Liczba wyświetleń: 807
Nieśmiertelność to coś co od wieków stanowiło cel działań alchemików, a potem ogólnie rozumianej branży farmaceutycznej. Okazuje się, że to czego nie udało się osiągnąć przez tyle wieków jest w zasięgu ręki nowożytnych biotechnologów.
Cudowne panaceum jest wynikiem licznych badań białek telomerów, które można znaleźć na końcu naszych chromosomów. To one stają się coraz krótsze za każdym razem, gdy nasze komórki się dzielą. Gdy ich wielkość staje się krytyczna, starzeją się i ostatecznie organizm umiera.
Lekarz i biolog molekularny, dr Bill Andrews z USA uważa, że odnalazł formułę, która jest w stanie odwrócić proces starzenia. Jego zdaniem starzenie się jest chorobą, która może, a nawet musi być leczona. Amerykański naukowiec twierdzi, że jest bliski przełomu w „medycynie”, który pozwoli mu poradzić sobie z negatywnym wpływem czasu. Gotowy do testów lek ma się ponoć pojawić już pod koniec przyszłego roku.
Gdyby okazało się, że można będzie dzięki niemu zachować młodość komórek byłaby to sensacja. Jednak raczej jak zwykle zadziałają jakieś ciemne siły, które będą reglamentować dostęp dla tej technologii. Konstruktorzy NWO, będący jednocześnie zwolennikami depopulacji ludzkości, nie mogą sobie pozwolić na to, żeby ludzie nagle dostali surogat eliksiru młodości.
Na podstawie: sierrasci.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
To jest tylko marzenie ściętej głowy.
Nie tak dawno prubowano robić złoto, z wiadomym skutkiem .
To jest temat zastępczy by zająć przestrzeń publiczną ,wyprzeć niepowodzenia .
Dobrze by było, byś pan panie admin dodał czytelne zdięcie tam w tytule na początku tam jest odpowiedz ..
Wszystko to pewnie dałoby się zrobić, tak samo jak dałoby się wyleczyć złośliwe nowotwory i wiele innych rzeczy. Ale niestety jak słusznie zauważył autor tekstu, te rzeczy nie przejdą, dopóki światem rządzi mamona.
Odnalazł Drzewo Życia i wytwarza z jego owoców dekokty?
z punktu widzenia naukowca, mówienie „już prawie mam lek na raka”, „już prawie mam silnik nieużywający ropy” i oczywiście „już prawie mam lek na starzenie” jest kuriozalnym, przy próbie zrozumienia zabiegiem, który nie wiadomo do czego ma prowadzić.
To tak, jak by ogłosić na forum publicznym, że już ma się sposób na to, jak odsunąć od władzy daną partię, rząd czy korporację – mówiąc to z pełną powagą, przedstawiając na to dowody w postaci wyników wielu doświadczeń.
Zmierzam oczywiście do tego, że nie informuje się wroga (zwłaszcza o wiele silniejszego), że planujemy go zaatakować, bo to pewna porażka.
witam
odpowiem Tobie tak , każdy widzi to.. na ile go stać , odnieść się niemam do czego , resztę sam sobie dopowiedz …….. pozdrawiam nimo wsztstko
No właśnie…NWO. Powinni siedzieć i po cichu się tym szprycować, dostarczając jednocześnie broń dla dzikusów i pieniądze dla zamachowców.
Już to widzę jak pozwala się wejść takiej technologii w życie.
Ten sam schemat dotyczy każdego wynalazku i odkrycia mogącego w realny sposób ułatwić ludzkie funkcjonowanie na tym łez padole. Jeśli nie może go kontrolować odpowiednia grupa ludzi i czerpać z niego zysków, to prędzej wymordują rodzinę wynalazcy po najdalszego kuzyna, niż pozwolą na ogólny dostęp ludzi do czegoś mogącego wyzwolić ich spod jarzma odsetek, lichwy, kapitału itd, (nawet w najmniejszym stopniu ;(