Liczba wyświetleń: 819
Wraca postulat ograniczenia lub zakazu handlu w niedziele. „Solidarność” proponuje uczynienie siódmego dnia tygodnia wolnym, tak aby pracownicy wielkich sklepów mogli poświęcić czas rodzinom. Ograniczenie miałoby także przysłużyć się małym sklepikom.
Związek przygotował kalendarz na 2016 rok z hasłem: „Niedziela dobrem publicznym, chrońmy ją ustawowo. Mamy prawo do odpoczynku w niedzielę”. Zakaz handlu mógłby zostać wprowadzony odgórnie, jednak propozycja ta, składana już kilka lat temu przez „Solidarność”, nie doczekała się zainteresowania. Teraz pojawił się pomysł, żeby zamiast zakazu wprowadzić podwójną lub potrójną stawkę podatkową od handlu w niedzielę. Miałoby to zniechęcić właścicieli sieci handlowych do otwierania placówek tego dnia.
Do propozycji „S” przyłączają się też inni związkowcy. „Sieci handlowe nie chcą podjąć rozmów na temat podwyżek dla pracowników i branżowych układów zbiorowych, które wprowadzałyby m.in. minimalne stawki i liczbę pracowników powiązaną z powierzchnią sklepu” – mówi Patryk Kosela, rzecznik prasowy „Sierpnia 80”. „Może odgórne przepisy ograniczające handel je do tego skłonią”.
Handel w niedzielę jest w różnym stopniu uregulowany w Niemczech, Francji, Belgii, Austrii i Włoszech. Od 15 marca ub.r. obostrzenia wprowadzono też na Węgrzech. Nie dotyczą one m.in. aptek, stacji benzynowych, sklepów mieszczących się na dworcach i lotniskach oraz niewielkich placówek handlowych prowadzonych przez właścicieli lub członków ich rodzin.
Źródło: NowyObywatel.pl
Jestem całkowicie za wprowadzeniem nie tyle całkowitego zakazu handlu w niedzielę, lecz za wprowadzeniem takich zasad w każdą niedzielę w roku, jakie obecnie obowiązują w dni świąt państwowych i kościelnych. Prywaciarz jeśli chce siedzieć w swoim przybytku i prowadzić swój „biznes” w niedzielę czy też 1 maja – to niech siedzi, pracuje i handluje – wolna wola, ale niech do tego nie zmusza swoich pracowników, bo to już trąca NOWOCZESNYM NIEWOLNICTWEM W XXI WIEKU!
Dokładnie argos1. Tak powinno być właśnie.
…z podatkiem zbyt skoplikowanie, proste rozwiazania sa najlepsze.
Wlasciciel niech sobie sprzedaje a nie korporacje.
Zdecydowanie popieram.
A ja nie wiem, czy aby bialemu murzynowi Europy
nie bedzie to przeszkadzac?
@argos1
I jak twego pomyslu nie poprzec.
Wszystko pięknie, tylko co te biedaki spędzające weekendy w centrach handlowych będą robić. No ale w końcu zawsze można dłużej pomodlić się przed kapliczką na pilota 😉
Haha! jeszcze, o tym samym pomyślałam 🙂
@jeszcze: Jak to jest mdlić się „na pilota”? 😉
@Iboo
Kapliczka jest na pilota 🙂 Nie masz takiej w domu?
W inkryminowanym artykule, w jego końcowym akapicie, autor z NowyObywatel.pl napisał: „Handel w niedzielę jest w różnym stopniu uregulowany w Niemczech, Francji, Belgii, Austrii i Włoszech. Od 15 marca ub.r. obostrzenia wprowadzono też na Węgrzech. Nie dotyczą one m.in. aptek, stacji benzynowych, sklepów mieszczących się na dworcach i lotniskach oraz niewielkich placówek handlowych prowadzonych przez właścicieli lub członków ich rodzin”.
To samo przecież cały czas praktykowane jest i w Polsce. Ba, uważane za normalność (czyt. jeśli chodzi m.in. o apteki, stacje benzynowe, sklepy na dworcach i lotniskach).
Czyli robi się wyjątek dla jednych kosztem innych. Zaiste, humanitarne rozumowanie….
Czyżby w tych placówkach pracowali inni ludzie? Gorszego sortu? Dlaczegóż i ich nie miałaby objąć propozycja zakazu pracy w niedziele i święta? Też mają rodziny i też chcieliby „dłużej pomodlić się przed kapliczką na pilota”.
A takie służby, jak policja, straż pożarna, pogotowia: ratunkowe, gazowe czy energetyczne? Ich pracownicy nie mają rodzin?
A pracownicy zakładów utrzymujących ciągłość (roz)ruchu (elektownie, huty, kopalnie) to pryszcz?
A taksówkarze, tramwajarze, kierowcy busów i autobusów?
A kolejarze i załogi statków morskich i powietrznych?
A sportowcy ?
Dlaczego mają tyrać podczas, gdy inni mają mieć wolne lub przyzwolenie na świętowanie?
Jak wszyscy mają mieć takie prawo to wszyscy.
Tylko przypominający o zawołaniu „pamiętaj, abyś dzień święty święcił”, czyli księża… do roboty w te dni!
Jestem ZA!