Liczba wyświetleń: 2062
Ponad 2,2 tysiąca nielegalnych imigrantów zatrzymano na Litwie na granicy z Białorusią od początku roku, czyli ponad 27 razy więcej niż w 2020 roku – informuje „Sputnik Litwa”, powołując się na Państwową Służba Graniczną (VSAT).
„Na Litwie w ciągu doby zatrzymywano 70 nowych nielegalnych imigrantów na granicy z Białorusią, donosi Państwowa Służba Graniczna (VSAT). Według agencji zdecydowana większość intruzów – 62 osoby – przedstawiła się jako obywatele Iraku lub miała przy sobie dokumenty tego kraju” – pisze „Sputnik Litwa”. Według agencji łączna liczba Irakijczyków i tych, którzy się przedstawili jako obywatele tego kraju, przekracza 1,2 tysiąca osób. Wśród nielegalnych imigrantów jest wielu obywateli Konga, Kamerunu i Gwinei. Do tego czasu od początku roku w republice bałtyckiej zatrzymano 2228 osób naruszających granice – to ponad 27 razy więcej niż w całym ubiegłym roku. Według danych VSAT tylko w lipcu tego roku, który jeszcze się nie skończył, straż graniczna zatrzymała 1 567 migrantów.
Litwa poinformowała niedawno o wzroście liczby zatrzymanych nielegalnych imigrantów na granicy z Białorusią. 2 lipca władze kraju ogłosiły stan wyjątkowy w związku z napływem nielegalnych imigrantów. Z kolei prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że kraj nie będzie już dłużej powstrzymywał nielegalnych imigrantów do krajów UE – z powodu zachodnich sankcji Mińsk „nie ma na to ani pieniędzy, ani siły”.
Jak podkreślił prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, w organizację nielegalnej migracji do krajów UE zaangażowane są międzynarodowe grupy przestępcze, których członków należy odnaleźć i osądzić zgodnie z prawem. Prezydent podkreślił, że należy mieć to na uwadze, aby rozwiązać problem nielegalnej migracji, a nie tylko robić wyrzuty Białorusi. Łukaszenka wezwał także Europejczyków do przedstawienia dowodów, że białoruskie władze ułatwiają nielegalną migrację obywatelom państw trzecich na Litwę. „Nikt nie wyłożył na stół faktów, że zachęcamy lub ułatwiamy migrację” – zaznaczył.
Polskie władze podjęły decyzję o skierowaniu na Litwę konwoju humanitarnego w związku z trudną sytuacją migracyjną. Chodzi o masowy napływ nielegalnych migrantów z terenu Białorusi. Resort przypomniał, że sytuacja zmusiła litewskie władze do ogłoszenia 2 lipca „stanu sytuacji ekstremalnej” (stopień niżej od „stanu wyjątkowego, który musi zatwierdzać parlament”, odpowiednik polskiego stanu klęski żywiołowej).
W ocenie MSZ mamy do czynienia z kryzysem, który został sztucznie i intencjonalnie wykreowany. „Potępiamy takie podejście, wykorzystujące trudną sytuację społeczną, ekonomiczną, a czasem polityczną w państwach pochodzenia migrantów dla realizacji bieżącej agendy politycznej” – podkreślono. „W związku z trwającym od kilku miesięcy kryzysem związanym z napływem nielegalnych migrantów z terytorium Białorusi na granicę z Litwą, Polska zdecydowała o wysłaniu konwojów z pomocą humanitarną. To gest solidarności i wsparcia dla naszego sąsiada i sojusznika” – czytamy w komunikacie na stronie MSZ Polski.
Pomoc rzeczowa o wartości ok. 740 tys. złotych będzie polegała na dostarczaniu artykułów pierwszej potrzeby. Przede wszystkim będzie to wyposażenie namiotów, generatory prądu, koce, łóżka polowe, taborety, stoły polowe, grzejniki, pościele, koce i inne przedmioty. Konwój z pomocą humanitarną realizowany jest przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych przy wsparciu MON. „Analiza okoliczności oraz komunikaty polskich i litewskich służb granicznych wskazują, że mamy do czynienia z kryzysem, który został sztucznie i intencjonalnie wykreowany. Potępiamy takie podejście, wykorzystujące trudną sytuację społeczną, ekonomiczną, a czasem polityczną w państwach pochodzenia migrantów dla realizacji bieżącej agendy politycznej” – podkreśliło polskie MSZ. Jednocześnie resort zadeklarował pełną solidarność z Litwą i zaapelował do wszystkich państw UE o wsparcie władz w Wilnie w ich staraniach, mających na celu zabezpieczenie granicy zewnętrznej UE.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net