Odbieranie aut pijanym kierowcom niczego nie zmieniło

Opublikowano: 09.06.2024 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2184

Wprowadzenie konfiskaty samochodu pijanym kierowcom nie ograniczyło znacząco liczby pijanych na drogach – wynika z policyjnych statystyk.

„Średnio ponad 140 pojazdów tygodniowo zatrzymuje obecnie policja nietrzeźwym kierowcom. Jest to skala zbliżona do tej, jaka miała miejsce w początkowej fazie, po wprowadzeniu nowych przepisów o konfiskacie aut jeżdżącym po alkoholu. A kierowców z promilami nadal wielu. Zgodnie z obowiązującymi od 14 marca tego roku przepisami, utrata auta grozi kierowcom, którzy prowadzą, mając we krwi ponad 1,5 promila, oraz tym, którzy spowodują wypadek przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi, albo w sytuacji recydywy” – donosi „Rzeczpospolita”.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ciągu niespełna dwóch i pół miesiąca funkcjonowania nowego prawa policja w całym kraju skonfiskowała łącznie 1571 samochodów.

W ciągu pierwszych trzech tygodni po wejściu nowego prawa zajęto 480 aut, w kolejnych (do 24 maja) – 1091. Znów jednak okazało się, że państwowe regulacje nie działają.

Ze statystyk wynika bowiem, że na jeździe na „podwójnym” gazie łapanych jest mniej więcej tylu samo kierowców, co przed wprowadzeniem surowych przepisów. A w Warszawie pijanych łapie się nawet więcej. Przed wejściem konfiskaty aut (od 4 stycznia do 13 marca) policjanci zatrzymali 107 nietrzeźwych kierowców i czterech po środkach odurzających. W porównywalnym okresie po wejściu konfiskaty (14 marca – 24 maja) – już 125 nietrzeźwych i dziesięciu odurzonych. Statystycznie nastąpił więc lekki wzrost, choć trzeba zaznaczyć, że nie są dokładnie takie same miesiące.

„Rzeczpospolita” zaznacza dodatkowo, że konfiskata samochodów nigdzie się nie sprawdziła w krajach, które wprowadziły podobne rozwiązania, jak Holandia, Łotwa, Litwa, za to generuje to większe koszty niż korzyści dla społeczeństwa.

Autorstwo: KM
Na podstawie: Rp.pl
Źródło: NCzas.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Katarzyna TG 09.06.2024 15:29

    > „Rzeczpospolita” zaznacza dodatkowo, że konfiskata samochodów nigdzie się nie sprawdziła w krajach, które wprowadziły podobne rozwiązania, jak Holandia, Łotwa, Litwa, za to generuje to większe koszty niż korzyści dla społeczeństwa.

    I o to właśnie chodzi, nikt już nie pyta o zgodność z prawem wprowadzanych rozwiązań – przecież to dla naszego bezpieczeństwa, prawda? Skoro nie działa to znaczy że jeszcze zbyt słabo przykręcono śrubę ale nic to, władza na pewno coś wymyśli. Gdy nikt nie będzie posiadał samochodu już na pewno będziemy bezpieczni. Trzeba tylko to ładnie opakować i sprzedać ludziom.

  2. niusy 09.06.2024 20:00

    Pospolita kradzież w majestacie prawa.

  3. Stary Kulas 10.06.2024 14:25

    1. Pojazd MOŻE (ale nie musi, więc najczęściej nie jest) zostać skonfiskowany więc i przepis nieskuteczny
    2. Nawet jak by był skuteczny to na efekty trzeba by poczekać z rok

  4. Kazma 10.06.2024 15:37

    Jednak chyba jakaś tam nawet konkretna kasa musi komuś iść, część może do budżetu ale na pewno cześć na złote klamki bandytów przy korycie. Często gęsto samochody nie są tanie, naćpane albo pijane szczeniaki jeżdżą autami po pół miliona i lepiej, czasem nawet porozbijane warte jeszcze kilkadziesiąt tysięcy na części.

  5. elroman 10.06.2024 16:28

    Może należy zacząć nagradzac trzeźwych kierowców, np. talon na zakupy za wartość swojego auta po kilku kontrolach trzeźwości? A kara za prowadzenie pod wpływem zbieranie kup od kor, świń w gospodarstwie rolnym przez rok?

  6. Katarzyna TG 10.06.2024 18:47

    @elroman

    Przeprowadzanie dzieci przez przejście dla pieszych przez rok (kiedyś była taka fucha nie wiem czy jeszcze istnieje) – to zdecydowanie bardziej zaboli.

  7. Romeo 10.06.2024 22:10

    @elroman
    @Katarzyna
    zdecydowanie publiczna egzekucja utrwalona i beztreminowo dostępna w rejestrze/na stronie takich egzekucji z pełnym wizerunkiem i personaliami
    – na gołą dupe witkami (może być jakiś symboliczny pręgierz, żeby nie spiertolił, np. z naszego narodowego dziedzictwa militarnego: dwóch grubasów ze sztabu generalnego, przywiązać do nich, bo moga być za słabi, żeby go utrzymać, przez dziesięciolecia ćwicząc jedynie podnoszenie 50g czystej)
    egzekwowana przez dzieci (wartość dydaktyczna dla młodych obywateli)
    i
    osoby starsze, na emeryturze (nie żadnych mundurowych bucków 35 letnich)
    żeby umocnić przekonanie obywateli o skuteczności aparatu państwowego i utrwalić prawidłowe wzorce zachowań.
    Nawet jeśli zmniejszyłaby się ilość głupków o tych, którzy mieliby dotąd tylko odwagę próbować – to chyba warto.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.