Liczba wyświetleń: 2219
Badanie przeprowadzone przez think tank The Work Foundation wykazało, że niestabilne zatrudnienie to pułapka, a nie, jak chcieliby to widzieć niektórzy, pomost pozwalający na znalezienie lepszej pracy. Okazuje się, że blisko połowa ludzi zatrudnionych na umowach innych niż umowa o pracę, po kilku latach wciąż znajduje się w sytuacji niestabilnego zatrudnienia.
Przy okazji ogólnokrajowej debaty nad propozycjami laburzystów dotyczącymi zmian w zakresie prac pracowniczych, think tank The Work Foundation opublikował wyniki badań dotyczące niestabilnych warunków zatrudnienia w Wielkiej Brytanii. Z badania jasno wynika, że umowy inne niż umowa o pracę bardzo często nie stanowią pomostu dla pracowników i przydatnej, tymczasowej formy zatrudnienia na drodze do znalezienia lepszej pracy. Jest wręcz przeciwnie – są one pewnego rodzaju pułapką, w którą wpada się na długie lata. Okazuje się, że aż 44 proc. osób, które zostały zatrudnione na umowie innej niż stabilna umowa o pracę, po czterech latach nadal znajdowało się w podobnej, niestabilnej sytuacji zawodowej. Co więcej, aż 9 proc. ankietowanych w omawianym okresie straciło nawet swoją pracę opartą na niestabilnych warunkach, a tylko 39 proc. osób udało się uzyskać bardziej stabilny kontrakt.
Najciężej pod tym względem mają pracownicy w wieku 45–54 lat, którzy mają aż dwukrotnie większą szansę na kontynuowanie pracy w oparciu o niestabilne warunki w okresie czterech lat niż ludzie dopiero wchodzący na rynek pracy, w wieku 16-24 lat.
Z odrębnego badania przeprowadzonego przez The Work Foundation wynika, że pracownicy pracujący na umowach innych niż umowa o pracę zarabiają średnio o 3200 funtów rocznie mniej niż osoby wykonujące te same czynności, ale w oparciu o umowę o pracę. Niestety, jak wynika z analiz, w 2023 r. niestabilne zatrudnienie było codziennością blisko 7 milionów ludzi.
Analizy pokazują też, że w ciągu ostatnich czterech lat pracownicy bez stałego zatrudnienia niemal trzy razy częściej zmienili branżę w poszukiwaniu lepszego dla siebie stanowiska niż ci, którzy kilka lat temu dostali umowę o pracę. W przypadku tych pierwszych odsetek wyniósł 28 proc., a w przypadku tych drugich – zaledwie 10 proc.
„Często niestabilne warunki pracy są postrzegane jako trampolina do lepszego zatrudnienia. Ale twarde dane pokazują nam, że wiele osób kończy w niepewnej pracy na długie lata. Sama natura niepewnych warunków zatrudnienia utrudnia jednostkom przeniesienie się na bardziej stabilne stanowisko. A żonglowanie nieprzewidywalnym wynagrodzeniem i godzinami pracy może utrudniać planowanie, podnoszenie kwalifikacji lub znajdowanie nowych możliwości” – tłumaczy Ben Harrison, dyrektor The Work Foundation. I dodaje: „Ważne jest, aby rząd nie wycofał się z dostarczenia pełnych, nowych rozwiązań dla ludzi pracujących. Niepewne zatrudnienie może negatywnie wpłynąć na zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi, dobrobyt finansowy i ogólną jakość życia”.
Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Znaczenie mają dwa czynniki:
1. Ile jest ofert pracy na rynku na danym terenie?
2. Ile można kupić za wypracowane pieniądze.
Jest jeszcze inny czynnik, młodzi oczekują dużo wyższych standardów życia niż 20 lat temu. Nadmierna regulacja prawa również do tego prowadzi. Widać to na rynku deweloperskim.
skuwka95, bo młodzi są zapatrzeni z tzw zachód. Oglądają filmy i seriale o bogatych, to i sami tego chcą. Nie wysilić się a dostać dużą kasę. Dlatego jest w śród nich takie ,,parcie,, na streaming i ogólnie internetowe media. Umiejętności praktycznych mało, ale oczekiwania wielkie…Niestety na ich nieszczęście wkrótce zderzą się ze ,,ścianą,, realnych możliwości w systemie gdzie tylko dobre znajomości i układy pozwalają godnie żyć…
Niektórzy się zderzają (w sumie też ja). Ale z drugiej strony często trzeba wysilić się bardziej niż kiedyś (za Balcerowicza średnie techniczne + znajomości wystarczały). Teraz niekoniecznie. A innych perspektyw nie ma. Szkolnictwo zawodowe/branżowe zniszczone przez klasy wielozawodowe i w mniejszych ośrodkach nauka przydatnych umiejętności na praktykach zależy od konkretnej oferty.