Liczba wyświetleń: 258
Naczelna Izba Lekarska wszczęła postępowanie przeciwko 114 lekarzom, w tym doktorom i profesorom, którzy stali się celem publicznych procesów za wyrażanie swoich opinii na temat szczepień przeciwko COVID-19. Zbiorowe, pokazowe rozprawy mają się odbywać w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu, gdzie lekarze będą musieli stawić czoła zarzutom o szerzenie informacji niezgodnych z „aktualną wiedzą medyczną” oraz „propagowanie postaw antyzdrowotnych”.
Pierwsza rozprawa miała miejsce 17 marca 2023 roku w Poznaniu, gdzie 19 lekarzy stanęło przed sądem Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. Adwokat Arkadiusz Tetela, reprezentujący większość oskarżonych, udało się doprowadzić do cofnięcia wniosku o ukaranie do Naczelnego Sądu Lekarskiego. Niemniej jednak, po uzyskaniu opinii prof. Iwony Paradowskiej-Stankiewicz, sprawa została wznowiona, a kolejna rozprawa odbyła się w Gdańsku 7 lutego 2025 roku, choć została odroczona do 20 maja 2025 roku – termin ten także został odwołany. Kolejne rozprawy zaplanowano na 23 maja 2025 roku w Poznaniu oraz na 11 czerwca 2025 roku we Wrocławiu.
Lekarze, którzy stanęli przed sądem, zostali oskarżeni o poparcie listów otwartych polskich lekarzy, naukowców i pracowników służby zdrowia do polskich władz oraz mediów, dostępnych na stronie ListLekarzy.pl, a także za wyrażenie swojego stanowiska w sprawie szczepień na COVID-19 w czasach, gdy preparaty te znajdowały się oficjalnie w fazie badań klinicznych, a więc były eksperymentalne. Wśród oskarżonych znajdują się znane postacie świata medycyny, m.in. dr Katarzyna Bross Walderdorff, lek. Aneta Borczyk Kotwas, dr hab. n. med. Dorota Sienkiewicz, dr Tomasz Dmochowski, prof. dr hab. n. med. Krystyna Opałko, lek. Paweł Basiukiewicz, dr. n. med. Zbigniew Martyka oraz wielu innych. W Gdańsku na liście oskarżonych znalazł się również prof. Andrzej Frydrychowski.
Postępowanie zostało wszczęte jeszcze przez poprzedniego Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Grzegorza Wronę, który wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów i skierowaniu wniosku o ukaranie. Obecnie postępowanie kontynuuje Zbigniew Kuzyszyn, mimo licznych argumentów wskazujących na konieczność umorzenia sprawy.
Zarzuty wobec lekarzy są poważne – oskarżeni są o rozpowszechnianie informacji, które miałyby rzekomo „szkodzić zdrowiu publicznemu” i „propagować postawy antyzdrowotne”. Jednak obrońcy lekarzy, w tym adwokaci Arkadiusz Tetela, Piotr Schramm i Stanisław Zapotoczny, wskazują na liczne naruszenia prawa, jakie miały miejsce w trakcie postępowania. Zwracają uwagę, że sprawy są prowadzone bez solidnych dowodów, a wnioski dowodowe obrony są odrzucane. Ponadto lekarzom odmawia się podstawowych praw do obrony, utrudnia się dostęp do akt sprawy, a także wyznacza się rozprawy w miejscach odległych od miejsca zamieszkania oskarżonych – w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu.
Również w kontekście jawności postępowania pojawiają się poważne zastrzeżenia. Dotychczasowe sprawy dotyczące odpowiedzialności zawodowej lekarzy, które dotyczyły kwestii szczepień na COVID-19, były prowadzone z wyłączeniem jawności – co stanowi poważne naruszenie zasad sprawiedliwości. Istnieje obawa, że i w tej sprawie zostanie zastosowana niejawność rozpraw, co wzbudza ogromne kontrowersje.
Były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Andrzej Matyja, w 2020 roku w Senacie publicznie zapowiedział, że lekarze wyrażający sceptycyzm wobec szczepień zostaną poddani przesłuchaniom i wezwani do wyjaśnień przed organami odpowiedzialności zawodowej. To przestroga, która dziś wydaje się urzeczywistniać w formie masowego prześladowania i nękania lekarzy, którzy nie podporządkowali się jednej linii politycznej w kwestii zdrowia publicznego.
Lekarze oraz organizacje społeczne, a także pacjenci, którzy wspierają oskarżonych, apelują o rzetelne i jawne rozpatrzenie tych spraw. Żądają poszanowania praw lekarzy do wolności słowa i do obrony swoich przekonań, zwłaszcza że są oparte na ich wiedzy i oświadczeniach zawodowych. Działania Naczelnej Izby Lekarskiej są postrzegane przez wielu jako próba zastraszenia bohaterskich lekarzy, którzy walczą o nasze zdrowie z powołania, a nie dla grubych plików banknotów i ciepłych posadek.
Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: StopNOP.com.pl
Źródło: WolneMedia.net