Liczba wyświetleń: 674
Grecki rząd przedstawił wczoraj w parlamencie nowy pakiet środków oszczędnościowych, które mają pomóc w przezwyciężeniu kryzysu zadłużeniowego. Przewiduje on zmniejszenie wydatków budżetowych i ulg podatkowych na łączną sumę 13,5 mld euro. Proponowane jest również wprowadzenie uproszczonych zasad dotyczących zatrudniania i zwalniania pracowników.
Pakiet projektów ustaw poddany zostanie pod głosowanie parlamentu jutro, w środę. Od jego przyjęcia zależy udzielenie Grecji przez Unię Europejską i MFW nowej transzy pomocy finansowej.
Na reakcję Greków, nie trzeba było długo czekać. Od razu rozpoczęła się kolejna fala strajków, a Ateny zostały sparaliżowane.
Strajki mają potrwać nawet trzy dni. W tym czasie radio i telewizja nie nadają żadnych wiadomości, ponieważ pracę porzucili dziennikarze. Ponadto w Atenach panuje komunikacyjny chaos, a tysiące osób spóźniło się do pracy, ponieważ do 24-godzinnego strajku przystąpili taksówkarze, a środki komunikacji miejskiej takie jak metro, kolej miejska i tramwaje nie kursują. Państwowe szpitale zajmują się jedynie nagłymi przypadkami. Związki zawodowe wzywają do strajku generalnego, który rozpocznie się we wtorek i ma trwać co najmniej do środy. Protestować mają m.in. pracownicy banków, marynarze, kolejarze i kierowcy autobusów oraz urzędnicy państwowi i nauczyciele. We wtorek w godzinach 9-12 we wtorek strajkować zamierzają także kontrolerzy ruchu lotniczego.
Punktem kulminacyjnym strajku generalnego ma być wielka demonstracja przed gmachem parlamentu w Atenach, którą zaplanowano na środę, w dniu głosowania.
Opracowanie: Głos Rosji (akapit 1 i 2) i pł (akapit 4 i 5)
Źródło: Głos Rosji, Niezależna.pl
Kompilacja wiadomości dla „Wolnych Mediów”
Rozruchy społeczne to jest to na co czekają agendy rządowe i kierujący nimi ludzie… W większości krajów świata trwa wojna rządów z własnymi narodami oczywiście ekonomiczna, podwyżki podatków, kolejne akcyzy, zabieranie wszelkich ulg, zdecydowane zwiększenie kosztów życia i mieszkania… Nie jest to normalne ani nie daje „cudownych” reakcji i nawet najgłupszy to widzi i czuje, przyjdzie czas, że odczujemy ten plan…
Ludzie nie potrafią chyba zrozumieć, że ten trudny czas wymaga od nich poświęceń.
Samo się nic nie zrobi i problemy nie znikną. Protestować w takiej sytuacji należy przy pomocy broni. Wyrżnąć towarzystwo wraz z przyległościami.