora miliona czytelniczek i czytelników.
Autorstwo: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica.pl