Nowacka chce to zaserwować polskim dzieciom

Opublikowano: 20.11.2024 | Kategorie: Edukacja, Seks i płeć, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2496

Podczas konferencji prasowej przedstawiciele Konfederacji jasno opowiedzieli się przeciwko nowym przedmiotom szkolnym, które planuje wprowadzić resort Barbary Nowackiej. Krzysztof Bosak i Grzegorz Płaczek wskazywali na szereg zagrożeń.

Bosak stwierdził, że „jako Konfederacja zabierają głos zdecydowanie przeciwko temu pomysłowi rządu”. „Jest to pomysł, który ma dużo wspólnego z ideologią, mniej wspólnego ze zdrowiem […]. Jest to tak naprawdę pod pewnym kryptonimem i w zmiksowaniu z innymi treściami odgrzewany stary kotlet, czyli wprowadzania tego permisywnego modelu edukacji seksualnej, o który toczyła się w Polsce debata w latach 1990.” – powiedział wicemarszałek Sejmu.

Wskazał, że Barbara Nowacka i „rządząca nami lewicowa ciemnota” chce wyrzucić do kosza „dotychczasowy dorobek edukacyjny” i „w to miejsce, gdzie jest program nauczania normalnego, umieścić lewicowe fanaberie”.

Wicemarszałek Sejmu powiedział, że rządzący „mają gdzieś prawa rodziców, prawa obywatelskie i chcą to wtłaczać wszystkim, przymusowo” oraz przypomniał, że „artykuł 48. konstytucji mówi, że rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”.

„Wyrzucają właściwie wszystkie treści związane z wartością rodziny w życiu człowieka, z zakładaniem rodziny, z życiem rodzinnym, z trwałością rodziny […], uczeń szkoły podstawowej nie dowie się z programu Barbary Nowackiej o istnieniu małżeństwa (…)” – dodał. „Nie dowie się też o wartości życia, nie dowie się o rozwoju dziecka w prenatalnym okresie życia. Ta wiedza naukowa, zdaniem lewicy, jest dzieciom, młodzieży do niczego niepotrzebna. Nie pada ani razu słowo dzietność w czasach, kiedy mamy kryzys dzietności” – wskazał.

„To ma być »edukacja zdrowotna«. Tymczasem uczeń szkoły podstawowej będzie się uczył na temat wczesnej inicjacji seksualnej, nie będzie się natomiast uczył na temat chorób wenerycznych […], dopiero w programie ponadpodstawowym ma być o tym powiadomiony, czyli sekwencja proponowana przez lewicę Tuska i Nowackiej jest taka: najpierw wysyłamy dzieci do inicjacji seksualnej, później powiemy im o tym, jakie są związane z tym zagrożenia, szczególnie te zdrowotne, na przedmiocie dla niepoznaki zwanym edukacją zdrowotną” – skwitował.

Wskazując na kolejne aspekty programu nauczania, Bosak podsumował, że „po takim praniu mózgu jedyny wniosek chyba jest taki, że norma żadna nie istnieje”. „I dobrze wiemy, że jest to jedna z głównych tez ruchu LGBT, ruchu genderowo-feministyczno-transowego, że nie ma żadnej normy, wszystko jest kwestią uznaniową, wszystko jest płynne” – podkreślił.

Bosak odniósł się także do innego proponowanego przez resort przedmiotu – edukacji obywatelskiej. „Obok tego jest jeszcze drugi dokument, edukacja obywatelska. Tam są też kwiatki” – wskazał Bosak.

„Oczywiście mamy stały pakiet lewicy wokistowskiej, jak to się teraz mówi” – stwierdził wicemarszałek Sejmu. „A więc uczeń będzie rozpoznawał postawy ksenofobii, stereotypów, uprzedzeń, dyskryminacji, a także, uwaga, uczniowie będą aktywizowani politycznie przez nauczycieli – reaguje na te zjawiska” – dodał. Wskazał, że część programu dotyczy tzw. klimatyzmu. „A więc uczeń będzie wymieniał przyczyny i konsekwencje kryzysu klimatycznego, wyszukiwał informacje na temat działań na rzecz jego powstrzymania oraz w miarę możliwości angażował się w wybrane z nich” – wyliczał Bosak.

Głos zabrał także poseł Grzegorz Płaczek. – To przedmiot, który jest przesiąknięty do szpiku kości lewicową ideologią pełen miękkich stwierdzeń, pełen niedopowiedzeń, ale oczywiście jednocześnie pełen wartości LGBT i nikt z nas po lekturze wstępnych założeń do rozporządzenia i do tego przedmiotu nie znalazł czegoś takiego jak wartościowe treści dotyczące rodziny – wskazał.

„Rodzice jednoczą się w całej Polsce już 1 grudnia, czyli za kilka dni w Warszawie odbędzie się bardzo duży protest rodziców, którzy będą przyjeżdżać, będą krzyczeć na cały głos, że nie chcą takiego przedmiotu w szkole. Problem jest bardzo skomplikowany, dlatego że przed nami 10 miesięcy walki, a właściwie wojny również o nasze dzieci” – mówił.

„Niestety wysłuchania publicznego okazało się, że nie będzie. Rodzice nie będą wysłuchiwani, stowarzyszenia będą ignorowane, fundacje będą ignorowane […]. Co więcej, i to jest bardzo bulwersujące, pani minister publicznie przyznała ostatnio w wywiadzie, że nie będzie się przejmować innymi opiniami poza tymi głoszonymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej” – podkreślił.

„Postanowiliśmy w trybie natychmiastowym wysłać do pani minister edukacji narodowej, przy wsparciu oczywiście pana marszałka Szymona Hołowni, interpelację poselską […]. Interpelacja poselska w sprawie niepokojących zmian w polskiej edukacji związanej z wprowadzeniem nowego przedmiotu pod nazwą edukacja zdrowotna. Interpelacja jest bardzo długa, zawiera bowiem 33 pytania, które były również wspólnie przygotowywane z różnymi środowiskami, z rodzicami, z profesorami, z doktorami” – ujawnił Płaczek.

Autorstwo: MMP
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print
+29

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. MariuszM 20.11.2024 14:30

    „Niestety wysłuchania publicznego okazało się, że nie będzie. Rodzice nie będą wysłuchiwani, stowarzyszenia będą ignorowane, fundacje będą ignorowane […]. Co więcej, i to jest bardzo bulwersujące, pani minister publicznie przyznała ostatnio w wywiadzie, że nie będzie się przejmować innymi opiniami poza tymi głoszonymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej” – podkreślił.

    A czego oni się spodziewali, jakiego zachowania? Obecny rząd tak pracuje, sami się tak samo zachowują. Po prostu dyktatura. Założyli koalicję z po, to znaczy że doskonale wiedzą co robią, a ich skamlanie to jest tylko teatrzyk dla dla plebsu.

  2. Baltazar Bombka 20.11.2024 16:42

    Wiedzą dobrze, że mają tylko 4 lata na przepchnięcie tych idiotyzmow, więc nie będą patrzeć na nic.

  3. emigrant001 20.11.2024 21:35

    Każdy naród ma taki rząd na jaki zasługuje. Ktoś tych „ludzi” wybrał:)

  4. Rat 21.11.2024 02:36

    Brawo Bosak ! Dość tych idiotyzmow. Prawdziwe życie powinno opierać się na rozsądku, zdrowej nauce, empatii (jeśli nie stoi w sprzeczności z zasadami), pracy i postępie. Brednie lewicy to wydumane fanaberie które nie spełniają żadnego z tych warunków.

  5. Wujek Polonii 21.11.2024 17:27

    @Rozbi Zobacz to: https://www.youtube.com/watch?v=ofyUXEpssQs
    Można też poszukać samemu w Internecie i się przekonać, że jest to wciąż ukrywane, bądź tylko obejmuje zestawienie wybranych wymagań ogólnych.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.