Liczba wyświetleń: 869
Władza w każdej chwili może wezwać funkcjonariuszy innego państwa, by zaprowadzili porządek na polskich ulicach, np. podczas antyrządowej manifestacji. Pozwala na to wchodząca za kilka dni w życie ustawa o „bratniej pomocy” – podaje „Gazeta Polska Codziennie”.
Ustawa o „bratniej pomocy” przyznaje obcym służbom prawo do noszenia własnych mundurów, wwozu i posiadania broni palnej oraz środków przymusu bezpośredniego.
Oficjalnie chodzi o wsparcie dla naszych policjantów i służb udzielane przez mundurowych z zagranicy w wypadku np. katastrof czy imprez masowych przez funkcjonariuszy obcych państw. W praktyce nowe prawo pozwala władzy w każdej chwili wezwać na przykład niemieckich policjantów nawet do tłumienia protestów na ulicach miast – czytamy.
Ustawa nie ogranicza w żaden sposób siły bratniej pomocy. Skala wsparcia, o którą mogą wystąpić władze, ma być uzależniona od potrzeb. O pomoc nie musi występować rząd. Może to uczynić nawet komendant wojewódzki policji.
Tłumaczenie, że ustawa to implementacja unijnych przepisów, jest tylko częściowo prawdziwe, ocenia gazeta. Faktem jest bowiem, że przepisy te włączyło do swojego systemu prawnego zaledwie 14 państw członkowskich, a część krajów UE kategorycznie nie zgodziła się na zapis o „bratniej pomocy”. Polskie władze nie miały nic przeciwko.
Media w zasadzie przemilczały wejście w życie kontrowersyjnej ustawy, która pozwala uzbrojonym funkcjonariuszom obcych państw zaprowadzać porządek na polskich ulicach.
Na podstawie: Gazeta Polska Codziennie
Źródło: Niezależna.pl
Dlatego powinniśmy jak najszybciej zmienić obecny system sprawowania rządów, metodami demokratycznymi.
Jak widać powyżej zrobienie polskiego Majdanu spotka się od razu pacyfikacją „bratnich, przyjaznych sił”.
A to bezpośrednio doprowadzi do wojny domowej znając mentalność Polaków.
Przecież jesteśmy urodzonymi partyzantami i bojownikami o przegraną sprawę… 😉
Ogromne wojska, bitne generały,
Policje tajne, widne i dwupłciowe,
Przeciwko komu się tak pojednały?
Przeciwko kilku myślom, co nie nowe! …
C K Norwid
Chichot historii.
Władza powstała z protestów robotniczych, dziś się ich boi. Jedną pociechą jest to, że nawet p.Tusk nie jest pewny lojalności swojego UB i zabezpiecza się obcymi. W narodzie zaś pamięć nie wygasła i widok uzbrojonych, atakujących Niemców w szyku zwartym na ulicach Polskich miast może zadziałać jak zapalnik.
A my nadal jak stado baranów,
Ukradli nam emerytury – meeeeeeeeeeeeee
Wydłużyli wiek emerytalny – meeeeeeeeeeeeee
Zlikwidowali bezpłatne leczenie – meeeeeeeeeeeeee
Ukradli majątek narodowy – meeeeeeeeeeeeeee
Zlikwidowali nasze miejsca pracy – meeeeeeeeeeee
Zatem zasłużyliśmy sobie na to.
Piszmy zatem bracia listy do władimira-iljicza-put-in’a, że nam nie dobrze w tym kraju i chcemy czegoś lepszego – wówczas nawet dzięki odpowiednio zlobbowanym „włodarzom” z partii X (literki w nazwach od dawna nie mają większego znaczenia) wojska naszego „wielkiego” (i na glinianych nogach w dodatku) „brata” będą mogły tu zajechać nawet z emblematami na mundurach – po co się krygować jak na Krymie.
… zresztą, przecież przerabialiśmy to już w historii – czemu zatem nie zrobić powtórki? – przecież każdy Polak zna przysłowie o swoim narodzie i szkodzie, a jak w Rosji wiadomo – „Ptica, kurica, Polsza nie zagranica” 😉 – pewnie paru putinowskich szekaczy uaktywnionych na WM po wydarzeniach na Majdanie piało by z rozkoszy 😉
podaję link w, którym jest możliwość wysłania petycji do Prezydenta Polski o zawetowanie tej skandalicznej Ustawy
https://secure.avaaz.org/pl/petition/Do_Bronislawa_Komorowskiego_O_zawetowanie_ustawy_o_tzn_Bratniej_Pomocy
W moim odczuciu należy jak najszybciej rozpowszechnić tą petycję wśród znajomych !
I pomyśleć, że to wszystko dla naszego dobra i obrony jedynie słusznej demokracji.
Lepsza od petycji jest zmiana patologicznego systemu d*cji przedstawicielskiej na system demokracji bezpośredniej, która wymusi na politykach referenda, odwoływanie w trakcie kadencji i w razie czego pozwali na wycofywanie wprowadzonych ustaw:
http://odkryj.wolnemedia.net/story.php?title=karty-poparcia-o-wejscie-demokracji-bezposredniej-do-pe
Polakowi jak ktoś napluje na twarz, to powie że deszcz pada.
meeeeeeeee
meeeeeeeeeeeeeee
No nic, najlepiej zagłosować nogami. Ostatni gasi światło.
No, i po wejściu Ukrainy do ue będzie można znów poprosić bandy UPA o pomoc. Bo to przecież ci, którzy chcą przyłączenia do ue..
@agama ogólnie masz rację, ale pamiętam, że było jedno referendum, w którym ludzie zagłosowali głupio (do dziś jestem dumny, że głosowałem przeciw).
Referendum o wejście do UE.
Nie wiemy tak naprawdę, czy głosowania jakie się do tej pory odbyły były wiarygodne, bo nie mamy żadnej możliwości zweryfikowania swoich głosów. W tym tkwi cała patologia głosowań. Wrzucisz karteczkę do urny i nie wiesz co się z nią dalej dzieje. Wg DB, każde głosowanie powinno być weryfikowalne przez obywateli, by każdy mógłby sam sprawdzić czy jego głos przypadkiem nie został oszukany i należałoby odejść od systemu karteczkowego, bo dużo łatwiej takie głosowanie sfałszować niż głosy komputerowe o zabezpieczeniach na poziomie banków. No i + możliwość weryfikacji własnych głosów.
Jeśli ludzie głosowali do tej pory głupio, to m. in. z braku nieprawomyślnych informacji w masowym obiegu i pod wpływem potężnej propagandy. Poza tym – internetu prawie nie było. Gdyby opierając się o zasady DB dano alternatywnym mediom taką samą siłę przebicia jak masówkom, mielibyśmy przynajmniej wyrównane szanse.