Liczba wyświetleń: 2550
Specjaliści, którzy przeprowadzili 10-letnią konserwację grobowca starożytnego egipskiego faraona Tutanchamona, powiedzieli, że tajemnicze plamy na ścianach grobowca, odkryte podczas jego otwarcia na początku XX wieku, to martwe bakterie, donosi gazeta „Daily Mail”.
Konserwację przeprowadzili specjaliści Instytutu Konserwacji Getty wraz z Ministerstwem Starożytności Egiptu, którzy przez dekadę odnawiali i oczyszczali malowidła ścienne, a także usuwali ślady zdarcia. Postanowili jednak pozostawić plamy na ścianach, które wcześniej uważano za rosnące kolonie mikroorganizmów. Porównanie z historycznymi fotografiami z lat 20. XX wieku wykazało, że plamy nie zmieniły się, a analiza chemiczna wykazała, że plamy to martwe bakterie, czyli są bezpieczne dla mumii.
Faraon Tutanchamon rządził w starożytnym Egipcie w latach 1332-1323 p. n. e. Wstąpił na tron w wieku 10 lat i zmarł w wieku 19 lat. Grobowiec Tutanchamona został odkryty w 1922 roku. Znaleziono w nim sarkofag ze zmumifikowanym ciałem faraona, a także liczne ozdoby. Przez długi czas wierzono, że jego grób był „przeklęty”, ponieważ prasa z tamtych czasów aktywnie rozpowszechniała pogłoski, że badacze, którzy odkryli miejsce pochówku, zginęli w tajemniczych okolicznościach. Jednak wszystkie „fakty”, które rzekomo świadczą na korzyść klątwy, zostały naciągnięte do medialnej sensacji, a większość uczestników wykopalisk dożyła późnej starości.
Na podstawie: DailyMail.co.uk
Źródło: pl.SputnikNews.com