Niemiecka gospodarka nie poradzi sobie bez imigrantów

Opublikowano: 28.11.2024 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 938

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Fundację Bertelsmanna, niemiecki rynek pracy potrzebuje przynajmniej aż 290 tys. wykwalifikowanych pracowników z zagranicy rocznie. Ekonomia kraju naszych zachodnich sąsiadów, nie utrzyma wzrostu gospodarczego bez imigrantów.

We wtorek, 26 listopada 2024 roku opublikowany został raport „Imigracja a rynek pracy” opracowany przez ekspertów Fundacji Bertelsmanna. Według wniosków płynących z raportu gospodarka Niemiec pozostaje silnie uzależniona od napływu siły roboczej z innych krajów.

W perspektywie najbliższej dekady, patrząc na zapotrzebowanie rynku pracy w Niemczech w 2040 roku, aby móc zachować wzrost gospodarczy, konieczne jest sprowadzanie wykwalifikowanych pracowników z zagranicy. Zapotrzebowanie na pracowników w 2040 roku ma wynieść 45,7 mln. Według prognoz ekspertów Fundacji Bertelsmanna konieczne jest sprowadzanie minimum przynajmniej 288 tys. pracowników rocznie. Takie predykcje dotycząc sytuacji, w której niemieckie kobiety i osoby starsze będą pracować więcej. W innym przypadku ilość imigrantów musi być jeszcze większa i wzrasta do 368 tys. osób potrzebnych, aby „powstrzymać znaczny spadek siły roboczej i sparaliżować niemiecki wzrost”, jak czytamy na łamach „Business Insidera”.

Dodajmy w tym miejscu, iż w poprzedniej dekadzie średni napływ imigrantów do Niemiec wynosił około 136 tys. rocznie, jak podaje „Bloomberg”. „Zmiany demograficzne, które będą stanowić poważne wyzwanie dla niemieckiego rynku pracy w nadchodzących latach wraz z przejściem na emeryturę osób z wyżu demograficznego” – komentuje Susanne Schultz, ekspert ds. migracji w Fundacji Bertelsmanna, jak cytujmy za „Bloombergiem”. „Oczywiście, priorytetem musi być rozwój krajowego potencjału siły roboczej, zarówno wśród rdzennych mieszkańców, jak i tych, którzy już wyemigrowali, oraz zwiększenie udziału w rynku pracy. Ale samo to nie wystarczy, aby zaspokoić przyszłe zapotrzebowanie” – dodaje Schultz.

Wnioski z analiz ekspertów reprezentujących Fundację Bertelsmanna nie pozostawiają złudzeń. Obecny poziom migracji do Niemiec jest zbyt niski, nawet pomimo liberalnego ustawodawstwa w kwestii migracji. Niemiecka gospodarka potrzebuje „kultury gościnności”, potrzebuje programów, które będą zachęcały obcokrajowców do pozostania w kraju. Co więcej, według raportu coraz większe znaczenie w przyszłości będzie miała imigracji nie z krajów UE, ale z państw trzecich, jak zaznacza Susanne Schultz.

Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. 8artosh 28.11.2024 16:03

    Już sobie nie radzą bez rosyjskiego gazu, ale w czym ma im niby pomóc ciemna masa robocza? Już zwalniają ludzi a niby potrzebują niewykwalifikowanych dzikusów zasiłkowych?! Co to za pierd..lenie panie redaktorze?

  2. Katarzyna TG 28.11.2024 17:41

    Może mają jakiegoś jokera w rękawie np. znają datę oficjalnego wznowienia współpracy gospodarczej z Rosją:)

    Tyle że tak czy inaczej dzikus pozostanie dzikusem.

  3. pikpok 28.11.2024 18:36

    Już pupil Michnika czyli Borys Budka (PO) im w tym pomoże. Ma stanąć na czele komisji przemysłu, badań i energii w UE. https://www.pap.pl/aktualnosci/budka-szefem-komisji-przemyslu-badan-naukowych-i-energii-pe

  4. emigrant001 28.11.2024 18:39

    Niemcy wznieśli z zachwytem urszulę won na piedestał
    teraz będą obcować z potworem co gospodarką być przestał:)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.