O jeden niepokój mniej

Opublikowano: 27.06.2024 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Publikacje WM, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2048

Pogoń za sensacją, czy może chęć straszenia ludzi jakąś złowieszczą nowiną, albo balon próbny sprawdzają, jak ludzkość zareaguje na podsunięte nowe rozwiązanie problemu, którego nie ma. Nowiny o cechach nadzwyczajnych skłaniają do odruchowej weryfikacji wiarygodności. Może intencje wczesnego ostrzegania są szczere i pełne życzliwości, ale…

Temat sensacyjnie brzmiący o drakońskiej karze za posiadanie choćby jednej niezarejestrowanej istoty upierzonej znoszącej jajka, zapewne zniechęciłby drobnych hodowców do trzymania, czy powiększania stadka. Wprawdzie rzeczywistość już tak często zaskakuje, że i absurdy gotowi jesteśmy brać na serio. Tym razem pomyślałam – sprawdzam. Kto nie ufa, może sam przekonać się, jakie jest pierwotne źródło pomysłu o „200 000 złotych kary od 1 lipca za choćby jedną niezarejestrowaną kurę”.

Wykonanie telefonu do powiatowego inspektoratu weterynarii wydaje się słuszne. Rzeczywiście, bez trudu uzyskane połączenie z powiatowym lekarzem weterynarii i krótka, treściwa rozmowa pozwala na przekazanie wniosku. Może i ktoś taki pomysł miał, ale jak mówi rozmówczyni: „Nawet GIS (Główny Inspektor Sanitarny) uznał za właściwe, że posiadacz stadka kurek liczącego do 80 sztuk nie ma powodów do obaw, mogąc swobodnie obdarowywać rodzinę, czy znajomych efektami swej hodowli”.

Do redakcji portalu WolneMedia.net nadszedł również e-mail od p.o. Dyrektora Biura Prasowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który również twierdzi, że nie ma powodu do obaw. „[…] osoby, które utrzymują drób wyłącznie na własne potrzeby, nie muszą go rejestrować. Przypominamy, że aby zarejestrować hodowlę drobiu w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, najpierw trzeba uzyskać numer zatwierdzenia (Weterynaryjny Numer Identyfikacyjny) nadawany przez Powiatowego Lekarza Weterynarii. Jeżeli lekarz uzna, że hodowla nie spełnia warunków do przyznania jej numeru WNI np. jest zbyt mała, wówczas nie nada go. To oznacza, że taka hodowla nie zostanie zarejestrowana w systemie IRZ prowadzonym przez ARiMR” – napisał Paweł Wojcieszak podkreślając na wstępie listu, że jego informacje dotyczące rejestracji kur są prawdziwe.

Zatem mamy o jeden niepokój mniej. Czujności nie wykluczamy, bowiem faktem jest, że to pomysł mający źródło w dyrektywie Komisji Europejskiej. Zakłada ona jednak możliwość „odstępstwa w sytuacji nieznacznego tylko zagrożenia dla zdrowia zwierząt i ludzi”. O tej podstawie prawnej dowiadujemy się ze strony rządowej „Serwis Rzeczypospolitej Polskiej”. To drugie spostrzeżenie praktyczne, że mała skala – małe zagrożenie, ale wielkie kurniki…

Autorstwo: Jola
Zdjęcie: cicitony (CC0)
Na podstawie: Gov.pl [1] [2]
Źródło: WolneMedia.net


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Szwęda 27.06.2024 19:17

    Ja bym to raczej odczytywał tak, że podchody tych gadzin są i będą coraz bardziej wyrafinowane i prędzej czy później dopną swego.

  2. Katarzyna TG 27.06.2024 20:56

    Z całym szacunkiem ale ani rozmowa telefoniczna ani maile nie są w Polsce źródłami prawa bo gdyby tak było to maile Dworczyka miałyby rangę co najmniej rozporządzenia o ile nie ustawy.

    Przecież wystarczy przyjąć ustawę w proponowanej “złagodzonej” formie a potem za jakiś czas po cichu nowelizacją usunąć owe “odstępstwa”. Okno Overtona się kłania, po raz n-ty i w i-tej iteracji.

  3. RisaA 27.06.2024 21:05

    @Admin WM, piszę do Ciebie, bo jak rozumiem, do Ciebie te maile przyszły, toteż proszę byś poprosił rozmówcę o podesłanie zapisów prawa, które potwierdzą, że posiadanie przydomowego stadka kur i kaczek bez rejestracji na własne potrzeby jest legalne.

    Kary, które są tam podane są zbyt wysokie (setki tysięcy złotych), by można było te maile przyjąć jako prawdziwe bez weryfikacji u źródła czyli w zapisach obowiązujących i przyszłych ustaw i rozporządzeń.

    Prosimy więc o dowód jako obywatele inwigilowanego przez amerykanów tenkraju.

    Do czasu weryfikacji i uzyskania maila z przypisami prawa i ich sprawdzenia proszę o dodanie na końcu tytułu pytajnika, by czytelnikowi nie sugeorwać, że dokładnie tak jest jak jest napisane w artykule.

    Niewiedzącym przypomnę, że sytuacja, że obywatel boi się posiadać na podwórku kurę to jest tyrania. Prawidłowa sytuacja ma miejsce wtedy, gdy państwo boi się pytać o tą kurę!

  4. Admin WM 28.06.2024 11:10

    @RisA

    Spełniłem Twoją prośbę i wysłałem do rzecznika zapytanie. Jeśli odpisze, powiadomię o tym.

  5. Sudoista… online 28.06.2024 12:37

    @Katarzyna TG
    Obawiam się, że w Polsce są one źródłem “prawa”. Jest mnóstwo obowiązujących praw których nikt nie przestrzega bo “w TV powiedzieli, że nie trzeba”. Jednym z takich praw jest zmieniony w zeszłym roku kodeks pracy (ustawa!) gdzie zapisano skrócenie o jeden dzień w tygodniu (lub jedną godzinę na dobę) maksymalnego wymiaru czasu pracy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.