Liczba wyświetleń: 827
STANY ZJEDNOCZONE. Prezydent Barack Obama zapowiedział zmniejszenie deficytu budżetowego o 4 biliony dolarów w ciągu 12 lat, przedstawiając swój plan fiskalny, konkurencyjny wobec planu redukcji deficytu przedstawionego niedawno przez Republikanów w Kongresie. Przemawiając na Uniwersytecie Waszyngtona 13 kwietnia Obama nazwał swój plan „zrównoważonym” w odróżnieniu od planu Partii Republikańskiej (GOP). Ten ostatni zmierza do osiągnięcia równowagi budżetowej w drodze redukcji wydatków, bez podnoszenia podatków. Obama zaznaczył, że będzie zwalczał forsowane przez GOP cięcia podatkowe dla najzamożniejszych Amerykanów. Warren Buffett nie potrzebuje obniżki podatków – oświadczył, podkreślając, że w sytuacji rosnącego deficytu trzeba równomiernie i sprawiedliwie rozłożyć ciężar uzdrowienia finansów publicznych. Wezwał w związku z tym Kongres do uchwalenia podwyżki dla najbogatszych, do czego sprowadza się postulowane przez niego wygaśnięcie niższych stawek podatkowych dla osób o dochodach powyżej 250 tys. dolarów rocznie, uchwalonych za kadencji poprzedniego prezydenta George’a W. Busha.
Obama poparł niektóre propozycje swojej dwupartyjnej komisji ds. redukcji deficytu, jak uproszczenie kodeksu podatkowego i likwidacja niektórych ulg oraz luk podatkowych, co ma przynieść państwu dodatkowe dochody. Powiedział, że jest gotowy na cięcia wydatków rządowych, choć nie wspomniał dokładnie jakich. Przyznał, że naraża się tym samym lewicy w Partii Demokratycznej, która przeciwstawia się wszelkim redukcjom wydatków, które uderzą w najbiedniejsze grupy społeczne. Obama powiedział: „Zrobimy szkodę gospodarce, jeżeli już teraz nie zaczniemy porządkować naszego domu fiskalnego”, gdyż deficyt rośnie i przyczynia się do powiększania długu publicznego, w tym wobec obcych krajów.
Deficyt USA sięga obecnie ponad 10 procent PKB (małe kraje europejskie przy takim poziomie długu proszą o pomoc zagraniczną), a łączne zadłużenie – wewnętrzne i zewnętrzne – ponad 90 procent PKB. Realizacja planu Obamy zmniejszyłaby deficyt do 2,5 proc. PKB w 2015 r. Prezydent zaznaczył, że nie zgodzi się na proponowane przez Republikanów zmiany i cięcia funduszu ubezpieczeń zdrowotnych Medicare, które mogą zmniejszyć dochody emerytów. Obiecał też, że „nigdy nie poświęci kluczowych inwestycji rządowych”, takich jak wydatki na infrastrukturę transportu, edukację, szkolenie zawodowe i badania medyczne. „Wszystko to jest potrzebne, aby gospodarka USA skutecznie konkurowała na rynkach, a więc żeby wygrać przyszłość” – powiedział.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
wiecie co ?… nie wierzę !
Poczekamy zobaczymy. Jeśli się Omamiacz nie zmienił to zrobi dokładnie odwrotnie do tego co powiedział.
obama ciemaniaku chcesz ciąć wydatki wycofaj wojska z całego świata a będziesz miał nadwyżkę w budżecie
Ostatnio gdzieś czytałem o kosztach z tego co pamiętam to USrA rocznie wydaje 4,5% pkb na Armie ,podobno 1/3 kasy przeznaczonej na utrzymanie wojska na świecie to waśnie USrA ;/.Najciekawsze w tym wszystkim jest to że największe firmy zbrojeniowe i nie tylko, nie płacą podatków!!
Jak słyszę że w Usra jest demokracji to zawsze śmiać mi się chce ;D
A podatki i tak zawsze płacą najbiedniejsi. Nawet te nakładane na najbogatszych tak naprawdę płacą tylko biedni. Ale o tym lewactwo już nie powie, bo by ludzie się obruszyli.
@Sebek, daj spokój. Podatki można zmniejszać, tylko nie powtarzaj że najbogatsi nie powinni płacić podatków bo potrafią się od nich wymigać. Nie tędy droga.
Usrael to republika socjalistyczna dla bogatych…biedni płacą podatki a bogaci nie, a przynajmniej nie proporcjonalne do obciążeń infrastruktury państwa ,dzięki której uzyskują dochód … tego w produktach Hollywood nie zobaczymy , tego w jakim stanie są np: drogi i mosty w Usraelu …tam 80% mostów wymaga remontu lub odbudowy .