Liczba wyświetleń: 1196
Naukowcy z Politechniki w Walencji (UPV) opracowali silnik spalinowy, który nie emituje dwutlenku węgla ani innych szkodliwych substancji do atmosfery. Według twórców ich rewolucyjny silnik spełnia normy emisji planowane w Europie na 2040 r., a jednocześnie odznacza się wysoką wydajnością.
Wszystko to osiągnięto dzięki opatentowanym membranom ceramicznym MIEC – informuje „Tech Xplore”. „Membrany te, zainstalowane w silniku pojazdu, pozwalają na selektywne oddzielenie tlenu od powietrza podczas spalania paliwa. W ten sposób powstaje czysty gaz składający się z wody i dwutlenku węgla, który jest wychwytywany we wnętrzu samochodu i nie jest emitowany z rury wydechowej” – wyjaśnia Jose Manuel Serra, jeden z wynalazców nowej technologii.
Dzięki temu nowy silnik zachowa wszystkie zalety samochodów benzynowych (zasięg i szybkie tankowanie za rogiem), ale nie będzie zanieczyszczał środowiska. Inne wskaźniki, w tym moc silnika, moment obrotowy i zużycie paliwa, nie będą różnić się od standardowego ICE. Proces tankowania również będzie przebiegał normalnie.
To nie wszystkie zalety. System zamieni samochód z takim silnikiem w dostawcę CO2. Podczas gdy konwencjonalne pojazdy z silnikiem ICE wydalają dwutlenek węgla przez rurę wydechową, nowa technologia zbiera pozostały dwutlenek węgla i wodę we wstępnie zaprojektowanym zbiorniku ciśnieniowym. Stamtąd dwutlenek węgla może być sprzedawany (oddzielany przez kondensację) lub wykorzystywany do innych celów.
„Będziemy mieć jeden zbiornik na paliwo, a drugi na CO2, który powstaje po spaleniu paliwa i to może być korzyść” – mówią autorzy opracowania.
Opracowana technologia jest ukierunkowana głównie na duże pojazdy do przewozu pasażerów i towarów zarówno na lądzie, jak i na morzu, a także lotnictwo do określonego poziomu mocy. Ponadto może być również używana do konwersji istniejących silników wysokoprężnych na neutralne dla środowiska. Inżynierowie powiedzieli, że pierwsze działające prototypy pojawią się w ciągu dwóch miesięcy.
Autorstwo: tallinn
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
To jest tylko wymyślanie na siłę rzeczy (niewiele już da się wymyślić naprawdę pożytecznych rzeczy w motoryzacji), które spowodują wzrost cen samochodów, podobnie jak jest z hybrydami, elektrykami i innymi dziwakami itd.
Akurat CO2 jest najmniej szkodliwe z tego co silnik spalinowy wyrzuca. Ciekawe, o ile ten system odzyskiwania zmniejszy realną emisję CO2. Nie byłbym zdziwiony gdyby wyprodukowanie tego systemu, dodatkowa energia z silnika i koszty zwiększyły by emisję nie tylko CO2. Ale dla „ekologów” to są wszystko „małe kroczki do wielkiego celu” jakim jest ekoterroryzm.