Liczba wyświetleń: 2702
David Konyot, międzynarodowej sławy, brytyjski klaun, zaapelował do dziennikarzy o zaprzestanie porównywania polityków do klaunów. Konyot twierdzi, że jest to obraźliwe dla wszystkich profesjonalistów pracujących w cyrku.
„Jestem wielokrotnie nagradzanym, międzynarodowym klaunem muzycznym, stanowię część zaszczytnego zawodu i jestem głęboko urażony niewłaściwym używaniem i błędnym przedstawianiem „klaunów” przy okazji opisywania zachowań w parlamencie lub innych, chaotycznych zachowań” – napisał Konyot w liście do dziennika „The Guardian”. „Klaun, czy nawet cyrkowiec, żeby właściwie pracować, musi być sprawny i zdyscyplinowany. A w przypadku cyrku wymagana jest praca zespołowa” – dodał brytyjski klaun, którego rodzina doprowadza Brytyjczyków do łez od wielu pokoleń (od blisko 300 lat).
David Konyot zdecydował się zabrać głos w sprawie po tym, jak dziennikarze „The Guardian” określili niektórych brytyjskich polityków mianem „Brexit clowns”. Brytyjczyk podkreślił natomiast, że gdyby Brexit zależał od klaunów, to doszłoby do niego już 2 lata temu, ponieważ wśród klaunów „każdy wie, co ma robić, i robi dokładnie to”, co zostało mu przydzielone.
List do dziennika „The Guradian” nie jest jednak pierwszą próbą Davida Konyota zwracającą uwagę na problem nadużywania w języku potocznym słowa „klaun”. Brytyjczyk już wcześniej skarżył się w tym względzie na łamach dziennika „The Times”. „Przez ostatnie 20 lat słowo 'cyrk’ zaczęło służyć do opisywania chaotycznego, politycznego bałaganu. [Cyrk] to jednak wszystko, tylko nie bałagan” – zaznaczył wówczas Konyot.
Źródło: PolishExpress.co.uk