Liczba wyświetleń: 1162
Krytyk spraw zagranicznych NDP (partia z Kanady), Heather McPherson, twierdzi, że jej priorytetem nr 1 po konwencji politycznej partii, która odbyła się w ten weekend, kiedy wróci do Ottawy, będzie żądanie odpowiedzi od premiera Justina Trudeau na pytanie „dlaczego nie staje w obronie prawa międzynarodowego” na Bliskim Wschodzie.
McPherson (Edmonton – Strathcona, Alta) powiedziała, że 16 października będzie zadawała pytania w tej sprawie Trudeau podczas pierwszej tury pytań. „Zamierzam zapytać, dlaczego nie walczyli o zawieszenie broni. Zapytam ich, dlaczego nie traktowali mieszkańców Gazy, ludności palestyńskiej, w taki sam sposób, w jaki traktowali Izraelczyków” – powiedziała „The Hill Times” na niedzielnej konwencji.
Powiedziała, że społeczność izraelska „wymaga i zasługuje” na to wsparcie, ale Palestyńczycy również go potrzebują. „Potrzebna jest równa reakcja” – stwierdziła. „Zamierzam zapytać, dlaczego nie staje w obronie prawa międzynarodowego. Wiesz, jeśli Kanada naprawdę wierzy w prawo międzynarodowe, będziemy to wzywać za każdym razem, gdy zostanie ono złamane. Nie ma znaczenia kontekst. Zapytam go zatem, dlaczego inaczej ocenia różne konflikty” – powiedziała.
14 października NDP przyjęła nadzwyczajną uchwałę w sprawie konfliktu Izrael-Palestyna, która stanowi, że partia „wezwie do zaprzestania całkowitego oblężenia Gazy przez Izrael, które jest zabronione przez prawo międzynarodowe”. Zażąda także, aby rząd opowiedział się za uwolnieniem wszystkich zakładników biorących udział w konflikcie; żądał zawieszenia broni i wysłania pomocy humanitarnej dla mieszkańców Gazy; wsparł międzynarodowe dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych; potępił wszelkie akty antysemityzmu i nienawiści wobec Palestyńczyków.
Wcześniej konwencja partii w Hamilton została zakłócona przez małą grupę propalestyńskich demonstrantów, którym udało się dostać na klatkę schodową Hamilton Convention Center, zanim zostali zatrzymani przez ochronę budynku, a wkrótce potem wielu funkcjonariuszy policji w Hamilton.
Garstka delegatów na konwencję znajdowała się na korytarzu i według dyrektorki krajowej partii Anne McGrath brała udział w protestach, krzycząc na ludzi i ogólnie zakłócając porządek. W rezultacie cofnięto im mandaty do udziału w konwencji i nie pozwolono im już wypowiadać się w żadnych sprawach ani głosować.
Tymczasem Richard Marceau, przedstawiciel Centrum Izraela i Spraw Żydowskich (CIJA), który uczestniczył w sobotniej konwencji jako obserwator, powiedział, że nie zgadza się z wezwaniem NDP do zawieszenia broni. Dodał, że potępienie Hamasu przez NDP – które było wielokrotnie powtarzane przez McPherson i Singha podczas konwencji – było mile widziane i że rozumie potrzebę okazywania empatii ofiarom cywilnym po obu stronach. uznał jednak, że wezwania do zawieszenia broni nie są w tej chwili potrzebne. „Jednej rzeczy, której brakuje, to uświadomienie sobie, że dopóki Hamas będzie u władzy w Gazie, takie rzeczy mogą się powtórzyć. Dlatego wezwanie do zawieszenia broni oznacza, że to może się powtórzyć”.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net