Liczba wyświetleń: 883
Izrael ma swoją Krystynę Pawłowicz.
Jak donosi lewicowa izraelska gazeta „Haaretz”, podczas środowych obrad Knesetu doszło do kabaretowego występu przedstawicielki prawicowego Likudu (partia premiera Benjamina Netanjahu). Anat Berko podzieliła się z pozostałymi deputowanymi swoim odkryciem, iż nie istnieje żaden naród palestyński. Niby nic nowego, wszak część syjonistycznie zorientowanej prawicy od dawna powtarza slogany, że Palestyńczycy to wymysł radzieckiej propagandy. Ale posłanka Berko zaskoczyła nowatorskim uzasadnieniem: według jej ustaleń Palestyńczyków nie ma, bo w arabskim języku nie występuje literka „P”.
Dociekliwa polityk ma rację: po arabsku „Palestyna” to „Falastin”. Fakt ten nie uchronił jednak Berko przed szyderstwami sali. Tamar Zandberg z lewicowej partii Merec wprost nazwała ją „idiotką”, zaś arabski deputowany Osama Saadi na znak protestu demonstracyjnie opuścił obrady.
Na terenach okupowanego przez Izrael od 1967 roku Zachodniego Brzegu Jordanu oraz w Strefie Gazy mieszka 2,5 mln Palestyńczyków, na terenie Izraela 1,5 mln.
Autorstwo: Piotr Matejczyk
Źródło: Rownosc.info.pl
Jakiśkuzyn?? Tamar Zandberg
https://www.youtube.com/watch?v=5entJjMZHV0
też lewicowiec, niezłe jaja…