Liczba wyświetleń: 795
Państwo żydowskie ma zamiar rozpocząć wydobywanie ropy naftowej na okupowanych Wzgórzach Golan. W zeszłym roku powiadomiono, że w regionie odnaleziono wielki rezerwuar ropy. Choć podejmowane kroki będą uznawane za sprzeczne z prawem międzynarodowym, nikt prawdopodobnie nie będzie zwracał szczególnej uwagi na działania Izraela.
Poszukiwania ropy trwały od kilku lat. Afek, spółka zależna od amerykańskiej firmy Genie Energy, operuje na Wzgórzach Golan które zostały odebrane Syrii w 1967 roku podczas wojny sześciodniowej. Syria od początku domaga się zwrotu tego regionu a w 1973 roku próbowała go odzyskać zbrojnie. Przejęcie przez Izrael Wzgórz Golan rzekomo nie znalazło poparcia na świecie ale ONZ już w 1974 roku utworzyła specjalny pas aby oddzielić te dwa kraje, tym samym uniemożliwiając Syrii przeprowadzanie kolejnych prób.
We wrześniu w 2015 roku okazało się, że na okupowanych Wzgórzach Golan istnieje wielki rezerwuar ropy naftowej. Izrael dał zgodę firmie Afek na kolejne odwierty. Dwie palestyńskie organizacje należące do Arabskiego Centrum Praw Człowieka na Wzgórzach Golan domagają się wstrzymania poszukiwań. W wysłanym liście do izraelskiego Ministerstwa Infrastruktury stwierdzono, że tylko i wyłącznie mieszkańcy tego regionu mogą czerpać korzyści z zasobów ziemi. W 2006 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, która mówi o arabskiej ludności i ich prawach do zasobów naturalnych.
Państwo żydowskie oczywiście nie musi stosować się do żadnych przepisów i nie tylko uznaje Wzgórza Golan jako własne terytorium, ale także ma zamiar kontynuować poszukiwania ropy naftowej. Zanim Izrael faktycznie będzie wydobywać ten surowiec energetyczny, w pierwszej kolejności chce ustalić jego przybliżoną ilość oraz jakość. Jeśli wydobywanie ropy z tego regionu będzie opłacalne, nic już nie stanie na przeszkodzie aby rozpocząć działalność.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Ynetnews.com, Electronicintifada.net
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl