Liczba wyświetleń: 705
Naukowcy w czasopiśmie 'Energy & Science Environmental’ donoszą, że opracowali tanią i żywotną baterię, która może być używana w procesie magazynowania energii słonecznej i wiatrowej. Unikatowy system magazynowania energii ma pozwolić sieciom elektrycznym tolerować duże i nagłe wahania mocy. Czy czeka nas rewolucja w zasilaniu?
Naukowcy z amerykańskiego Departamentu Energii oraz Uniwersytetu Stanforda opracowali nową baterię, której użytkowanie jest „o wiele tańsze i efektywniejsze niż w przypadku dotychczasowych baterii”. „Główną wadą dotychczasowych baterii są wysokie koszty płynów zawierających rzadkie materiały oraz specjalnej membrany”, podkreśla jeden z członków zespołu.
Nowa konstrukcja baterii wykorzystuje tylko jeden strumień cząsteczek i nie musi posiadać membrany w ogóle. Całość zbudowana jest z niedrogiego litu oraz siarki, zaś strumień cząsteczkowy rozpuszcza się w stosownym rozpuszczalniku. „W pierwszych testach laboratoryjnych nowa bateria zachowywała doskonałą wydajność. Wytrzymała ponad 2000 cykli ładowania i rozładowania, co odpowiada ponad 5,5 roku w cyklach dziennych,” powiedział Cui Yi, profesor inżynierii materiałowej Uniwersytetu Stanforda.
Bateria wykonana jest z ekonomicznych materiałów, które są łatwo dostępne i zapewniają pełną wydajność. Projekt ma znaleźć zastosowanie przede wszystkim w procesie magazynowania energii słonecznej i wiatrowej. „Wiatr i słońce stanowią wielki potencjał jako niskoemisyjne źródła energii elektrycznej, jednak zależą od pogody. Nasza bateria ma zapewnić ciągłość tego typu źródeł zasilania i ich pełną popularyzację”, dodaje współautor badań, profesor Sally Benson.
Opracowanie: Victor Orwellsky
Na podstawie: edorbit, sciencedaily, esciencenews
Źródło: Kod Władzy
Te baterie były znane już 20 lat temu ale nie dopuszczano ich na rynek bo to mogłoby przyspieszyć masowe wdrożenia samochodów elektrycznych, które zastąpiłyby samochody spalinowe.
No właśnie to jest problem, że biznes paliwowy trzyma ręką na pulsie i wszelkiego tego typu baterie będzie hamował jak długo może mieć profity z paliw kopalnianych.
POżyjemy, zobaczymy bo narazie nie ma się czym jarać. Materiały tanie, technologia tania a… patenty?
Przynajmniej wiadomo że nie ma co się martwić co po tym jak się skończy ropa, będą nas rżnąć zamiast na niej to na patentach na baterie do samochodów eleketrycznych 🙂
@Jedr02 – a co się dziwisz? Przecież to Orwellsky i jego kod wadzy :p
Co za chamskie bzdury! Baterie – patenty, śmieci i przekrety. Zapraszam na strone firmy MDI.lu – czasami niedziała bo jest atakowana z serwerów Amerykańskich. Firma od dziesięcioleci udoskonala wspaniałe napędy ma sprężone powietrze (pionierem był Polak – tramwaje – Wiedeń ) Prace prowadzone są przez inżynierów Formuły 1. Rewelacyjne wyniki, śmieszne koszty i nie kończący się sabotaż.
Co to ma wspólnego z bateriami i panelami słonecznymi?? System MDI (silnik na sprężone powietrze napędza pojazd / prądnice i prądnica ładuje butle 🙂 Albo! Butla, sprężarka elektryczna i napęd (dyski) Tesli i prądnica. Więc te śmieszne psełdo ekologiczne USgnioty nie sobie wsadzą w drony.
@egzopolityka, @Murphy.
No właśnie tego nie rozumiem. Czy naprawdę konieczne jest, aby koncerny „doiły” Ziemię do ostatniej kropli ropy, gazu itp? Przecież co za problem stworzyć w koncernie naftowym oddział skierowany na odnawialne zasoby energii i dalej uzależniać społeczeństwo od swojej marki i dalej trzepać kasę. Przecież tego typu koncerny mogłyby zarabiać nawet na darmowej energii uzależniając swoich użytkowników wynajmując im np. generatory, czy limitując proces wytwarzania energii na jakimś tam „darmowym” poziomie, a za dodatkową moc wprowadzając bajońskie ceny itd. I trzepaliby kasę dalej. Nie potrafią udostępnić nowych technologii pod własną marką, czy co?
@ roztargniony realista ma rację(z jednej strony) a z drugiej:gdy kontrolujesz wszystkie etapy produkcji i dystrybucji aż do klienta detalicznego to twoja marża zysku sięga nieraz i 60-70% a czasem i 300% rocznie.Oczywiście masz sztaby prawników i ekonomistów od dęcia kosztów i pompowania wszystkiego do rajów podatkowych.To wielobilionowy biznes nikt się nie rozczula a rządy siedzą u ciebie w kieszeni (również jeśli chodzi o wpływy z VAT i akcyzy)Konkurencja musi być niszczona.Dlatego rozumiem bXX.
@pasanger8
W takim przypadku jestem za głupi na tą planetę. Lub chciwości dla mnie nie starczyło, kiedy ją rozdawali, bo takie zachowanie, jak dla mnie, jest głupie i bezsensowne.