Niemcy wycofują się ze Stref Czystego Transportu

Opublikowano: 07.03.2025 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 945

Tak zwane Strefy Czystego Transportu (SCT), czyli wykluczenia transportowego, w ostatnim czasie zyskują uznanie w oczach polskich ekooszołomów, a politycy największych miast wprowadzają je w służbie klimatyzmu. Tymczasem na zachodzie, gdzie trend ten był modny kilka lat temu, ze Stref Czystego Transportu się wycofują.

Strefy niskiej emisji (ZFE), które przez lata funkcjonowały w wielu niemieckich miastach, są stopniowo likwidowane. W ciągu ostatnich miesięcy takie decyzje podjęto m.in. w Hanowerze, Heilbronn, Leonbergu, Mannheim, Heidenheim, Reutlingen czy Tybindze.

Trend wycofywania się z tzw. Stref Czystego Transportu niemieckie miasta rozpoczęły w 2023 roku. To wtedy strefy zlikwidowały Heidelberg, Karlsruhe, Schramberg, Wendlingen am Neckar, Schwäbisch Gmünd, Ilsfeld i Urbach. Dziś ZFE działają tylko w 37 z pierwotnych 56 ośrodków. A to najpewniej nie koniec likwidacji stref.

Jaki jest oficjalny powód likwidacji rzekomo ekologicznych stref transportu? Miasta mówią, że poprawiła się u nich jakość powietrza. Co ciekawe, poprawa ta nie wynika z ograniczenia ruchu samochodowego, lecz z modernizacji systemów ogrzewania.
Polska dopiero zaczyna

Podczas gdy Niemcy rezygnują ze stref niskiej emisji, Polska dopiero zaczyna je wdrażać. Obecnie SCT funkcjonuje w Warszawie, ale podobne rozwiązania w służbie klimatyzmu w najbliższych miesiącach wprowadzi Kraków, a szykuje się do nich także Wrocław.

Co więcej, przyjęta niedawno ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych nakazuje obowiązkowe utworzenie Stref Czystego Transportu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie przekroczone są normy tlenków azotu oraz pyłu zawieszonego.

Przykład Niemiec – i nie tylko, bo do podobnych wniosków doszli chociażby w Wielkiej Brytanii – pokazuje jednak, że to nie samochody są głównym źródłem zanieczyszczeń. Klimatystów fakty jednak nie interesują. Obecny etap mądrości nakazuje wciskanie ludziom samochodów elektrycznych, więc podejmują takie działania, by ludzi – tych, których stać – pośrednio zmusić do zakupu elektryka.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. niusy 08.03.2025 00:14

    Właściciele smrodów mają większe wpływy od tych, którym smrodzą?

  2. las 08.03.2025 12:01

    @niusy – jak na razie to Ty troszkę „podjezdzasz”…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.