Niemcy i KE chcą „ustawić” wybory w Polsce

Opublikowano: 08.03.2025 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1002

Planowany przez Niemcy i Komisję Europejską „okrągły stół” dotyczący polskich wyborów prezydenckich wzbudził poważne kontrowersje i rodzi pytania o granice unijnego zaangażowania w procesy wyborcze państw członkowskich. Czy grozi nam scenariusz rumuński? Czyli odwołanie wyborów gdyby wygrał w nich nie ten kogo wskazała Bruksela?

Według informacji opublikowanych 5 marca 2025 r. przez DW, Henna Virkkunen, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej, zapowiedziała organizację „okrągłego stołu” poświęconego nadchodzącym wyborom prezydenckim w Polsce. Spotkanie ma zostać zorganizowane przez Niemcy we współpracy z Komisją Europejską w ciągu najbliższych tygodni.

Oficjalnie celem tego wydarzenia jest „zapewnienie integralności wyborów” i „walka z dezinformacją w mediach społecznościowych”. Jednak polska opozycja, w tym lider PiS Jarosław Kaczyński, dostrzega w tych działaniach niebezpieczny precedens przypominający wydarzenia w Rumunii.

Przypadek Rumunii jest szczególnie niepokojący w kontekście planowanego „okrągłego stołu”. W wyborach w tym kraju doszło do bezprecedensowej sytuacji, gdy nieoczekiwana popularność Calina Georgescu wywołała kontrowersje. Zamiast uszanować demokratyczny wybór obywateli, pojawiły się oskarżenia o „rosyjskie wpływy” i „dezinformację na »TikToku«”, co miało jakoby zmylić wyborców.

Warto przypomnieć budzące niepokój słowa byłego komisarza UE Thierry’ego Bretona, który otwarcie przyznał, że to UE miała wpływ na przebieg rumuńskich wyborów i nie zawahałaby się przed podobnymi działaniami w Niemczech, gdyby wyniki głosowania nie były zgodne z oczekiwaniami Brukseli.

Oficjalnie „okrągły stół” ma być organizowany w ramach Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA), który rzekomo ma chronić przed „dezinformacją” i „nielegalnymi treściami”. W praktyce jednak przepisy te dają Komisji Europejskiej bezprecedensowe uprawnienia do decydowania, jakie treści mogą być publikowane w internecie.

Pod płaszczykiem walki z „dezinformacją” kryje się mechanizm pozwalający na kontrolowanie debaty publicznej i eliminowanie niewygodnych opinii. Szczególnie niepokojące jest to w kontekście wyborów, gdzie swobodna wymiana poglądów jest fundamentem demokratycznego procesu.

Warto zauważyć, że nawet Stany Zjednoczone, tradycyjny sojusznik Europy, wyraziły zaniepokojenie kierunkiem, w jakim zmierza UE. Przedstawiciele USA otwarcie wezwali Brukselę do zaprzestania cenzury i wycofania się z przepisów DSA, ostrzegając, że może to wpłynąć na przyszłość współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.

Planowanie „okrągłego stołu” dotyczącego polskich wyborów prezydenckich, które mają się odbyć 18 maja 2025 roku z ewentualną drugą turą 1 czerwca, budzi zatem uzasadnione pytania o intencje Brukseli.

„Okrągły stół” organizowany przez Niemcy i Komisję Europejską, oficjalnie mający na celu ochronę integralności polskich wyborów, w rzeczywistości może stanowić niebezpieczny precedens ingerencji w demokratyczne procesy suwerennego państwa. Doświadczenia Rumunii pokazują, że pod hasłami walki z „dezinformacją” i „obcymi wpływami” może kryć się chęć manipulowania wynikami wyborów, gdy te nie są zgodne z oczekiwaniami Brukseli.

W prawdziwie demokratycznym systemie to obywatele, a nie unijni biurokraci, powinni decydować o wyniku wyborów. Każda próba wpływania na ten proces, nawet pod szczytnymi hasłami „ochrony demokracji”, jest w istocie jej zaprzeczeniem.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. replikant3d 08.03.2025 20:38

    Przecież od samego początku unia była planowana jako dyktatura. Marzenie Hitlera właśnie się spełnia…

  2. adambiernacki 08.03.2025 21:08

    Od dawna powtarzam: wojna domowa nas nie minie. Choć mglista nadzieja faktycznie majaczyła na horyzoncie. Lepiej zdetonować tu 200 brudnych bomb niż pozwolić istnieć tej ziemi w innym kształcie niż Rzeczpospolita wolna.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.