Liczba wyświetleń: 2808
Szacuje się, że suma wszystkich odszkodowań wypłaconych za zbrodnie i grabieże dokonane przez Niemców w trakcie II wojny światowej wyniosła ok. 85 mld dolarów. Zdecydowana większość trafiła do Żydów w Izraelu i w USA. Polacy otrzymali do 1,9 mld dolarów. Teraz organizacje żydowskie chcą od Polski dodatkowych pieniędzy. Szacunki mówią o 60 mld dolarów. I to jest najbardziej przerażająca rzecz w tej sprawie – Polska, jako kraj który poniósł największe straty, miałaby teraz zapłacić niemal tyle, ile państwo, które wywołało wojnę i zorganizowało Holocaust!
Niemcy po II wojnie światowej wypłaciły 70 miliardów euro (ok. 85 mld dolarów) z tytułu odszkodowań dla ofiar II wojny światowej – tak przynajmniej wynika z oficjalnych sprawozdań publikowanych przez niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Ministerstwo Finansów. Większość z tych pieniędzy trafiła do Izraela. Dariusz Pawłoś (prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie) w 2017 roku oceniał, że udział Polski we wspomnianym zadośćuczynieniu wyniósł zaledwie 2 proc., czyli 1,5 mld euro (ok. 1,8 mld – 1,9 mld dolarów).
W tym kontekście przerażająco brzmią kwoty, które organizacje reprezentujące środowiska żydowskie chcą od Polski za mienie pozostawione na terytorium naszego kraju przez Żydów po II wojnie światowej. Szacuje się, że roszczenia takich podmiotów jak Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego mogą wynieść nawet 60 mld dolarów, czyli niemal tyle ile wyniosły wszystkie dotychczas wypłacone odszkodowania Niemiec za zbrodnie i grabieże dokonane podczas II wojny światowej!
Wielokrotnie pisałem już o generalnej bezzasadności takich roszczeń. Niemniej, kwota 60 mld dolarów działa na wyobraźnie wielu polityków w USA. Przedwczoraj dała o tym poznać amerykańska senator Tammy Baldwin, która napisała na Twitterze: „Dziękuję sekretarzowi Mike’owi Pompeo za wezwanie Polski do przyjęcia ustawy regulującej restytucje mienia ofiar Holocaustu oraz nagłośnienie tego tematu. Mamy jeszcze wiele do zrobienia, ale obiecuję że będę pracowała dalej, aby zapewnić sprawiedliwość ofiarom Holocaustu, ich rodzinom i spadkobiercom”.
Chciałbym zwrócić uwagę na to, jak ta sprawa jest stawiana przez amerykańskie elity. Otóż przekaz, jaki można wywnioskować z tweeta senator Baldwin, jest mniej więcej taki, że to Polska była beneficjentem Holocaustu i do dzisiaj się z tego tytułu nie rozliczyła, przez co ofiary tej straszliwej zbrodni nie zaznały sprawiedliwości. Tymczasem prawda jest taka, że ofiarami Holocaustu w Polsce byli polscy Żydzi, którzy w zdecydowanej większości byli polskimi obywatelami. Tym, którym udało się przeżyć, a po wojnie wyemigrować (do np. USA czy Izraela), nikt i nic nie zabrania wystąpić do polskiego sądu z wnioskiem o reprywatyzację mienia przejętego przez Skarb Państwa lub o wypłatę stosownego odszkodowania.
Nasz kraj to nie Niemcy, aby kwestię zwrotu mienia „regulować w sposób ustawowy” i traktować ją w kategoriach rozliczenia za II wojnę światową, tak jakby w wyniku Holocaustu Polska miała osiągnąć jakieś zyski. Polska, polscy Żydzi, czy szerzej – Polacy – byli ofiarami nazistowskich Niemiec. Dlaczego ofiary miałby zatem płacić jakiekolwiek pieniądze z tytułu niesprecyzowanych roszczeń wysuwanych przez prywatne organizacje?
Na podstawie: Money.pl [1] [2], Twitter.com
Źródło: Niewygodne.info.pl
Pieniądze Niemców to były reparacje wojenne. Od Polski nic takiego im się nie należy, bo myśmy tej wojny nie wywołali, byliśmy jej ofiarą.
Żydzi dobrze o tym wiedzą, stąd ta sztuczka prawna. Spadkobiercy bez pokrewieństwa. W głowach im się klepki odkleiły z tej chciwości.
żydzi lubią się tagować. Na początek zapodają sumę 300 mld, która wzięta jest z powietrza aby zakończyć np na 30 mld i dać do zrozumienia ofierze, że sporo utargował i powinien być szczęśliwy.
Gdyby Polska nie była państwem teoretycznym, to idąc za logicznym rozumowaniem jak np @W. roszczenia wyniosłyby 0, słownie zero czegokolwiek, ale mając jedynie polskojęzyczny zarząd bantustanu spodziewam się najgorszego, bo jeśli nie publicznie to zdrajcy narodu, obojętnie z której partii, wyprowadzą kasę przy jakiejś okazji.
Jeszcze kilka lat temu darzyłem żydów jakąś sympatią. Dziś jestem antysemitą.
I o to właśnie chodzi aby Polacy się wkurzyli. Jak koś się w wkurza na Zyda to jest ani chybi antysemitą, a co z takimi robić to już tam dobrze wiedzą. Swoją drogą większość majątków żydowskich została splądrowana i zniszczona przez armie najeźdźców, a odbudowa spadła tylko i wyłącznie na barki Narodu Polskiego.
Ich bezczelność nie zna granic…
Ciekawy jest ostatni teks pana Michalkiewicza „Vademecum dla wyborców”
http://www.michalkiewicz.pl/