Liczba wyświetleń: 1236
Mieszkańcy Szczecina dołączyli do protestujących rolników i manifestowali przeciwko temu, że Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Europie.
Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem, nie możemy kupić bezpośrednio od rolnika/wytwórcy, który nie prowadzi firmy, takich produktów jak: dżemy, konfitury, soki, przetwory domowe, przeciery, mąki, kasze, mięsa surowe (poza drobiem, zajęczakami i dziczyzną), wędliny, pasztety, oleje, mleko i przetwory mleczne, domowy chleb, domowe nalewki, cydry, wina. Okazuje się zatem, że sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest nielegalna, a rolnicy nie mogą właściwie uprawiać swojego zawodu i zarobić na życie.
Do trwających w regionie protestów rolników dołączyli także mieszkańcy Szczecina. Jak ustalił portal niezalezna.pl trwa batalia o zmianę przepisów regulujących sprzedaż lokalną tak, aby polski rolnik, podobnie jak to ma miejsce w innych krajach UE, mógł sprzedawać swoje przetwory legalnie, bez groźby wysokich kar.
W ramach manifestacji zachodniopomorscy rolnicy prezentują swoją dobrą, bezpieczną, tradycyjną i ekologiczną żywność, która w obecnym stanie prawnym jest uznawana za nielegalną. Rolnicy podkreślają, że chcą w ten sposób zaalarmować konsumentów, że niebawem na rynku spożywczym pozostanie tylko wysokoprzetworzona, przemysłowa żywność.
Rolnicy, wspierani przez Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC, szukają odpowiedzi na pytanie „Komu zależy na tym aby najlepszej jakości żywność nie była dopuszczona do sprzedaży co prowadzi do tego, że rolnicy tracą podstawowe źródło utrzymania a konsumenci nie mają dostępu do dobrej jakości żywności?”. Okazuje się, bowiem, że Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Europie.
Autor: pł
Źródło: Niezależna.pl
Że też przyszło człowiekowi takich podstawowych praw się domagać. Ludzi, którzy takie nieludzkie ograniczenia narzucają należy badać psychiatrycznie.
I czym różni się UE od europy made in Adolf Hitler?
.
WW
Tym, że za Hitlera były mniejsze podatki i więcej wolności.
@ WW
Tym że Adolf polskie rolnictwo unowocześnił o dekady
Wymiotować mi się chce jak patrzę na te idiotyzmy które nasi „władcy” wprowadzają w życie z uśmiechem.
a co jedzą „przywódcy” optujący za takim przepisem
jeśli zdrową żywność… to łamią prawo
jeśli przetworzoną to…
…to może faktycznie ludźmi nie są wg różnych teorii spiskowych ?
Przywódcom to religia zabrania jedzenia świńskiego mięsa, to co im tam szkodzi jak jest bardziej szkodząca konsumentom.
tak agama od dawna jestem zdania że kandydaci na urzędy powinni przechodzić gruntowne badania i obowiązkową roczną psychoterapie tak na wszelki wypadek
a co do tego że u nas nie mogę sprzedać ugotowanego przez siebie dżemu to nie wiedziałam…kurka jakbym wcześniej wiedziała to bym pojechała protestować:)
jak to jest,że w Wielkiej Brytanii, kraju należącym do UE można:
– sprzedawać soje własne wyroby( np konfitury) na targu ( tzw market)
– odbywają się raz/ dwa razy w tygodniu targi warzyw/owoców pochodzące od lokalnych rolników na mniejszych lub większych placach ( np we czwartki na Hammersmith)
– policja nie rozpędza handlujących, nawet tych „deptakowych”, strasząc więzieniem i grzywną za zakaz handlu w miejscach zabronionych
– pieniądz krąży raz lepiej raz gorzej ale krąży…
a w innym kraju np Polska, jakakolwiek inicjatywa „swojego businessu” jest niszczona w zarodku…
– kobieta sprzedająca pietruszkę z własnego, przydomowego ogródka jest popychana przez straż miejską z mało uprzejmym „wynocha stąd bo mandat wlepimy i jeszcze pietruszkę skonfiskujemy”
– rolnik się boi sprzedać owoców swojej pracy
– ludzie „trują się ” produktami mleko/masło/mięso podobnymi kupowanymi w wielkich hipermarketach….
Komu na tym zależy i imię czyich interesów..?
korekta 1) srzedawać SWOJE , jest soje
2)rolnik boi się sprzedaży owoców…
przepraszam, za błędy stylistyczno-literowe
a kto by się przejmował durnymi przepisami; jak chcę to kupię od rolnika i nikt o tym wiedzieć nie musi
Proste, ja też tak kupuję i mam w nosie przepisy, a supermolochy omijam szerokim łukiem czego i innym życzę 🙂
Rolnicy, ktorzy pierwsi zaakceptuja bitcoin jako srodek platniczy i beda sprzedawac tylko zaufanym klientom, zdobeda dosc dobra pozycje na rynku a nie da im sie udowodnic lamania prawa. Oczywiscie mozna sprzedawac za gotowke, ale transakcje gotowkowe mozna sledzic (zakup prowokacyjny, rzadanie wystawienia faktury), zas transakcji w kryptowalutach nie. A swoja droga to juz wiadomo dlaczego komornik w Zachodniopomorskiem zajela ogorki kiszone (http://bit.ly/1hkcBph). Wspierajcie swoich lokalnych ronikow i kupujcie od nich. Nie czekajcie az oni sie zaczna oglaszac, bo to oni maja zywnosc, ktora wy chcecie w konspiracji kupic. A zapakowane w plastikowy flak gowno zostawcie do jedzenia policji i komornikom.
Zabija się to co najlepsze. Od wędlin wędzonych najlepszej jakości po wyroby wiejskie. Prawo zmierzające w te stronę nie powinno się przestrzegać. Sam z rodziną wytwarzamy wiele rzeczy tego typu. Wędzimy wędliny, warzę piwo, pieczemy chleb, nabywamy masę artykułów ze wsi prosto od rolnika – od ogórków po mleko, czy miód. Warzywa i owoce od rolniczej rodziny. To co kiedyś było normalką dziś twierdzę, że jem jak król bo najzdrowsze i najsmaczniejsze. Niestety wielu nie ma alternatywy poprzez takie akcje jak zakazy i niszczenie w zarodku i trują się tym chemicznym żarciem z zachodnich koncernów.
Wszystkie te prawa są zapisane w prawie unijnym i muszą być respektowane , wystarczy zgłosić sprawę do Trybunału który stwierdzi fakt należnego prawa rolników i władza będzie musiała płacić jeszcze odszkodowanie . Przy jakiejkolwiek represji należy żądać zgodności przepisów z prawem unijnym .
jeb.ne qrwy jewropejskie i te urzedujace w pl ,toz ten chlam powinien wisiec a nie miec sie dobrze,coraz lepiej. Fucking euro kolchoz:)
Zachciało się Unii, zarobków w euro i są tego skutki. Teraz chcą zrobić Stany Zjednoczone Europy.
Pan Korwin-Mikke ma w jednym rację, nazywając Unię Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich. Jak już banki tworzą Unię Bankową, to znaczy, że Rząd Światowy już się zbliża, już puka do…