Liczba wyświetleń: 880
Co 20 mieszkaniec Ziemi jest niewolnikiem – wynika z the Global Slavery Index 2014 opublikowanego przez The Walk Free Foundation. Największy odsetek populacji jest traktowany niewolniczo w Mauretanii, Uzbekistanie, Haiti, Katarze i Indiach.
Raport definiuje niewolników jako osoby, które są zmuszane do niewolniczej pracy, ofiary handlu ludźmi, wykorzystywane seksualnie oraz zmuszane do małżeństw. Global Slavery Index szacuje, że na całym świecie liczba osób objętych tymi kategoriami liczy 35,8 miliona. Praktyka ta najbardziej rozpowszechniona jest w Azji i Afryce, w najmniejszym stopniu dotyczy Europy. Autorzy opracowania twierdzą jednak, że nie ma państwa, w którym nie stwierdzono by żadnego takiego przypadku. Największy problem ma Mauretania, gdzie 4 procent populacji jest traktowana niewolniczo. W Uzbekistanie jest to 3,97 procent, w Haiti 2,3 procent, w Katarze 1,36 procent, a w Indiach 1,14 procenta.
W Polsce ten problem dotyczy prawie 72 tysięcy osób, czyli 0,18 procent populacji. Plasuje to Polskę na 130 pozycji w rankingu. Niewolnictwem zagrożeni są głównie przyjezdni z Europy wschodniej, Azji południowo-wschodniej oraz krajów byłego Związku Radzieckiego. Obywatele tych państw są głównie wykorzystywani niewolniczo na budowach, w gastronomii i branży rozrywkowej. Polacy są wykorzystywani niewolniczo głównie za granicą, w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Skandynawii oraz Holandii.
Autor: jkl
Źródło: Lewica.pl
Oj tam, oj tam. Typowy współczesny człowiek jest niewolnikiem: instytucji finansowej, wyznawanej wiary i jej hierarchów, rządu, ambicji, przekonań, męża, żony, pracodawcy, pracobiorcy, własnego majątku itp. itd. Pozostałe 3% hiperszczęśliwców, to błąd statystyczny;)
Dłużników tak ludzi jaki i społeczeństwa też należy zaliczyć.
Dla jasności tematu polecam informacje z n/w linku;
http://soulowicz.wordpress.com/nessara-program-obfitosci/
Informacje w nim zawarte klarownie wyjaśniają ten niewolniczy proceder.